[moo-shi]_Desert_Punk_-_01[DVD][H264.AAC][17FC7F0C].txt

(12 KB) Pobierz
00:00:13:www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:17:JA JESTEM TYM JEDYNYM
00:00:20:BRNIJ DO PRZODU TAK, JAK CI SIĘ PODOBA
00:00:24:SŁUCHAJ MNIE UWAŻNIE
00:00:28:I POWIEDZ, KTO JEST BOGIEM PUSTYNI
00:00:32:TŁUMACZENIE: KRuSTy|korekta: kris911
00:00:36:KIEDY TWOJE SERCE ZACZNIE DRŻEĆ Z NADMIARU CIEPŁA
00:00:41:ZATRZYMAJ SIĘ! TO TYLKO SPROWADZI NA CIEBIE ZNISZCZENIE
00:00:46:ZRÓBMY TO, OCH, ANIELE
00:00:50:TERAZ JEST CZAS, BY POSTAWIĆ SIĘ I TWARDO BRONIĆ SWOICH RACJI
00:00:55:SMUTNA HISTORIA, UKRYTY MORAŁ
00:00:59:TO TAJEMNICA
00:01:02:NIGDY NIE WIADOMO,|CO PRZYNIESIE JUTRO
00:01:11:WIĘC ŻYJ CHWILĄ
00:01:15:TO MOJA SAMOTNA MISJA
00:01:40: Wielka Pustynia Kanto.
00:01:42: Za dnia temperatura sięga tutaj ponad 50 stopni Celsjusza,
00:01:46: a w nocy spada drastycznie poniżej zera.
00:01:51: To właśnie tu leżą ruiny cywilizacji, której upadek spowodowały
00:01:54: wieki temu jej własne grzechy.
00:01:57: Można by rzec, że jest to grobowiec tych, którzy stracili tu życie.
00:02:07: A co do ich potomków, którzy przetrwali...
00:02:23: ...to najwyraźniej, niczego się nie nauczyli.
00:02:34: Kochanie... - !
00:02:35: Pospiesz się! Jeżeli nas złapią, to będzie po nas!
00:02:39: Wszystko w porządku, Namiko?!
00:02:41: Mamusiu... - Jestem głodna... - !
00:02:44: Nie mamy teraz na to czasu... - !
00:02:52: Skarbie... - !
00:02:54: A ty gdzie?!
00:02:56: Nie wywiniesz się nam!
00:02:59: Nie! Proszę, przestańcie!
00:03:01: Puść ją... - !
00:03:10: Namiko... - !
00:03:13: Teraz mi nie uciekniesz... - !
00:03:15: Postawcie na ziemi wszystko, co macie!
00:03:18: Nie, żeby nas to obchodziło,|bo i tak ogołocimy wasze zwłoki!
00:03:27: O nie! Zgwałcą mnie!
00:03:36: Co za babsztyl, a już miałem nadzieję... - !
00:03:39: - Kto by cię chciał?!|- Niech cię!
00:03:45: Hej, wy! Jesteście z klanu Kawazu?
00:03:57: - Co do... - ?|- Co to za mikrus... - !
00:04:01: To wy zaatakowaliście trzy dni temu ciężarówki z oazy
00:04:04: przy 45 Stacji Wodnej?
00:04:17: A co, jeśli...
00:04:18: ... tak?!
00:04:21: - No właśnie!|- A co, jeśli tak?!
00:04:24: Zostałem wynajęty,| żeby odzyskać od was pewną rzecz.
00:04:28: Tak dla twojej wiadomości,| jeżeli jesteś rządowym szpiclem, to już jesteś martwy!
00:04:33: Tak samo, jeżeli jesteś łowcą głów!
00:04:35: Zabijemy cię, niezależnie od tego kim jesteś!
00:04:49: Po pierwsze, żaden szpicel rządowy|nie zrobiłby nic tak niebezpiecznego.
00:04:53: Po drugie, jedyną rzeczą, którą potrafią łowcy głów, jest nękanie słabszych.
00:04:57: W sumie, to dzięki nim wpadła mi ta robótka...
00:05:03: Jeżeli powiecie mi, gdzie jest wasz przygłupi szef, to pozwolę wam odejść.
00:05:13: Rozzłościłem was?
00:05:15: Co za niefart...
00:05:23: Uważasz, że zmarnowaliśmy zbyt dużo amunicji?!
00:05:26: Patrzcie tam!
00:05:31: C-c-co?! On lata!
00:05:34: - To duch?!|- Chwila, duch... - ?!
00:05:40: "Duch Pustyni"...- ?
00:05:53: Hę... - ?
00:06:00: Coś ty nam, do cholery, zrobił... - ?
00:06:07: Bez smakowy, bezwonny i bezbarwny!
00:06:09: Super szybki gaz paraliżujący!|Działa za każdym razem!
00:06:16: To nie fair...
00:06:19: Jestem znany z tego,|że zawsze wykonuję powierzone mi zadanie.
00:06:23: Nie chcę stracić tej reputacji...
00:06:27: ... więc robię to, co konieczne.
00:06:29: A teraz gadajcie, gdzie jest wasza kryjówka!
00:06:31: - A masz! A masz!|- Co za brak wychowania!
00:06:40: 57, 58, 59, 60...
00:06:44: No cóż...
00:06:45: Mieliście szczęście, że zostaliście uratowani za jedyne 200,000 od łebka.
00:06:50: Narka.
00:06:55: Kochanie... - !
00:06:57: Wybacz mi, że byłem taki słaby... - !
00:07:02: Ale nie mogłem odmówić Duchowi... - !
00:07:06: Kochanie... - !
00:07:13: Co? Grupa Masamiego zaginęła?
00:07:17: Nie odpowiadają na żadne wezwania przez radio...
00:07:19: Powinni być dzisiaj na posterunku 33 Zachód...
00:07:29: Pewnie się urwali i zabawiają się gdzieś-
00:07:31: W takim razie mogą zapomnieć o poobiednim deserze!
00:07:36: Tak jest! Dostaną za swoje!
00:07:38: - Żadnego puddingu, żadnego puddingu!
00:07:41: Wszystko zjem ja.
00:07:44: "Szef Klanu Kawazu - Kawazu Makoto, lat 37"
00:07:46: Pudding, pudding! Mój ulubiony pudding!
00:07:50: Pyszności!
00:07:54: Złe wieści!
00:07:56: - Co się stało?!|- Przy wejściu wisiał list... - !
00:07:59: Od Sunabouzu!
00:08:08: Sunabouzu, tak?
00:08:10: Ten zręczny łowca głów, który ostatnimi czasy wyeliminował kilka klanów,
00:08:14: przy użyciu tej swojej dziwnej "magii"?
00:08:17: Brzmi interesująco; Czytaj.
00:08:19: Tak jest... - !
00:08:21: "Drogi Przegrany Szefie Klanu Kawazu... - "
00:08:24: "Przyszedłem po twoją głowę. Walcz ze mną!"
00:08:28: "Ucieczka jest bezcelowa,|bo i tak dorwę twój żałosny tyłek."
00:08:32: "Twoimi trzema nieudolnymi sługusami już się zająłem"
00:08:35: "Do zobaczenia wkrótce,|Zidiociały Szefie Klanu Kretynów."
00:08:44: Nawet po tych wszystkich wyzwiskach...
00:08:48: ...nie wkurzył się ani trochę...
00:08:50: - Co za opanowanie...|- Cały szef!
00:08:55: "P.S. Twoja mama ma wydęty pępek!"
00:08:59: Moja mamusia nie ma wydętego pępka... - !
00:09:05: Ale się wściekł!
00:09:07: - Co za przemiana... - !|- W nogi... - !
00:09:28: A co mnie to.
00:09:35: W porządku, a co mi tam.
00:09:39: Raz kozie śmierć!
00:09:44: Ale laska!
00:09:47: A te cycuszki!
00:09:50: Nic ci nie jest, Panienko?! Pozwól, że...
00:09:59: Nie!
00:10:12: "Farciarz"
00:10:17: Przepraszam. Myślałam, że jesteś bandytą...
00:10:27: A tak w ogóle to, co tu robisz... - ?
00:10:31: W tych seksownych, znaczy, zwiewnych łaszkach,
00:10:34: dostaniesz udaru i wyskoczą ci bąble w niespełna pół dnia... - !
00:10:40: Właściwie to... - Chciałam... - !
00:10:45: Chciałam... - !
00:10:49: Cię prosić, byś mnie uratował!
00:10:52: Uratować? Przed czym... - ?
00:10:55: Ten ohydny i nikczemny klan Kawazu zmusił mnie, żebym poszła z nimi,
00:11:00: ale właśnie zdołałam im uciec... - !
00:11:03: Witam!
00:11:05: Zmusił?!
00:11:07: Ich szef powiedział mi, że będę robiła mu pudding do końca życia,
00:11:11: zamiast jego mamy...
00:11:13: Czy to nie straszne?
00:11:17: - Zmusił? Do czego dokładnie?!|- Ale chyba jestem zbyt przystojny, więc...
00:11:21: Proszę! Jesteś moją ostatnią nadzieją!
00:11:25: Nie płacz, Panienko.
00:11:27: Ja też mam do załatwienia kilka spraw z Klanem Kawazu.
00:11:31: Kiedy skończę, to dotrzymam ci towarzystwa w drodze do oazy.
00:11:36: To dziwne, mówili coś o tym, że stracili trzech ludzi...
00:11:40: Czy to znaczy, że jesteś...
00:11:42: Niech to, rozgryzła mnie...
00:11:49: Co się stało, Panienko?!
00:11:52: Teraz, kiedy jestem bezpieczna,|poczułam się trochę słabo...
00:11:58: Ależ ona mnie teraz desperacko pragnie!
00:12:04: Jest całkowicie ode mnie zależna!
00:12:06: Nie może beze mnie żyć!
00:12:10: Zapłacicie mi za to, Kawazu!
00:12:18: Tak przy okazji, to czy ich kryjówka jest może gdzieś tutaj?
00:12:23: Tam.
00:12:24: "Drogowskaz"
00:12:26: No nie. To takie oczywiste...
00:12:30: Tak...
00:12:41: Tu nic nie ma...
00:12:45: - To Sunabouzu?|- Ciut maluśki, jakby kto się mnie pytał...
00:12:50: Idioto! Nie daj się zwieść!| W końcu to Duch Pustyni!
00:12:55: Czego się tak boisz?
00:12:58: Zdejmę go jednym strzałem... - !
00:13:00: Hę?! Patrzy w tę stronę!
00:13:02: Strzelaj, kretynie!
00:13:14: To nie jest zwyczajna amunicja!
00:13:16: To granaty!
00:13:19: Ci kretyni są o sto lat za murzynami,|bez odpowiedniego sprzętu 
00:13:24: mogą pomarzyć o zasadzce na mnie!
00:13:30: Nie pozwólcie mu uciec! Ognia! Ognia!
00:13:39: A macie! I to! I jeszcze to!
00:13:43: Niech to!
00:13:46: Ognia! Ognia!
00:13:52: Łoł, mam dość...
00:13:54: Co teraz? Zużyłem zbyt dużo amunicji... -
00:13:57: Trudno, dorzucę to do rachunku... - !
00:14:07: Wkurzacie mnie! Żryjcie ołów!
00:14:10: Przecież jest tylko jeden! Brać go!
00:14:17: W mordę... |- Lepiej będzie, jak się wycofam... - !
00:14:22: Ale przydupas, teraz nie ma szans!
00:14:25: Zagońcie go w kozi róg!
00:14:31: Co to... - ?!
00:14:33: W mordę!
00:14:37: Kretyni!
00:14:38: Całkiem nieźle!
00:14:42: Ale nie tak dobrze, jak mówią o tobie plotki, Sunabouzu!
00:14:47: Z ciebie to dopiero kretyn,|żeby tak łatwo wpaść w naszą pułapkę!
00:14:54: To ci dopiero wredna morda!
00:14:56: Musi mu być ciężko w życiu. Syndrom Hulk'a, co...
00:15:01: Wyzwałem was?!
00:15:04: - Ty jesteś Szefem klanu Kawazu?|- W rzeczy samej!
00:15:08: Przyszedłem po wisiorek, który masz na szyi,
00:15:11: ale nieoczekiwanie zdecydowałem, że zabiję was wszystkich.
00:15:15: Czyś ty oszalał?! Ciekawe, jak chcesz to zrobić?!
00:15:19: Tylko spróbuj!
00:15:21: Jak mogłeś zabić Masami'ego i pozostałych?!
00:15:24: Nie myśl, że umrzesz bezboleśnie!
00:15:27: Tę trzyosobową grupę? Nie zabiłem ich.
00:15:30: Związałem ich i wrzuciłem do jakiegoś budynku.
00:15:37: Moja mamusia nie ma wydętego pępka!
00:15:40: Hę?!
00:15:44: Po wysłaniu tego listu,| nie możesz kłamać, przygłupie!
00:15:47: Przygłupie? Nie mam pojęcia, o czym mówisz... - !
00:15:52: Mam tego dość... - !
00:15:57: - Zasłona dymna!|- Zabić go!
00:16:09: Dobra! Wystarczy.|Przywleczcie mi tu jego martwe cielsko!
00:16:15: Hę... - ?
00:16:18: - Nie ma go tu!|- Patrzcie uważnie!
00:16:22: Roznieśliśmy go na drobne kawałeczki-
00:16:28: Cholera by to... - !
00:16:31: Tam!
00:16:34: On lata!
00:16:37: To duch!
00:16:40: - On się mnoży!|- Duchy!
00:16:43: Duchy nie istnieją!
00:17:08: Rozwalcie go!
00:17:10: Co to takiego?!
00:17:32: Szefie! Patrz!
00:17:34: Twoja mama ma wydęty pępek!|Twoja mama ma wydęty pępek!
00:17:47: Moja...
00:17:49: mamusia nie ma wydętego pępka!
00:17:57: Twoja mama ma wydęty pępek!
00:17:58: Wcale, że...
00:17:59: Twoja mama ma wydęty pępek!
00...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin