pelna-wersja-a-jesli-nasz-swiat-jest-ich-rajem-ostatnie-rozmowy-z-philipem-k-dickiem_ajesli.pdf

(3350 KB) Pobierz
656431553 UNPDF
IDŹ DO:
A jeśli nasz świat to ich
niebo? Ostatnie rozmowy
z Philipem K. Dickiem
KATALOG KSIĄŻEK:
Autor: Tim Powers, Gwen Lee, Doris Elaine Sauter
T³umaczenie: Micha³ Lipa
ISBN: 978-83-246-0871-3
The Final Conversations Of Philip K. Dick
Format: A5, stron: 192
Katalog online
Zamów drukowany
katalog
CENNIK I INFORMACJE:
Zamów informacje
o nowościach
Zamów cennik
Nazwisko : Philip Kindred Dick.
Urodzony : 16 grudnia 1928, Chicago.
Zawód : pisarz science fiction.
Stan cywilny : notorycznie ¿onaty.
Historia zdrowia : schizofrenia paranoidalna wzmacniana œrodkami psychoaktywnymi.
Wyznanie : zmienne, wiosn¹ 1974 r. zacz¹³ uwa¿aæ, ¿e jest chrzeœcijaninem
przeœladowanym w staro¿ytnym Rzymie, a wspó³czesny œwiat jest tylko iluzj¹.
Kontakty z FBI : jako lojalny obywatel ostrzega³ w³adzê przed prób¹ przechwycenia
amerykañskiej fantastyki przez partyjn¹ grupê zza ¿elaznej kurtyny , dzia³aj¹c¹
pod kryptonimem L.E.M.
Przyczyna œmierci : nawrotowe udary mózgu po³¹czone z niewydolnoœci¹ serca.
Oto ksi¹¿ka, na któr¹ czekali wszyscy mi³oœnicy psychodelicznej twórczoœci jednego
z najbardziej kreatywnych i wizjonerskich umys³ów science fiction. Philip K. Dick
w niepowtarzalny, niezwyk³y, psychodeliczny sposób ³¹czy³ klasyczn¹ prozê z fantastyk¹,
rozwa¿aniami filozoficznymi i teologicznymi. Zarejestrowane w tej ksi¹¿ce odwa¿ne,
a jednoczeœnie pe³ne humoru wywiady stanowi¹ lekturê nie mniej wci¹gaj¹c¹ ni¿ jego
powieœci. Rozmowy te przeprowadzono zaledwie na dwa miesi¹ce przed œmierci¹ pisarza.
Dick nie mia³ wiêc okazji obejrzeæ ukoñczonego £owcy androidów, nie zdo³a³ równie¿
napisaæ swojej kolejnej powieœci Sowa w œwietle dnia. Pozostawi³ po sobie mit autora
potrafi¹cego wszystkie swoje s³aboœci, choroby i uzale¿nienia przetworzyæ w wybuchow¹
po¿ywkê dla swej genialnej twórczoœci.
Rzeczywistoœæ jest tym czymœ, co nie znika w niebycie, gdy przestajesz w to wierzyæ.
Philip K. Dick
CZYTELNIA:
Fragmenty książek
online
Do koszyka
Do przechowalni
Nowość
Promocja
Onepress.pl Helion SA
ul. Kościuszki 1c,
44-100 Gliwice
tel. (32) 230-98-63
e-mail: onepress@onepress.pl
redakcja: redakcjawww@onepress.pl
informacje: o księgarni onepress.pl
656431553.005.png 656431553.006.png 656431553.007.png 656431553.008.png 656431553.001.png 656431553.002.png 656431553.003.png
S PIS TRECI
Podzikowania ..................................................................7
Przedmowa ........................................................................9
Wprowadzenie .................................................................13
owca androidów. Cz 1 ..............................................21
Sowa w wietle dnia. Cz 1 ..........................................51
Sowa w wietle dnia. Cz 2 ..........................................81
2-3-74 ............................................................................129
owca androidów. Cz 2 ............................................145
Egzegeza ........................................................................161
Bibliografia ....................................................................181
Skorowidz .......................................................................189
 
OSTATNIE ROZMOWY Z PHILIPEM K. DICKIEM
15 STYCZNIA 1982
LEE:
Moemy kontynuowa?
DICK:
Ona ma ogromn kolekcj ksiek.
LEE:
Ale on jest jak mae dziecko. Wiesz, czasem mnie to zdu-
miewa.
DICK:
Tak, mój terapeuta mówi, e cae nowe pokolenie wyrasta
na muzyce Doorsów.
LEE:
Naprawd? To fajnie.
DICK:
mia si, kiedy mu powiedziaem, e bardzo lubi Doorsów,
i chcia, ebym mu to wyjani… No i Mick Jagger te mnie
zachwyca. Na koncercie w Paramount wypad fantastycznie.
LEE:
Bylicie? Ja nie…
DICK:
Nie, nie bylimy — widzielimy w telewizji.
LEE:
Rozumiem…
DICK:
Tak, no i… hm… bilety byy dosy drogie.
LEE:
On wyglda lepiej ni kiedykolwiek.
DICK:
Tak.
147
656431553.004.png
A JELI NASZ WIAT JEST ICH RAJEM?
LEE:
Odstawi her i inne prochy…
DICK:
Prawda? Od razu wida popraw.
LEE:
Pracowa nad sob…
DICK:
Tak, bieganie i takie tam.
LEE:
Wanie.
DICK:
On ma czterdzieci lat. Boe, to by fantastyczny koncert.
A nastpnego wieczora wczyem Meat Loafa, którego bar-
dzo lubi. Myl, e on jest wietny…
LEE:
Och… ( mieje si )
DICK:
Naprawd go lubi.
LEE:
O nie, on jest obleny, jest obrzydliwy!
DICK:
Wiem. Biedy stary Meat Loaf — kiedy nie piewa, wyglda
jak jaki cymba siedzcy na schodach gdzie w dzielnicy
polaczków w Macon…
LEE:
I gra w tych idiotycznych… Wiesz, w tych nocnych progra-
mach, no, jak si to nazywa… Wiesz, mamy to na kablów-
ce… Hm… Night Flight i takie rzeczy. Kiedy to wczyam
i on tam gra w takich idiotycznych, pógodzinnych pro-
gramach z piosenkami country i pop…
DICK:
Wiem. Ale lubi tego faceta, myl…
LEE:
„Everybody needs somebody…”, wiesz. Meat Loaf ci po-
trzebuje.
DICK:
Pamitam, e kiedy… hm…
LEE:
On ma… On ma w sobie co takiego… Ma taki image sce-
niczny, który mnie intryguje, ale jednoczenie odrzuca.
DICK:
Có…
LEE:
To dosy dziwne poczenie.
148
 
OSTATNIE ROZMOWY Z PHILIPEM K. DICKIEM
DICK:
W porzdku, kiedy po raz pierwszy ogldaem koncert tego
gocia, miaem wyczony dwik w telewizorze. Pomyla-
em wtedy, e jeli w warstwie dwikowej jest równie
okropny, jak w wizualnej, to jest okropniejszy ni wszystko,
co byo przed nim. OK.
LEE:
( mieje si ) To zupenie fatalnie. Ale on ma dziwne…
DICK:
W kocu jednak wczyem dwik i pomylaem, e jest
cakiem niezy. Bo zaczem od samego obrazu, no i wiesz…
Ale…
LEE:
Obraz zaintrygowa ci tak bardzo, e wczye dwik.
Chodzi mi o to, e on ci na to zapa.
DICK:
To po prostu…
LEE:
Telewizor jest najlepszy, kiedy jest wyczony.
DICK:
To dobre wino. Mówisz, e jak si nazywa? Wyglda jak
cabernet…
LEE:
To rocznik 1982. Nie moemy sobie pozwoli na bardziej
szlachetne roczniki.
DICK:
W porzdku, widzisz, na tym polega problem. Jestem tak
bogaty, e wydaje mi si, e kady kupuje…
LEE:
Nie mamy piwnicy win. Jeszcze do tego nie doszlimy.
DICK:
Co mówisz?
LEE:
Powiedziaam, e jeszcze nie nauczyam si by winiar-
skim snobem. Dopiero nad tym pracuj.
DICK:
Hej, nie warto, zawsze znajdzie si kto lepszy od ciebie, kto
siedzi w tym o wiele duej.
LEE:
Tak, ale ja zawsze zastanawiaam si, czy oni naprawd s
tacy obeznani, wiesz…
149
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin