Walentynki_Valentines Day_2010.txt

(66 KB) Pobierz
00:00:30:/Witajcie, �pi�cy Angelenos.|/Dzie� dobry bardzo!
00:00:35:/M�wi wasz kumpel,|/Romeo o P�nocy.
00:00:38:/Zwykle s�uchacie mnie w �rodku nocy,|/ale dzi� mamy wyj�tkowy dzie�.
00:00:45:/To m�j ulubiony dzie� w roku.|/Dzi� mamy Walentynki.
00:00:51:/Dlatego przez ca�y dzie� i noc|/gramy wasze ukochane piosenki
00:00:56:/i te, przy kt�rych kochacie si� kocha�.
00:02:47:Cze��.
00:02:51:Wi�kszo�� rad mojego ojca|to bzdury.
00:02:58:Ale jedna by�a genialna.
00:03:02:Powiedzia�, "Je�li poznasz kobiet�,|kt�ra jest dla ciebie za dobra,
00:03:10:o�e� si� z ni�".
00:03:29:Powa�nie?
00:03:30:- Szcz�liwych Walentynek.|- Wzajemnie.
00:03:42:Zgodzi�a si�!
00:03:56:Julia, oddzwo�, jak to ods�uchasz.|Mam ekstra niusa.
00:04:01:- Zgodzi�a si�!|- Nie �artuj.
00:04:04:- Nie �artujesz!|- My�la�e�, �e odm�wi�a?
00:04:08:Szykowa�em si� na najgorsze.|Mentalno�� imigrant�w.
00:04:11:- Zapomnij. Zgodzi�a si�. Super!|- Nawet nie musz� udawa� luzaka.
00:04:17:Dzi� mog� by� pajacem,|kt�ry wszystkim nawija o mi�o�ci,
00:04:23:i nikt nie pomy�li, �e jestem frajerem,|bo s� Walentynki!
00:04:27:I wszyscy s�|w romantycznym nastroju.
00:04:33:Patrz na drog� i w��cz|cholerny migacz, frajerze!
00:04:41:/Dzie� dobry, Los Angeles.|/Tu Sherry Donaldson, wiadomo�ci KVLA.
00:04:47:Zobaczmy, jaka czeka nas pogoda.
00:04:50:/Dzie� dobry.
00:04:51:/Od rana �wieci s�o�ce|/i ta temperatura.
00:04:57:/16� Celsjusza w Napa Valley,|/a na wybrze�u mgli�cie do po�udnia.
00:05:03:/A� powietrze oceaniczne|/przesunie si�...
00:05:05:Susan, co to ma by�?
00:05:08:Ma podobno podnie�� ogl�dalno��.
00:05:11:/Koniec.
00:05:13:Nie m�wi� o Fizi Po�czoszance,|tylko o tym.
00:05:16:Jestem dziennikarzem sportowym,|nie zajmuj� si� stylem �ycia.
00:05:19:Jeste� dziennikarzem|sportowym numer dwa,
00:05:21:wi�c jak jest ma�o sportu,|robisz to, co ci ka��.
00:05:25:Stacja chce wi�cej rozg�osu.
00:05:28:Od�wie�am kilka starych temat�w,|w�sz� za nowymi. Pokaza� ci?
00:05:32:Dzi� liczy si� tylko jedno.|Teraz to tw�j temat, nic trudnego.
00:05:37:Pytania do ludzi z ulicy.
00:05:39:Spytaj, "Czym s� dla ciebie|"Walentynki?".
00:05:45:Przyprawiaj� mnie o zgag�.|Wydajemy kup� forsy.
00:05:49:Ludzie maja to gdzie�.|To nawet nie �wi�to.
00:05:50:Nie mamy wolnego.|Daj spok�j, Suze.
00:05:52:Wracamy za pi��...
00:05:58:Gram dla dru�yny.
00:06:00:Ale mi�dzy Nowym Rokiem,|a Dniem �w. Patryka przestaj�,
00:06:04:�eby unikn�� tego dnia.
00:06:07:Potrzebuj� szcz�cia, romantyzmu,|mi�o�ci i to w twoim wykonaniu.
00:06:14:Potrzebujesz Jezusa...
00:06:17:Id� ju�!
00:06:48:TARG KWIAT�W
00:06:59:Dzie� dobry!
00:07:02:Buongiorno!
00:07:05:Przyszed�em po szcz�liwego bambusa.|A nawet po dwa.
00:07:10:Potrzebuj� wszystkich.
00:07:13:- Stokrotek te�?|- Tak.
00:07:16:Alphonso je odbierze.
00:07:18:Panie Reed, dlaczego|zawsze taki szcz�liwy?
00:07:20:A czemu nie?|Arigato.
00:07:23:Reed?
00:07:26:Co tam?
00:07:29:B�d� w telewizji.|Tam s� dziennikarze.
00:07:32:Ekstra.
00:07:34:Musimy pogada�.
00:07:36:Morley si� zgodzi�a.
00:07:38:Tak?
00:07:39:Co z wami?|�eni� si�.
00:07:42:Wspania�a wiadomo��.
00:07:46:Potrzebuj� czego� ekstra.|�adne r�e. Co� niezwyk�ego.
00:07:55:- Co to?|- Nie, nie, nie.
00:07:58:Poczekaj na odpowiedni� chwil�.
00:08:03:/Jeste�my gotowi na wywiad.
00:08:05:Dla KVLA z targu kwiat�w Kelvin Moore|oraz pan Simon Pham, bez "F".
00:08:14:Ile czerwonych r� sprzedaje pan|w Walentynki?
00:08:18:Captain i Tennille|pobrali si� w Walentynki.
00:08:21:Co pan powiedzia�?|O czym on m�wi?
00:08:25:Co roku w Walentynki sprzedaje si�|110 mln r� w Ameryce.
00:08:29:- 60% hoduje si� w Kalifornii.|- Pracuje pan tu?
00:08:33:Jestem floryst�. W�a�cicielem|Siena Bouquet na 2173 Rosewood.
00:08:38:- Jak si� pan nazywa?|- Reed Bennett.
00:08:41:- Mi�o pozna�.|- Kole� od sportu.
00:08:44:Z Santa Montiqua...|Jak?
00:08:47:Siena Bouquet.|Na Alpha Ventura.
00:09:02:Nie jeste� idealny.
00:09:04:- O co chodzi?|- O twoj� prac�.
00:09:07:My�la�em, �e kobiety|lubi� lekarzy.
00:09:10:Lubimy fartuchy, ale te|ci�g�e loty to nic dobrego.
00:09:15:Lec� do San Francisco|na jedn� noc.
00:09:19:Kto� inny nie mo�e|si� tym zaj��?
00:09:21:Nie, jestem najlepszy.
00:09:24:Mo�e to ci� pocieszy.
00:09:26:Gdy ja b�d� leczy� czyje� serce,|ty b�dziesz mie� moje.
00:09:32:Dzi�kuj�.
00:09:34:B�D� MOJ�|WALENTYNK�
00:09:38:Nie mog� sp�ni� si�|na samolot.
00:09:43:Nie do wiary, �e zostawiasz mnie|w Walentynki.
00:09:47:M�wi�a�, �e masz co�|do roboty.
00:09:48:Mam, tylko nie wiem,|czy chc� to robi�.
00:09:53:- Znasz moj� przyjaci�k� Kar�?|- Kt�r� Kar�?
00:09:55:�a�osn� neurotyczk�.
00:09:57:Urz�dza coroczn� kolacj�|antywalentynkow�.
00:10:01:Troch� to do�uj�ce.
00:10:04:A czego tu nie lubi�|w Walentynkach?
00:10:06:Niczego, je�li jeste� przystojnym,|rozwiedzionym lekarzem.
00:10:10:Ale dla samotnych kobiet|to gigantyczny kop w ty�ek.
00:10:13:To jak wspomnienie dojrzewania,|tr�dziku, ortodonty
00:10:18:i gry na saksofonie, kiedy to nikt|nie zaprosi� ci� na po�owinki.
00:10:23:A nic si� nie zmieni�o.
00:10:25:Przeczo�ga�bym si� po pot�uczonym szkle,|�eby wzi�� ci� na po�owinki.
00:10:30:A potem przepisa� co�|na tr�dzik.
00:10:34:Dlatego jeste� moj� walentynk�.
00:10:37:/Jest z nami profesjonalista.
00:10:39:/Znasz wiele opowie�ci o Walentynkach.|/Wci�� wierzysz w mi�o��?
00:10:43:/Pewnie. Mi�o�� to ostatnia|/szokuj�ca rzecz na �wiecie.
00:10:47:/Skoro on tak m�wi, to musi by�|/prawda, w ko�cu jest floryst�.
00:11:09:Wsta�a�.
00:11:10:- Dobrze wyszed�em?|- Nie wiem, odwr�� si�.
00:11:19:Wczorajsza noc...
00:11:23:By�a...
00:11:24:- By�a niesamowita.|- Dzi�ki.
00:11:27:- By�am gimnastyczk�.|- To wiele t�umaczy.
00:11:30:Nie zrobi�am ci krzywdy?
00:11:32:Jeste� taki s�odki.
00:11:34:Chcia�a� by� poetk�,|nie fotografem.
00:11:37:Po ostatniej nocy|zmieni�am zdanie.
00:11:41:Takiego czego� na pewno|bym nie opisa�a.
00:11:46:M�j nos jest troch� du�y.
00:11:49:Typowa gadka z L.A.|Masz �wietny nos.
00:12:01:- Bo�e, ju� ta godzina?|- Co?
00:12:03:Nie, spieszy si� trzy minuty.|Nie lubi� si� sp�nia�.
00:12:06:- Musz� i��.|- Tak po prostu?
00:12:09:Przepraszam.
00:12:11:Gdzie moja sp�dnica?
00:12:14:Tego to nie pami�tam.
00:12:17:- Czemu nie pi�� minut?|- To ju� nadgorliwo��.
00:12:20:Mo�e chwil� zostaniesz?|Zjesz �niadanie.
00:12:26:Wiedzia�am.
00:12:30:- To techno?|- Co?
00:12:33:- Dzwonek.|- Nie, bardziej retro.
00:12:36:Lata 70-te.
00:12:39:Dzi�ki za ostatni� noc.|By�o cudownie.
00:12:43:- W kuchni masz �wie�� kaw�.|- Chyba si� sko�czy�a.
00:12:47:Po�yczy�am od s�siadki.
00:12:49:By�a zaskoczona damskim towarzystwem.|Uwa�a�a ci� za geja.
00:12:52:Bez obaw, powiedzia�am,|�e jeste� hetero.
00:13:00:Cze��.
00:13:20:Cze��.
00:13:21:Ca�� noc o tobie my�la�am.
00:13:27:Przepraszam, �e nie odebra�am|za pierwszym razem.
00:13:31:To nie moja wina.
00:13:33:Wyobra�a�am sobie, co mi zrobisz|i nie mog�am wytrzyma�.
00:13:38:Mia�am zaj�te r�ce.|Kotku, wiesz, jak to lubi�.
00:13:48:S� Walentynki, z�otko.|Co powiesz na co� specjalnego?
00:13:54:Wr�ci�a moja wsp�lokatorka.|Masz ch�� na tr�jk�cik?
00:13:57:Je�li si� zgodzi,|b�d� musia�a si� ubra�.
00:14:04:To �wietny pomys�.
00:14:08:Gotowe.
00:14:30:- Mieli�my nie dawa� sobie prezent�w.|- Wiem, ok�ama�em ci�.
00:14:38:Ja te�.
00:14:40:/Dzi� zbijam najwi�cej kasy.
00:14:42:Dostarczam listy mi�osne do biur.|Dzi� mia�em te� list po�egnalny.
00:14:46:/Opinia puszystego pos�a�ca mi�o�ci,|/�e Walentynki to mi�o��,
00:14:51:/- romans, ale te� komercja...|- Mam klej, babciu.
00:14:54:Dobrze.
00:14:57:To dla niego trudny dzie�.|W�asnor�cznie robili kartki.
00:15:03:Mo�e powinni�my|mu pom�c.
00:15:06:Chcia�am, ale powiedzia�,|�e tylko z mam� by�o fajnie.
00:15:11:- Co zjemy dzi� na �niadanie?|- Nie mog� je��, dziadku.
00:15:18:Kto tak powiedzia�?|Jeste� chory?
00:15:24:Z mi�o�ci.
00:15:30:/Julia, to ja.|/Oddzwo�.
00:15:38:O rety.
00:15:40:- Dzie� dobry.|- Witam.
00:15:43:Ch�opak rano pos�a� mi SMS-a.
00:15:46:Mia�am zagl�dn�� za drzwi.
00:15:51:- Patrz�, a jego tam nie ma.|- Rozumiem.
00:15:57:Ale le�a� tam ten|wielki bia�y misiek.
00:16:02:- Czy to nie s�odkie?|- Przes�odkie.
00:16:06:Mieszka tu pani, bo cz�sto|widujemy si� na korytarzu?
00:16:10:- Bo ja tu mieszkam.|- Ja jestem tu go�cinnie.
00:16:15:Id� do szko�y.|Wezm� ze sob� mi�ka.
00:16:20:- Szcz�liwych Walentynek.|- Dzi�ki.
00:16:25:/Dzie� dobry, m�wi kapitan.
00:16:27:/W imieniu swoim i ca�ej za�ogi|/�ycz� szcz�liwych Walentynek.
00:16:32:/Mam nadziej�, �e zd���|/pa�stwo wypocz��,
00:16:34:/bo wed�ug wskaza� przyrz�d�w|/czeka nas jeszcze 6 h podr�y do LA.
00:16:42:/Po trzech dniach deszczu|/zapowiada si� pi�kna pogoda.
00:16:52:- Dzie� dobry. Jest Reed?|- Tak.
00:16:56:Cze��, Julia.
00:16:58:Jak tam ostatnia noc?|Ca�a na nogach?
00:17:02:Wszyscy tu dzi� s�.
00:17:03:Czyje to dziecko?|Jest mamusia.
00:17:08:- Cze��, Nikki.|- Dzie� dobry.
00:17:10:- S�... ��te. Gdzie Reed?|- W kawiarni. Sp�nili si� z ciastkami.
00:17:16:Ci�ki poranek.
00:17:19:Cze��.
00:17:24:Ods�ucha�am wiadomo��.
00:17:26:- Wszystko dobrze?|- Tak.
00:17:28:- Co si� sta�o?|- Brzmia�e�, jakby...
00:17:34:Zgodzi�a si�.|Co z wami, ludzie?
00:17:39:- Tak, zgodzi�a si�.|- Dobry Bo�e.
00:17:43:Nie za�apa�am.|Gratulacje.
00:17:47:- M�w mi panie narzeczony.|- �enisz si�.
00:17:53:Zamawia�am tulipany.
00:17:56:Nie wolno sadza� dziecka|na ladzie. To niebezpieczne.
00:17:59:- Wyci�gn� portfel.|- Ja j� potrzymam.
00:18:03:Dzi�kuj�.
00:18:04:- Jeste�my �yd�wkami.|- B�g kocha nas wszystkich.
00:18:08:/Halo, Siena Bouquet?
00:18:11:To pierwszy porz�dny|facet od dawna.
00:18:14:Dobrze posz�o?
00:18:15:Mam do�� randek.|Zazdroszcz� wam.
00:18:18:- Kiedy poznam tego medyka widmo?|- Wkr�tce.
00:18:22:- Zaplanowa� co� na dzi�?|- Nie.
00:18:24:Jest w San Francisco.|Pogadamy przez telefon.
00:18:28:Wiesz, co zr�b?
00:18:30:Pole� za nim.
00:18:32:- Tak my�lisz?|- Czemu nie?
00:18:34:- Nie.|-...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin