Zecharia Sitchin - Zaginiona księga Enki - Wspomnienia i proroctwa pozaziemskiego boga.pdf

(1692 KB) Pobierz
290350255 UNPDF
W bibliotece nippuryjskiej odkryto długi tekst cytujący wy-
powiedź Enki:
„Kiedy zbliżyłem się do tej ziemi,
Zecharia Sitchin
byłonaniej pełno wody.
Gdy zbliżyłem się do jej zielonych łąk,
na mój rozkaz wzniesiono kopce i usypiska.
Zbudowałem swój dom w czystym miejscu,
nadałem mu właściwą nazwę".
Tekstów opisuje dalej, jak Ea/Enki, rozpoczynając misję i
na Ziemi, wyznaczył zadania swojemu zastępcy. Inne teksty,
przedstawiające różne aspekty roli Enki w i późniejszych
zdarzeniach, są uzupełnieniem jego opowieś-ci. Zawierają
kosmogonię - epos o stworzeniu świata - u postawy tego
eposu leży tekst Enki, zwany przez uczonych Genesis z
Eridu. Można tu znaleźć na przykład szczegółowe opisy
tworzenia Adama. Czytamy w nich, jak Anunnaki, męscy
i żeńscy, przybywali do Enki, aby otrzymać odeń ME, rodzaj
dysku z danymi, na którym zakodowano informacje na
temat wszelkich dziedzin cywilizacji. Teksty utrwalające
wypadki sprzed potopu przekazują zaś niemal słowo w sło-
wo debaty prowadzone podczas obrad rady bogów, ujawnia-
ją też fortel użyty przez Enki, znany jako opowieść o arce
Noego - dopiero później odnaleziono starszą wersję tej his-
torii: tnezopotamską, zawartą w Eposie o Gitgameszu.
Sumeryjskie i akadyjskie tabliczki gliniane, babilońskie i
asyryjskie biblioteki świątynne, różne egipskie, hetyckie i
kananejskie „mity" i opowieści biblijne tworzą kanon prze-
kazów pisanych, mówiących o sprawach bogów i ludzi. Ten
rozproszony i fragmentaryczny materiał został teraz zebrany
przez Zecharię Sitchina, aby odtworzyć relację naocznego
świadka, Enki — relację złożoną ze wspomnień i proroctw ta-
jemniczego pozaziemskiego boga.
Wspomnienia i proroctwa pozaziemskiego boga
Tłumaczy!
Marcin Pisarski
WYDAWNICTWO PROKOP
Scan (znaleziono w Internecie)
OCR i korekta językowa
Uzumaki105@gmail
290350255.003.png 290350255.004.png
Tytuł oryginału: The Lost Book of Enki
Projekt okładki i skład: Studio Komputerowe Wydawnictwa Prokop
W STĘP
Copyright © 2002 by Zecharia Sitchin
Copyright © for the Polish edition by Wydawnictwo Prokop, Warszawa 2004
Około 445 000 lat temu astronauci z innej planety przybyli na Zie-
mię w poszukiwaniu złota.
Po zwodowaniu na jednym z ziemskich oceanów dobrnęli do brzegu i
założyli Eridu, „dom w dalekich stronach". Z czasem ta pierwsza osada stała
się punktem wyjścia szeroko zakrojonej ekspansji - w pełni dopracowanej
misji „Ziemia", mającej centrum dowodzenia, port kosmiczny, eksploatującej
bogactwa naturalne, a nawet dysponującej stacjąprzesiadkową na Marsie.
Odczuwając brak siły roboczej, astronauci użyli metod inżynierii gene-
tycznej, aby stworzyć prymitywnych robotników - Homo sapiens. Kata-
strofalny potop, który przetoczył się przez Ziemię, sprawił, że trzeba było
zaczynać wszystko od początku; astronauci stali się bogami, przekazują-
cymi ludziom cywilizację i wpajającymi im kult bóstw.
Potem, około czterech tysięcy lat temu wszystko, co osiągnięto, prze-
padło w katastrofie nuklearnej spowodowanej w trakcie wojen przez ry-
walizujących ze sobą przybyszy.
To, co zdarzyło się na Ziemi, a szczególnie wydarzenia z historii ludz-
kości zebrał Zecharia Sitchin w swej serii Kroniki Ziemi, czerpiąc z Biblii,
tabliczek glinianych i odkryć archeologicznych. Ale co poprzedziło ziem-
skie wypadki, co wydarzyło się na Nibiru, macierzystej planecie astronau-
tów, że postanowili przedsięwziąć podróże kosmiczne? Czy była to po-
trzeba zdobycia złota, czy zamysł stworzenia człowieka?
Jakie uczucia, wątki rywalizacji, wierzenia, zasady moralne (lub ich
brak) motywowały głównych aktorów tej kosmicznej i niebiańskiej epo- 5
Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej książki nie może być odtworzona ani przekazana
wżadnej formieani w żaden sposób bez uprzedniej pisemnej zgody autora.
Nasza księgarnia wysyłkowa: Biuro Handlowe, ul. Kilińskiego 33 R, 05-075 Wesoło
ISBN 83-86096-68-3
Wydanie I, nakład I, Warszawa 2004
Druk i oprawa: ALKOR
Nasze książki w internecie: uuuiuj.prokop.pl
290350255.005.png
pei? Co powodowało narastające napięcie w stosunkach na Nibiru i na
Ziemi, jakie zadrażnienia powstawały między starymi a młodymi, między
tymi, którzy przybyli z Nibiru, a tymi, którzy urodzili się na Ziemi? I do
jakiego stopnia to, co się działo, zdeterminowane było przeznaczeniem?
Przeznaczeniem, którego wyroki, zapisane w rejestrze przeszłości, stano-
wią klucz do przyszłości.
Czy nie poczytalibyśmy tego za szczęśliwy traf, gdyby jeden z głów-
nych aktorów, naoczny świadek, ktoś, kto potrafił rozróżniać między cio-
sami ślepego losu a wyrokami przeznaczenia, zapisał dla potomności: jak,
gdzie, kiedy i dlaczego wydarzyło się to wszystko - gdyby utrwalił rzeczy
pierwsze, a kto wie, czy nie ostatnie?
Niektórzy to zrobili - wśród nich był też ich przywódca, który dowo-
dził pierwszą grupą astronautów!
Tak uczeni, jak teolodzy uznają teraz, że biblijne opowieści o stworze-
niu, o Adamie i Ewie, ogrodzie Eden, potopie, wieży Babel oparte są na
tekstach zapisanych tysiące lat temu w Mezopotamii, głównie przez Su-
merów. Sumerowie z kolei wyraźnie twierdzili, że czerpali swą wiedzę o
zdarzeniach z przeszłości - częstokroć z czasów sprzed początków cywi-
lizacji, a nawet poprzedzających powstanie człowieka - z pism Anunnaki,
„tych, którzy z nieba zstąpili na Ziemię" - „bogów" starożytności.
W rezultacie dokonywanych na przestrzeni półtora wieku odkryć ar-
cheologicznych w ruinach starożytnych cywilizacji, szczególnie na Bli-
skim Wschodzie, znaleziono ogromną liczbę takich dawnych tekstów;
znaleziska odsłoniły też zakres brakujących dzieł - tak zwanych zaginio-
nych ksiąg - które są albo wymieniane w odnalezionych tekstach, albo
skatalogowane w królewskich lub świątynnych bibliotekach, stąd wiado-
mo, że takie dzieła powstały.
Czasem „tajemnice bogów" były częściowo ujawniane w eposach, jak
Epos o Gilgameszu, który odsłania debatę bogów prowadzącą do decyzji
wygubienia ludzkości w potopie, lub też tekst zatytułowany Atra łiasis,
który przypomina bunt Anunnaki harujących w kopalniach złota, co do-
prowadziło do stworzenia prymitywnych robotników - śmiertelników.
Zdarzało się, że sami przywódcy astronautów byli autorami pism: niekie-
dy dyktowali tekst wybranemu skrybie, jak w przypadku Eposu Erra, w
którym jeden z dwóch bogów odpowiedzialnych za spowodowanie kata-
strofy nuklearnej stara się przerzucić winę na swego przeciwnika; niekie-
dy zaś sami bogowie przyjmowali rolę skryby, jak w okolicznościach do-
tyczących Księgi sekretów Thota (egipskiego boga nauki), którą ów bóg
ukrył w podziemnej komnacie. 6
Gdy Pan Bóg Jahwe, według Biblii, dał przykazania swemu wybra-
nemu ludowi, najpierw wypisał je własnoręcznie na dwóch kamiennych
tablicach, które wręczył Mojżeszowi na górze Synaj. Kiedy Mojżesz w
reakcji na incydent ze złotym cielcem rzucił o ziemię i rozbił pierwszy
zestaw tablic, trzeba było sporządzić zestaw zastępczy. Mojżesz zrobił
to w czterdzieści dni i czterdzieści nocy podczas pobytu na górze Synaj,
zapisując na obu stronach tablic słowa dyktowane przez Pana.
Gdyby Księga sekretów Thota nie została odnotowana w historii zapisanej
na papirusie z czasów egipskiego króla Chufu (Cheopsa), nikt nie wiedziałby
o jej istnieniu. Gdyby nie biblijne opowieści o boskich tablicach w Księdze
Wyjścia i Księdze Powtórzonego Prawa, nigdy byśmy nie usłyszeli o tych
tablicach i ich zawartości - wszystko pozostałoby częścią zagadkowego
kanonu „ksiąg zaginionych", których samo istnienie nie wyszłoby nigdy na
światło dzienne. Nie mniej bolesny jest fakt, że znane są przypadki pewnych
tekstów, o których wiemy, że istniały, nie mamy jednak pojęcia o ich treści.
Jest tak w przypadku Księgi wojen Jahwe i Księgi Jaszera („Księgi
Prawego"), o których wyraźnie wspomina Biblia. Co najmniej w dwóch wy-
padkach można wnioskować o istnieniu starszych ksiąg - tekstów wcześniej-
szych, znanych biblijnemu narratorowi. Rozdział piąty Księgi Rodzaju za-
czyna się od stwierdzenia: „To jest księga toledoth Adama". Termin toledoth
tłumaczony jest zwykle jako „potomkowie", należałoby go jednak raczej
przełożyć jako „historia rodu" czy „zapis genealogii". Drugi przypadek ma-
my w rozdziale szóstym Księgi Rodzaju, gdzie opis zdarzeń dotyczących
Noego i potopu zaczyna się od słów: „Oto toledoth Noego". 1 rzeczywiście,
niepełne wersje księgi, która stała się znana jako Żywot Adama i Ewy, prze-
trwały tysiąclecia w języku armeńskim, słowiańskim, starosyryjskim i etiop-
skim. Księga Henocha zaś (jedna z tak zwanych ksiąg apokryficznych, któ-
rych nie włączono do kanonu ksiąg biblijnych) zawiera części uważane przez
uczonych za fragmenty znacznie wcześniejszej Księgi Noego.
Często przytaczanym przykładem, dającym wyobrażenie o rozmiarze
strat istniejących niegdyś książek, jest słynna Biblioteka Aleksandryjska
w Egipcie. Założona po śmierci Aleksandra Wielkiego (323 r. prz. Chr.)
przez jednego z jego wodzów, Ptolemeusza, mieściła podobno więcej
niż pół miliona „tomów" - książek zapisanych na rozmaitych materia-
łach (glinie, kamieniu, papirusie, pergaminie). Ta wielka biblioteka, w
której zbierali się uczeni, aby studiować nagromadzoną tam wiedzę, zo-
stała spalona i zniszczona podczas wojen toczonych od 48 roku prz.
Chr. aż do czasu arabskiego podboju w 642 roku. Z tych skarbów wie-
dzy pozostało jedynie pięć pierwszych tomów Biblii hebrajskiej, prze-
290350255.006.png
Wiadomo obecnie, że szumeryjska (czyli sumeryjska) cywilizacja rozkwitła
na terenie dzisiejszego Iraku prawie tysiąc lat przed początkiem ery faraonów w
Egipcie, po nich rozwinęła się późniejsza kultura doliny Indusu na subkonty-
nencie indyjskim. Dziś wiadomo również, że Sumerowie pierwsi zaczęli spi-
sywać roczniki i historie o bogach i ludziach. Ludy pozostałe, łącznie z Hebraj-
czykami, przyswoiły sobie z tych zapisów opowieści o stworzeniu, Adamie i
Ewie, Kainie i Ablu, potopie, wieży Babel, o wojnach i miłościach bogów. Od-
zwierciedlają to też pisma i przekazy ustne Greków, Hetytów,
Kananejczyków i Persów. Jak zaświadczają wszystkie te zabytki literatury, ich
źródłami były teksty jeszcze dawniejsze - niektóre odnalezione, liczne
zaginione.
Niezwykłe bogactwo tej wczesnej literatury przyprawia o zawrót gło-
wy: nie tysiące bowiem, lecz dziesiątki tysięcy tabliczek glinianych od-
kryto w ruinach starożytnego Bliskiego Wschodu. Wiele z tych tekstów
traktuje o aspektach życia codziennego - takich jak zarobki kupców czy
robotników albo kontrakty małżeńskie. Inne, znajdowane na ogół w bi-
bliotekach pałacowych, składają się na królewskie roczniki. Jeszcze inne
pisma, odkrywane w ruinach bibliotek świątynnych lub szkołach, tworzą
grupę tekstów kanonicznych, literaturę tajemną, którą napisano po sume-
ryjsku, a potem przetłumaczono na akadyjski (pierwszy język semicki) i
inne języki starożytne. I nawet w tych wczesnych pismach - sięgających
wstecz blisko sześć tysięcy lat — czyni się wzmianki o zaginionych
„księgach" (tekstach zapisanych na glinianych tabliczkach).
Wśród niewiarygodnych - powiedzieć szczęśliwych byłoby niedosta-
tecznym wyrażeniem tego cudu - znalezisk w ruinach starożytnych miast
i ich bibliotek są gliniane graniastosłupy z zapisanymi informacjami wła-
śnie na temat dziesięciu przedpotopowych władców i okresu łącznego ich
panowania, liczącego 432 000 lat, o czym wspominał Berossus. Kilka
wersji tych tekstów, znanych jako sumeryjska Lista królów (i eksponowa-
nych w Ashmolean Museum w Oksfordzie), nie pozostawia wątpliwości,
że ich sumeryjscy kompilatorzy mieli dostęp do jakiegoś materiału wcze-
śniejszego - ogólnie znanego lub kanonicznego. Lista królów, zestawiona
/, innymi, równie dawnymi tekstami, odkrytymi w różnym stanie, wyraź-
nie sugeruje, że pierwotny kronikarz przybycia na Ziemię, wydarzeń je
poprzedzających i z pewnością tych, jakie nastąpiły później - musiał być
jednym z przywódców wymienionych przez Listę t pierwszoplanowym u-
czcstnikiem zdarzeń, ich naocznym świadkiem.
Był to ktoś, kto na własne oczy widział wszystkie te wydarzenia i był
w istocie ich kluczowym sprawcą jako przywódca lądujący na oceanie
wraz z pierwszą grupą astronautów. W tamtym czasie jego imię-epitet
tłumaczonych na język grecki oraz fragmenty różnych dzieł, zachowane
w pismach niektórych uczonych związanych z biblioteką.
Jedynie stąd wiemy, że Ptolemeusz II zlecił około 270 r. prz. Chr. e-
gipskiemu kapłanowi, którego Grecy zwali Manctonem, kompilację hi-
storii i prehistorii Egiptu. Maneton napisał, że Egiptem z początku rządzili
tylko bogowie, potem półbogowie, w końcu zaś, około 3100 roku prz.
Chr., nastały dynastie faraonów. Boskie rządy, twierdzi Maneton, zaczęły
się dziesięć tysięcy lat przed potopem i były kontynuowane tysiące lat po
potopie; późniejszy okres był świadkiem bitew i wojen wśród bogów.
W azjatyckich posiadłościach Aleksandra, gdzie władza wpadła w ręce
wodza Seleukosa i jego następców, podjęto podobny wysiłek, by uczonym
greckim udostępnić zapisy o przeszłych zdarzeniach. Kapłan babilońskiego
boga Marduka, Berossus, mający dostęp do księgozbiorów (z glinianymi
tabliczkami), których jądro stanowiła biblioteka świątynna Harranu (teraz
w południowo-wschodniej Turcji), zapisał w trzech tomach historię bogów
i ludzi; zaczęła się ona 432 000 lat przed potopem, kiedy bogowie przybyli
z nieba na Ziemię. Wymieniając z imienia i okresu panowania pierwszych
dziesięciu dowódców, Berossus relacjonował, że pierwszy z nich, w stroju
upodabniającym do ryby, wyszedł na brzeg z morza. To właśnie on ucywi-
lizował ludzkość, a jego imię, przełożone na grecki, brzmiało Oannes.
Tworząc dzieła pokrywające się ze sobą w wielu szczegółach, obaj ka-
płani przetłumaczyli relacje przybyłych na Ziemię niebiańskich bogów - o-
powieści o czasach, gdy bogowie ci rządzili na Ziemi, i o katastrofalnym po-
topie. W zachowanych fragmentach z trzech tomów swojej pracy (znajdowa-
nych w innych pismach z tamtego okresu) Berossus wyraźnie informuje o
istnieniu ksiąg pisanych przed wielką powodzią - kamiennych tablicach u-
krytych w bezpiecznym miejscu w pradawnym Sippar, które było jednym z
pierwszych miast założonych przez starożytnych bogów.
Choć Sippar, jak inne miasta bogów, zostało starte z powierzchni Ziemi
przez potop, wzmianki o pismach sprzed wielkiej powodzi pojawiły się w
rocznikach asyryjskiego króla Assurbanipala (668-633 r. prz. Chr.). Kiedy
w połowie XIX w. archeolodzy znaleźli starożytną stolicę Asyrii, Niniwę -
znaną podówczas jedynie ze Starego Testamentu - odkryli w ruinach pała-
cu Assurbanipala bibliotekę zawierającą 25 000 zapisanych glinianych
tabliczek. Wytrwały kolekcjoner „dawnych tekstów", Assurbanipal prze-
chwalał się w swych annałach: „bóg uczonych w piśmie udzielił mi daru
znajomości jego sztuki; zostałem wtajemniczony w sekrety pisania; mogę
nawet czytać zawiłe tablice po szumeryjsku; rozumiem zagadkowe słowa
rzeźbione w kamieniu w czasach przed potopem".
290350255.001.png
brzmiało E.A., „ten, którego domem jest woda". E.A. doznał rozczaro
wania, gdy dowództwo nad misją „Ziemia" powierzono jego przyrodnie
mu bratu i rywalowi, EN.LIL-owi, „panu rozkazu"; to upokorzenie nieco
złagodzono obdarzając go tytułem EN.KI, „pan Ziemi". Wydalony z miast
bogów i z ich portu kosmicznego w E.DIN, „Eden", i skierowany do nad
zoru eksploatacji złóż złota w AB.ZU (Afryka południowo-wschodnia), to
właśnie Ea/Enki - wielki naukowiec - napotkał zamieszkujące owe tereny
hominidy. Dlatego kiedy harujący w kopalniach złota Anunnaki zbunto
wali się i powiedzieli: „Dość tego!" - właśnie on uświadomił sobie, że
potrzebną siłę roboczą można zdobyć przyśpieszając bieg ewolucji meto
dami inżynierii genetycznej: w ten sposób powstał Adam (dosłownie „ten
z Ziemi, istota ziemska"). Jako hybryda Adam nie mógł się rozmnażać.
Zdarzenia, które odbiły się echem w biblijnej opowieści o Adamie i Ewie
w ogrodzie Eden, wskazują na drugą manipulację genetyczną dokonaną
przez Enki - wzbogacającą układ chromosomów o geny niezbędne do
prokreacji. Ale kiedy rozradzająca się ludzkość nie spełniła pokładanych
w niej nadziei, to właśnie Enki postąpił wbrew swemu bratu Enlilowi, któ
ry chciał pozwolić rodzajowi ludzkiemu wyginąć w potopie. Bohatera
tych zdarzeń nazywano w Biblii Noem, a we wcześniejszym, oryginalnym
tekście sumeryjskim - Ziusudrą.---------
Pierworodny syn Anu, władcy Nibiru, Ea/Enki celował wiedzą o swojej
planecie (Nibiru) i znajomością przeszłości jej mieszkańców. Ten wybitny
naukowiec przekazał najważniejsze aspekty zaawansowanej wiedzy o A-
nunnaki przede wszystkim dwóm swoim synom, Mardukowi i Ningiszzi-
dzie (którzy w panteonie egipskim znani byli odpowiednio jako Re i Thot).
Ale i ludzkość poznała dziękiniemu pewne elementy zaawansowanej wie-
dzy, uczył on bowiem wybrane jednostki „sekretów bogów". Przynajmniej
w dwóch przypadkach wtajemniczeni zapisali (zgodnie z tym, co im pole-
cono) boskie nauki jako spuściznę ludzkości. Jeden, zwany Adapą, praw-
dopodobnie syn Enki zrodzony z córki ludzkiej, znany jest jako autor
księgi zatytułowanej Pisma dotyczące czasu -jednej z ksiąg najwcześniej
zaginionych. Drugi, Enmeduranki, był wedle wszelkiego prawdopodo-
bieństwa prototypem biblijnego Henocha, który został wzięty do nieba po
tym, jak powierzył synom księgę boskich sekretów, której wersja przetrwała
prawdopodobnie w niekanonicznej Księdze Henocha.
Enki był pierworodnym synem Anu, ale nie było mu przeznaczone za-
siąść na tronie Nibiru jako następca ojca. Skomplikowane zasady dziedzicze-
nia, będące odbiciem powikłanej historii Nibiran, dawały przywilej pierw-
szeństwa jego przyrodniemu bratu, Enlilowi. Podejmując próbę rozwiązania
10
tego ostrego konfliktu obaj, Enki i Enlil, wylądowali w końcu na obcej plane-
cie, Ziemi, z zadaniem zdobycia złota potrzebnego do budowy tarczy chro-
niącej zanikającą atmosferę Nibiru. I właśnie na tym tle, skomplikowanym
jeszcze bardziej przez obecność na Ziemi ich siostry przyrodniej Ninhursag
(przełożonej służb medycznych Anunnaki), Enki postanowił przeciwstawić
się planowi Enlila, przewidującemu wytracenie ludzkości w potopie.
Ów konflikt rozgrywał się później między synami tych dwóch braci
przyrodnich, a nawet między ich wnukami. Fakt, że wszyscy oni, a szcze-
gólnie ci, którzy urodzili się na Ziemi, utracili długowieczność, jaką za-
wdzięczali niezwykle długiemu okresowi obrotu Nibiru wokół Słońca,
przysparzał osobistych udręk i podsycał ambicje. Kulminacja tego sporu
nastąpiła w ostatnim wieku trzeciego tysiąclecia prz. Chr., kiedy Marduk,
pierworodny syn Enki, zrodzony z jego oficjalnej żony, oświadczył, że to
on (Marduk), nie pierworodny syn Enlila, Ninurta, powinien dziedziczyć
Ziemię. Ten ostry spór, który pociągnął za sobą serię wojen, doprowadził
w końcu do użycia broni jądrowej, co w niezamierzony sposób spowodo-
wało zagładę cywilizacji sumeryjskiej.
Wprowadzenie wybranych jednostek w „sekrety bogów" wyznaczyło
początek kapłaństwa - zapoczątkowało rody pośredników między bogami
a ludźmi, zrodziło pokolenia osób przekazujących boskie słowa śmiertelni-
kom. Wyrocznie - interpretacje boskich wypowiedzi —łączono z obserwa-
cją niebios, gdzie szukano znaków wróżebnych. A gdy ludzkość w coraz
większym stopniu wciągana była w konflikty bogów, co zmuszało ludzi do
opowiadania się po którejś ze stron - swoją rolę zaczęły odgrywać proroc-
twa. W istocie termin nabih, oznaczający rzecznika bogów, który obwiesz-
czał to, co miało nadejść, był epitetem pierworodnego syna Marduka, Na-
bu, który działając na rzecz wygnanego ojca usiłował przekonać ludzkość,
że znaki niebieskie wskazują nadejście ery supremacji Marduka.
Rozwój tych wydarzeń wyraźniej uświadomił ludziom, że należy roz-
różniać między losem a przeznaczeniem. Obwieszczenia Enlila, czasem
nawet Anu, przyjmowane dotąd jako nie ulegające kwestii, badano teraz
według kryterium różnicy między NAM - przeznaczeniem, które było
stałe i niezmienne (jak orbity planet) - a NAM.TAR, dosłownie przezna-
czeniem, którym można było kierować, odwracać je i zmieniać - czyli lo-
sem. Przeglądając, przypominając sobie kolejność wydarzeń i konstatując
widoczną analogię między tym, co wydarzyło się na Nibiru, a kwestią, co
działo się na Ziemi, Enki i Enlil zaczęli snuć filozoficzne rozważania nad
tym, co rzeczywiście jest przeznaczone i czego nie można uniknąć, co zaś
jest sprawiedliwie zrządzone jako konsekwencja wolnego wyboru, wła-
11
290350255.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin