Wisła.txt

(0 KB) Pobierz
Wis�a

Wis�o, rzeko p�yn�ca w przesz�o��.
Jak to dawno, barbarzy�sko rudy,
Kwit�em na wodzie twojej, po wierzchu
kre�lonej w gwiazdy, ro�liny i runy.
Jeszcze wisz� widma nad tob�:
- jelenie, wilki, nied�wied� z�oty
i rze�biony drewniany ob�ok -
- rysowany w powietrzu motyw.
Moje dawne ramiona z miedzi,
w kt�rych s�aby jak w rami� wisz�.
Jestem domkiem, kt�ry za�niedzia�
przez tysi�clecia twoj� cisz�.
Tylko dotkn��: sypnie si� pr�chno.
Tylko spojrze�: nawis�e miasto.
Tylko ��ty promie� zosta�
mi�dzy tob� a wieczn� gwiazd�.
Rzeko sn�w o zielonym wodniku,
p�yn� tratwy, kry i przysz�o��.
Taki d�ugi �al jak �al skrzypiec,
Wis�o.


Krzysztof Kamil Baczy�ski
30 III 41 r.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin