Policja zastepcza.txt

(75 KB) Pobierz
{1137}{1244}{Y:i}W Nowym Jorku istnieje granica|między porzšdkiem a chaosem.
{1245}{1322}{Y:i}Stanowiš jš Danson i Highsmith.
{1389}{1458}Czemu to ja jestem|na tym dachu?
{1473}{1530}Bo podejmujesz złe decyzje.
{1942}{1982}Pozbšd się go.
{1988}{2024}Jakie, "o-oł"?
{2268}{2334}Stary, wgniotłe mi maskę!
{2414}{2438}No dajże spokój!
{2778}{2802}Kłopoty!
{3169}{3260}Kto wzywał gliny?
{3496}{3550}Koniec tego!
{3665}{3715}Posmakujcie tego!
{3726}{3750}Uwaga!
{4007}{4160}Macie prawo zachować milczenie,
{4162}{4237}ale wolę słyszeć wasz krzyk!
{4595}{4635}Na ziemię!
{4712}{4738}Po kolei!
{4752}{4798}New York Observer.
{4817}{4843}...Online.
{4847}{4951}Podejrzanych złapano ze 100 g marihuany,|wagš gdzieniegdzie dopuszczalnš.
{4952}{5038}Czy było to warte 12 mln $ szkód?
{5046}{5189}Niech odpowiedzš mieszkańcy|najlepszego miasta na wiecie!
{5267}{5340}TMZ, wersja papierowa.
{5341}{5425}Danson, czy pogłoski o tobie|i Kim Kardashian sš prawdš?
{5426}{5463}Bez komentarza.
{5476}{5500}Tak, sš.
{5552}{5659}Macie u mnie darmowe hot dogi.|Na zawsze!
{5717}{5745}Bez napoi.
{5824}{5916}{Y:i}Strzelali, cigali i dymali|jak nikt inny.
{5917}{5955}{Y:i}Prawdziwe gwiazdy.
{5956}{6097}{Y:i}Inni to kawalarze, przełożeni,|weterani i przeciętniacy.
{6172}{6249}Tak, wiemy...
{6268}{6297}Słuchajcie...
{6298}{6373}Robimy dzi imprę.
{6374}{6450}Będzie Brody Jenner, Bai Ling,
{6451}{6514}{Y:i}ta mała z Jersey Shore
{6523}{6543}i...
{6543}{6622}- większoć z was!|- Rzšdzicie!
{6643}{6749}Powiem wam o gociu z Austrii,|który przybył tu z wiarš--
{6750}{6818}- Arnold Schwarzenegger!|- Daj skończyć!
{6819}{6896}- Stał się mistrzem i gwiazdš filmowš--|- Arnold Schwarzenegger!
{6897}{6975}Dajże skończyć!|Przeszkadzajš mi.
{6984}{7161}Chodzi o to, że bez waszej durnej|papierkowej roboty nas by nie było.
{7162}{7386}Wszystkie strzelaniny, pocigi,|służbowy seks to wasza zasługa.
{7394}{7419}Do usług!
{7452}{7643}Morda! Gadać możesz, jak wetknę ci rękę|w dupę i zrobię z ciebie pacynkę!
{7645}{7684}Dozo w barze.
{7687}{7719}Bez odbioru!
{7766}{7850}Zbiórka.
{7891}{7915}Starczy.
{7938}{7987}Ciut dalej.|Dobra.
{7990}{8045}Trochę bliżej.|Okej.
{8102}{8175}To ich papierkowa robota,|której oni nie zrobiš,
{8176}{8326}bo jest jak żona Boba - gruba,|brzydka, w odciskach palców Dansona.
{8327}{8379}- Bez obrazy, Bob.|- Spoko.
{8380}{8425}- Kto chce?|- Ja!
{8433}{8486}Biurowa cizia i zdrajca Jankesów!
{8496}{8539}- Super. Dzięki, Allen.|- To ja dziękuję.
{8540}{8564}"Ja, ja!"
{8802}{8840}Przestań nucić!
{8868}{8981}- Mam do tego prawo.|- Wiem, ale proszę cię.
{8991}{9082}- Skoro tak, to przestanę.|- Dzięki.
{9180}{9339}- Możesz się tak nie umiechać?|- Mam ukrywać emocje? Zapomnij.
{9431}{9486}Serio, przestań nucić!
{9503}{9633}To nie księgowoć, czy skšd tam ciebie|i ten kalkulatorek przeniesiono.
{9634}{9721}Księgowoć ledcza.|To ważna częć pracy.
{9722}{9829}Przestań tak się cieszyć|tš durnš robotš.
{9830}{9919}Przypominam o weekendowym|pikniku policyjnym.
{9920}{10009}Moja żona znów zrobi|słynne faszerowane jajka.
{10010}{10051}Mam wietnš talię.
{10052}{10094}Nie teraz!
{10095}{10119}Dobra.
{10166}{10244}Idę na bułę.
{10476}{10525}Wiesz, co zrobiłem?
{10527}{10640}Wyszedłem, bo paru detektywów|cię obgadywało.
{10641}{10766}A tata mnie nauczył,|że tak się nie robi.
{10767}{10791}Dzięki.
{10808}{10875}- Powiem więc ci to w twarz.|- Nie musisz.
{10876}{10947}Nie lubię cię.|Żaden z ciebie glina.
{10948}{11018}Sikasz jak baba.
{11040}{11131}Gdybymy byli zwierzętami,|zaatakowałbym cię.
{11132}{11222}Nawet gdyby nie był|w moim łańcuchu pokarmowym.
{11223}{11333}Gdybym był lwem, a ty tuńczykiem,|wypłynšłbym w ocean i zeżarł!
{11334}{11418}A na deser wydymał ci dziewczynę.
{11428}{11472}Po pierwsze: lew?
{11486}{11513}W oceanie?
{11524}{11648}Lwy bojš się wody. Co najwyżej|rzeka albo wodopój.
{11649}{11765}Ale w oceanie z 6-metrowymi falami|na płd. wybrzeżu Afryki...
{11766}{11882}przeciwko dorosłemu, 350-kg tuńczykowi|i jego 20-30 kolegami?
{11883}{11908}Przegrasz.
{11917}{11941}Na 90%.
{11970}{12031}Wszedłe w naszš ławicę,
{12032}{12129}znamy już smak lwa,|mówimy więc sobie,
{12155}{12240}"Smaczny ten lew.|Chcemy więcej!"
{12250}{12381}Opracowujemy plan,|by upolować ciebie i twš rodzinę.
{12392}{12488}- Dorwiemy twoje stado i dzieci...|- Niby jak?
{12489}{12752}Stworzymy aparat tlenowy,|który wystarczy na jakš godzinę lub dwie.
{12753}{12863}Wystarczy, by cię namierzyć,|wrócić do wody, napełnić aparat
{12864}{12892}i dopać.
{12893}{12982}Przegrałe. Jeste sam i bez broni.
{13069}{13121}Zaskoczony?
{13126}{13150}Pewnie.
{13331}{13448}{Y:i}Otwarcia rynku dokona Pamela Boardman,|prezes Lendl Global.
{13449}{13506}{Y:i}Boardman jest z bankierem Davidem Ershonem,
{13507}{13588}{Y:i}posiadajšcym 40% 70-mld kapitału.
{13616}{13663}Ile... stracilimy?
{13676}{13748}- Może pani zaczynać.|- 42.
{13761}{13842}- Miliony?|- Miliardy.
{13939}{14066}Chinatown. Trzech gangsterów.|Dwóch już zdjšłem.
{14089}{14132}Wstaję, by załatwić bossa.
{14133}{14230}- Czuję jakbym był tobš.|- Słyszę gwizd. Partner jest na dachu.
{14231}{14289}Woła: "Wyrównajmy szanse!"
{14293}{14394}Rzuca mi Mossberga i pakuję mu w klatę.
{14402}{14453}Game over, cieniasy.
{14561}{14687}Jak się po tym czułe, Jimmy?
{14690}{14755}Jakbym miał betonowego kutasa.
{14781}{14934}Wiem, że chcecie zaimponować kolegom,|ale to poważna sprawa.
{14941}{15007}Użycie broni na służbie.
{15007}{15064}Sierżancie Hoitz...
{15106}{15173}- Opowie nam pan co?|- Wolę nie.
{15173}{15274}Już pół roku pan milczy.
{15296}{15371}- Nie będziemy cię osšdzać.|- Złamas.
{15372}{15426}To był osšd.|miało.
{15434}{15486}Nie mogę od tego spać.
{15487}{15537}Bronx, padziernik.
{15538}{15588}Siódmy mecz pucharu|World Series.
{15589}{15669}Patrolowałem tunel,|wokół rozentuzjazmowany tłum.
{15670}{15761}Zobaczyłem kogo.|Kazałem mu się zatrzymać.
{15762}{15849}{Y:i}- To teren zamknięty!|- Wyjšłem broń. Zaczšł biec.
{15850}{15895}{Y:i}Uwaga, bo strzelę!
{15926}{16052}{Y:i}- Ogłuchłe? Miałe się zatrzymać!|- Jestem Derek Jeter, postrzeliłe mnie!
{16053}{16149}- Przegrałem przez ciebie 20 klocków!|- Miasto przegrało puchar.
{16150}{16254}Miałem być ledczym,|a trafiłem za biurko.
{16255}{16325}- Wołajš na mnie "zdrajca Jankesów".|- Bo postrzeliłe Jetera!
{16326}{16453}- To dwurasowy anioł!|- Trzeba było A-Roda trafić!
{16587}{16627}Siemasz, biurowa cizio!
{16628}{16665}- Siemka.|- Co tam?
{16666}{16764}- Biurowa cizia.|- Ale mieszne.
{16765}{16822}Jeszcze załatwiasz Dansona i Highsmitha?
{16823}{16997}Nie, samowolka budowlana.|Głównie rusztowania.
{16998}{17128}Ciekawi nas, czemu jeszcze|nie strzelałe w biurze?
{17143}{17284}- Co? - Nie strzelałe w biurze.|- My tak. To "biurowy szampan".
{17284}{17353}- Wiem, że mnie nie lubicie.|- Nieprawda.
{17354}{17458}Nie jestem głupi.|Nie strzelę.
{17459}{17562}Odmawiajšc plugawisz naszš flagę.
{17563}{17674}- Jimmy, kiedy ostatnio zrobiłe szampana?|- Wrzesień 2008.
{17675}{17714}- Bšd facet.|- Teraz.
{17715}{17815}- Zrób to. - Strzelaj!|- Nie myl tyle.
{17821}{17857}Proszę bardzo.
{17923}{18040}- Przerwij ogień!|- Zrobiłem biurowego szampana!
{18047}{18156}- To nie byle co, nie?|- Biurowy szampan? To ciema.
{18157}{18254}A brzmieli tak przekonujšco...
{18325}{18372}Allen, oddaj broń.
{18396}{18493}Jeszcze baterie i kalkulator.
{18494}{18603}Dam ci w zamian atrapę.
{18636}{18715}Prawdziwš oddam, jak zasłużysz.
{18738}{18872}Słuchajcie. Oprócz pracy tu|robię jeszcze w meblowym.
{18905}{18971}Na opłacenie studiów syna,
{18978}{19060}by mógł odkrywać swš biseksualnoć|i zostać DJ-em.
{19061}{19149}Nie potrzeba mi raportu balistycznego.
{19150}{19192}Pomylcie trochę.
{19959}{20079}{Y:i}Kod 211. Napad na jubilera|z rozbijarkš kulowš.
{20080}{20147}- Bierzemy to.|- Powodzenia!
{20148}{20239}{Y:i}- Allen, idziemy!|- Mam robotę. - To jest robota!
{20239}{20331}Danson i Highsmith|już dajš po kapciach.
{20332}{20365}Słodkich snów, ptysie.
{20366}{20524}Bez jaj! Więzicie mnie tu.|Jestem pawiem, dajcie mi się wzbić!
{20689}{20739}Nazwał się "pawiem"?
{20830}{20854}Lecimy!
{20940}{21027}Chłopaki, w rody serwujš taco|na Rikers Island!
{21368}{21425}Drugie w tym tygodniu!
{21429}{21467}Stójcie, małpy!
{21492}{21516}Dalej!
{21569}{21605}Ręce do góry!
{21981}{22046}Lina jednostek specjalnych.
{22085}{22123}Zawodowcy.
{22137}{22242}- Mylisz o tym samym?|- Celuj w krzaki.
{22877}{22961}{Y:i}Gliny nadal spierajš się co do mierci|Dansona i Highsmitha.
{22962}{23056}{Y:i}Czy to duma ich zawiodła?
{23066}{23141}{Y:i}Czy ego ich zepchnęło?|Nie wiem.
{23142}{23214}{Y:i}Poroniona sprawa.|Tak czy siak,
{23215}{23284}{Y:i}kto musi teraz zajšć ich miejsce.
{23284}{23353}Dwa dni temu popadlimy w żałobę.
{23354}{23562}Stracilimy ludzi, którzy z oddaniem|dbali o nasze bezpieczeństwo.
{23595}{23634}- Nie było nawet markizy na dole.|- Wiem.
{23659}{23724}- Skok z 20. piętra.|- Bezsens.
{23727}{23823}Oby Bóg dał im pozwolenie na Magnuma.
{23828}{23906}To nasza chwila.|By być kim.
{23921}{23984}- Okaż szacunek na pogrzebie.|- Co?
{23985}{24037}Wszyscy o tym mylš.
{24127}{24206}Ich już nie ma.|Puste biurka.
{24215}{24257}Musimy je zajšć.
{24305}{24379}- Miasto potrzebuje bohatera.|- Tak?
{24380}{24524}A 9 mln zjednoczonych obywateli,|bioršcych sprawy w swoje ręce?
{24525}{24581}Nie bawiłe się nigdy|w gliniarzy i złodziei?
{24582}{24666}Jako dziecko uczyłem się,|słałem łóżko,
{24667}{24750}a w wieku 11 lat|byłem rodzinnym księgowym.
{24751}{24830}Gdyby widział te niezgodnoci...
{24832}{24872}Czym ty jeste?
{24914}{24947}Kogo my tu mamy.
{24948}{25051}Dziwaki. Jeden postrzelił Jetera,|drugi biuro.
{25124}{25188}Zachowujcie się, to pogrzeb.
{25190}{25214}Fika...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin