Udział biorą:
Spiker – dziecko prowadzące przedstawienieZima – dziewczynka ubrana w białą suknię, w ręku trzyma „sopel lodu”.Mróz – chłopiec w kożuchu z długą brodą
Ptaszki I i II – dzieci w maskach (głowy ptaków wykonane z papieru).Nauczycielka – dziewczynka w okularach trzymająca dziennik lekcyjny.Dziecko I – ciepło ubrane trzyma sanki.Dziecko II – ciepło ubrane z przewieszonym na ramieniu łyżwami.Dziecko III – ubrane w dwie kurteczki, cztery szaliki, dwie czapki.Dziecko IV – trzymające narty.
Zwierzęta: sarna, wiewiórka, dzik, zając.
Scenografia – zimowa sceneria
Słychać dochodzącą piosenkę z radia o tematyce zimowej.
Dzieci ustawione na scenie półkolem.
Spiker
Halo, halo tu szkolne radio.
Nadajemy audycję dla wszystkich mieszkańców wsi Sętki.
Szczególnie witamy dzieci i przybyłych gości.
Zapraszamy do wysłuchania naszej audycji.
Zaczynamy. Oto nasze wiadomości.
Mamy zimę. W nocy znów padało, wszędzie biało.
Mróz nadal trzyma. Wiatr szaleje, znów nas zawieje.
W tym samym czasie słychać coraz głośniejszy szum wiatru (szum może być odtwarzany z magnetofonu, bądź naśladowany przez dzieci.) Na scenę wchodzi Zima. Wiatr cichnie.
Wszyscy - Hu! hu! ha! Nasza zima zła!Zima - Szczypie w nosy, szczypie w uszy,
Mroźnym śniegiem w oczy prószy,
Wichrem w polu gna!
Wszyscy - Nasza zima zła!Wszyscy - Hu! hu! ha! Nasza zima zła!Zima - Płachta na niej długa, biała,
W ręku gałąź oszroniała,
A na plecach drwa…
Wszyscy - Nasza zima zła!Wszyscy - Hu! hu! ha! Nasza zima zła!Dziecko - A my jej się nie boimy,
Dalej śnieżkiem w plecy zimy,
Niech pamiątkę ma!
Wszyscy - Nasza zima zła!
Nauczycielka
Cóż to jest za dama?Sopel w ręku trzyma.Poznajecie dzieci?
Wszyscy
Tak – to Pani Zima!
Dziecko I (podchodzi i mówi do Zimy)
Jak to nikt nie czeka!My wszyscy czekamy,sanki już gotoweprzed sobą trzymamy. Tylko śniegiem posyp,królowo zamieci!A zaraz na górachbędą wszystkie dzieci.
Ponownie słychać świst wiatru, który się nasila.
Na scenę wchodzi Mróz. Wiatr cichnie.
Mróz
Nie ma się co śpieszyć.Czekajcie chwileczkę.Czy nie przyda się wam mrozu choć troszeczkę?
Dziecko II
Pewnie, że się przyda,weźmy go na sanki.Niech zamrozi rzekiw lodowate szklanki.
Dziecko I
Gdy zmrozi jeziora,na łyżwy pójdziemy.Będziemy się ślizgać,chyba nie zmarzniemy!
Mrożę bardzo ostro,dzieciaki kochane.Czy jesteście dobrze,cieplutko ubrane?
Dziecko III
Bardzo dobrze, Mrozie.Nic mnie dziś nie ruszy.Mam cztery szaliki,(pokazuje)dwie czapki na uszy.(zdejmuje kolejno czapki)Trzy pary skarpetek,kurtkę na rzemyczki.Cztery sweterki.Filcowe trzewiczki.I na każdej ręce po dwie rękawiczki!(zdejmuje kolejno rękawiczki)
Zima (z troską w głosie)
Za grubo troszeczkę.Musisz zdjąć przynajmniej tę jedną kurteczkę.
Zbyt dużo włożyłeśna siebie, mój złoty.Chyba chcesz się spocić i brać leki potem.
Piosenka – „Zimowa wyliczanka”
Dziecko IV
Nie ma się co guzdrać,szkoda każdej chwili!W tym tempie to nigdyz miejsca nie ruszymy.
Bierzcie narty,łyżwy i saneczki.Ustawmy się rzędem!Chodźmy na góreczki!
Dzieci ustawiają się w szeregu i maszerując po kole śpiewają na melodię znanej piosenki z filmu Królewna Śnieżka.
Piosenka
Hej ho, hej ho!Na sanki, by się szło!Hej ho, hej ho,hej ho, hej ho!Na sanki by się szło!
Nauczycielka (zatrzymując dzieci mówi)
Stop dzieci!
Posłuchajcie z radia głos spikera leci!
W naszej redakcyjnej poczcie znaleźliśmy ważny list przysłany z lasu.
Posłuchajcie!
Zwierzątko
Do wszystkich dzieci.
List otwarty.Na Leśnej Radzie uchwalono.Sprawa jest pilna niesłychanie,więc do redakcji się zwrócono.Nadeszła zima.To nie żarty, w lesie lub w polutrudno coś znaleźć do jedzenia.
Apelujemy, więc do dzieci.Niech nikt nie zapomni o nas.
Gdy śnieg i mróz się sroży w lesie.
Niech każde z Was nam przyjacielem.
Podpis - Sarenka za zwierzęta, za ptaki kreśli się wróbelek.
Nadajemy audycję dla wszystkich zwierząt i ptaków.
Zapraszamy też do słuchania naszych przyjaciół, tych dużych i tych małych.
Pole zasypał śnieg. Na dworze mróz i chłód.
Wszystkim zwierzętom dokucza zimno.
Małe ptaki, sikorki i wróble, skarżą się, że wrony wyjadają im lepsze kąski. Dobrze, że na wsi mieszkają wspaniałe dzieci. Pamiętają one o ustawieniu karmników i sypaniu do tych ptasich stołówek różnych smakołyków.
Dziecko - ,, Ptaszek w gościnie’’
Puk, puk, ptaszek do okienka- Niech otworzy nam panienka.Bo to teraz straszna zima. Nigdzie ni ziarenka nie ma.I ptaszynie otworzyli. Ogrzali i nakarmili.A ptaszyna wdzięczna za to śpiewa im całe lato.
Piosenka – „Wróbelki zimą”
SCENKA - „Głodne ptaszki”Dzieci stoją w półkolu. Ptaszki biegają dookoła, machając rękami-skrzydełkami.Dziecko I
Latają ptaszki koło szkoły w pierzastych śliniaczkach.Dzieci (razem)
Chodźcie tu do nas, chodźcie tu do nas małe, głodne ptaszki.Dziecko II
Latają ptaszki po podwórkach...Dzieci (razem)
Chodźcie tu do nas głodne ptaszki w pierzastych kapturkach!Ptaszki (Tupią nóżkami i podskakują)
Zimno w łapki!. Pusto w brzuszku!Dziecko III (Udaje, że rozsypuje okruszki po podłodze)
Dam wam zaraz garść okruszków!Dziecko II
Nie róbcie takiej smutnej minki!Dam wam chleba i słoninki! (Ptaszki udają, że odlatują ze sceny)
Dzieci (razem, łapiąc ptaszka)
Ptaszki! Ptaszki! Dokąd lecie?Ptaszek
My? Po dzieci! (Na scenę wbiegają Ptaszki, kucają i dziobią coś z podłogi)
Dzieci (łapią się za głowy)
Strasznie duża ta rodzina! Ale jeśli będzie trzeba, przyniesiemy więcej chleba!Dziecko I
Jedzą ptaszki podwieczorek na środku podwórka.Patrzcie! Śmieją się im oczy! Śmieją ptasie piórka!
A teraz chwila muzyki.
Piosenka – „W karmniku”
Zobaczmy:, Co słychać w lesie?
Zajączek
W tej kotlinie pod miedzązajączki sobie siedząsiedzą sobie cichutkozacisznie im cieplutkoŚpi zajączek szczęśliwynie znajdzie go myśliwyśpi zajączek w kotliniemyśliwy go ominie.
Wiewiórka
Miała wiewióreczka spiżarni sześć,mogła sobie całą zimę skakać i jeść!Miała dziuplę bardzo ciepłą mięciutki liść,
mogła sobie w niej orzeszki spokojnie gryźć.Dobrze umie wiewióreczka o dom swój dbać,może nakryć się ogonkiem i smacznie spać.
Sarenka
W lesie po śniegu miękkimbiegną, biegną sarenki.Wśród dębów, wśród sosenekjest stołówka sarenek.Są tam drabinki z sianem.Smacznego, sarenki kochane!
SCENKA (rozmawia dwójka dzieci)
o Co to?
o Słoninka odkrojona od mięsa!
o Co chcesz z nią zrobić?
o Wyrzucić!
o Chcesz ją wyrzucić!
Nie! Stop! To przysmak dla sikorek.
Dzięki tej słonince będą najedzone i przetrwają zimę.DRYŃ, DRYŃ ( głos telefonu)Spiker
Tu dzwoni nasz redakcyjny telefon.
- Halo, tu zimowa audycja o zwierzętach.
Dzik
- Tu mówi dzik.
Mówią o mnie tak: Dzik jest dziki
dzik jest zły dzik ma bardzo ostre kły
kto zobaczy w lesie dzika niech na drzewo szybko zmyka.Ale ja wcale nie jestem taki zły. Słucham uważnie tej audycji i bardzo mi się podoba. A dzwonię, bo chcę podziękować dzieciom ze szkoły w Sętkach.
Te dzieci jesienią odpowiedziały na nasz apel. Zorganizowały dla nas wspaniałą stołówkę. Możemy tam zawsze znaleźć przysmaki. Dzięki temu nie jesteśmy głodne. Kochane dzieciaki! Pamiętajcie o nas również następnej jesieni.
Dziękuję w imieniu wszystkich zwierząt.
Myślę, że już czas kończyć naszą audycję.
Zaśpiewajmy, zaćwierkajmy albo, jak kto umie piosenkę o zimie,
przecież nie jest taka zła.
analuba