Jesień Czesław JanczarskiBure chmury w dal płynąnad doliną, niziną...Rankiem słońce na wrzosiew brylantowej lśni rosie.Koniec skwarów i lata,przyszła jesień bogata,zaorane już pole,dzieci uczą się w szkole.Idą co dzień z książkamiścieżynami, dróżkami...A jabłonka za płotem,spójrzcie, jabłka ma złote.Gałązkami się kłania,woła Florka i Frania;i tak szumi jej listek:"Spróbuj, jabłko soczyste!"
Straż pożarnaBije dzwon na alarm,już śpieszą strażacy.Czasem w nocy- ze snu,czasem w dzień- od pracy.Śpieszą na ratunek:tam płonie zagroda!- a czerwieńlśni na samochodach.Pierwsisą na miejscu,choćby szmat był drogi.Pryska woda z węża,syczy żar i ogień.Gaśniegroźny pożar,dym ku niebu pnie się.Dzielnastraż pożarnaludziom pomoc niesie!
Sen zajączkaZasnął na półcezając z ceraty.Śni mu się możelistek sałaty.A może łąkai leśna ścieżkatam, gdzie prawdziwyzajączek mieszka...
Siedzi kotek w oknieSiedzi kotek w okniei patrzy na pole.- Nie pójdę na spacer,w domu siedzieć wolę.Nie przejdę po śniegu bosymi łapkami.Może mi kto kupibuty z cholewami?
KukurykuKukuryku! Kukuryku!Kogut zbudził się w kurniku,pieje głośno i wesoło,ze snu zbudził wszystkich wkoło.Pierwsze wróble się zbudziłyi witają dzionek miły.Obudził się bury kotek,parsknął, spojrzał w słonko złote.Gul! Gul! indor woła srogo:wstał dziś pewnie lewą nogą...Kukuryku! Wstawaj z łóżka,woła kogut do Januszka.A Januszek przetarł oczy.Hyc! I z łóżka już wyskoczył.
monisia2003