o pijakach.rtf

(11 KB) Pobierz

- Kto ty jesteś????????

- Pijak mały

- Jaki znak twój????

- Trzy browary

- Gdzie ty mieszkasz???

- Pod ławeczką

- Czym się bronisz???????

- Buteleczką

 

10 przykazań pijaka

Jam spirytus twój,który cię wywiódł ze stanu trzeźwości pełnego nie doli:

1.Nie będziesz miał drinków cudzych przede mną.

2.Nie będziesz lał alkoholu swego nadaremno.

3.Pamiętaj abyś dzień święty oblał.

4.Pij zdrowie ojca i matki swojej.

5.Nie wylewaj.

6.Nie spijaj.

7.Nie mieszaj.

8.Nie rozcieńczaj.

9.Nie pożądaj kieliszka bliźniego swego.

10.Ani żadnej nalewki która jego jest.

 

Leje pijany facet w parku. Przechodzi obok niego kobieta i mówi:

- jakie bydle

A on na to:

- spokojnie trzymam go

 

W rowie śpi facet pijany.....nagle nadjerzdza radiowóz wychodzą policianci i mówią:

-zapraszamy do poloneza.

A pijak na to:

-ja nie tańczę

 

Siedzi dwóch pijaków pod knajpą.Piją ostro.

Nagle jeden mówi:

-Ty ja zaraz będę musiał iść do domu .

-A daleko mieszkasz ?

-Na Mińczaka 2 .

-Ty ja Też tam mieszkam !

-A na jakim piętrze?-Pyta zaciekawiony

-Na trzecim .- Odpowiada

-Ty ! To my jesteśmy sąsiadami?

-Zaraz , chwila !

-Jacuś ?

-Tata?

 

Pijak siedzi na ławce w parku podchodzi dwóch Policjantów i mówią:

-Panie dowód osobisty proszę.

-Nie mam.

-To idziemy.

-To idźcie.

 

Sikają dwaj goście, jeden pyta się drugiego:

- dlaczego tak cicho lejesz?

- a bo leje po spodniach, a nie szkoda ci spodni?

- nie, bo leje po twoich

 

Idzie upity pijak chodnikiem,

a niedaleko przed nim idzie kulawy. Pijak nie chce, żeby kulawy wiedział, że jest upity, a kulawy nie chce, żeby pijak wiedział, że jest kulawy.

Idzie kulawy:

- ale dziury są w tym chodniku!

Idzie pijak slalomem:

- tak, dlatego staram się je omijać!

 

Rozmawia dwóch pijaczków:

- Ciekawe dlaczego dali mi ksywkę Dżin? Pewnie dlatego, że wszystko mogę?

- Nie, stary, po prostu gdy tylko ktoś odkręca butelkę, Ty od razu się pojawiasz

 

Widząc pijaka siedzącego nad butelką wódki ktoś zapytał:

- Czy to jest pańska jedyna pociecha życiowa???

- Nie. W szafie mam jeszcze 4 butelki!

 

Wchodzi pijany facet do pociągu i rozpycha się łokciami. Na to pewna kobieta:

-Może powie pan te magiczne słowo.

-Abra kadabra

 

Idzie pijak ulicą i co chwila się śmieje, to znowu macha ręką. Podchodzi do niego jaki gość

i pyta:

- Z czego pan się śmieje?

- Opowiadam sobie kawały.

- To dlaczego macha pan ręką?

- Bo niektóre już znam.

 

Na ulicy zepsuł się hydrant i leje się z niego woda. Przyszedł fachowiec który kluczem francuskim zakręca zepsuty zawór. W tym samym czasie z przeciwnej strony ulicy nadchodzi pijaczek mocno zataczając się na boki.

Wreszcie podchodzi do fachowca i mówi:

- P...p...panie, przestań p...p...pan kręcić tą ulicą bo nie mogę utrzymać równowagi!

 

Klient zamawia u barmana najpierw 4 kieliszki wódki potem 3 potem 2, wreszcie tylko 1 . Wypija i zwraca się do barmana " Nigdy nie mogę zrozumieć im mniej

pije tym bardziej jestem pijany "

 

Do baru wchodzi facet, siada i mówi do barmana:

- Zakładam się o stówę, że kiedy postawisz na drugim końcu lady szklanki, potrafię do nich nasikać stojąc na tym brzegu.

Barman się zastanawia - to łatwe pieniądze. Więc się zgadza. Facet wchodzi więc na bar i sika wszędzie, nawet na barmana. Ten się nie przejmuje, bo właśnie wygrał 100zł. Z radością prosi o swoje pieniądze. Facet wręcza mu je uszczęśliwiony, a barman pyta:

- Czemu się tak cieszysz?

Facet na to:

- Widzisz tego faceta po drugiej stronie baru? Założyłem się z nim o 1000zł, że nasikam na Ciebie, a Ty do tego będziesz uśmiechnięty.

 

Spotyka się dwóch pijaków. Nagle jeden mówi: wczoraj śpię! Nagle telefon! KLINIKA??? Ja gadam pomyłka! Za chwile drugi telefon! KLINIKA? Rozłącz się chamie, gadam walnąłem słuchawką!!! Za chwile telefon, nie denerwuj się! To ja MIETEK, pytam czy nie napiłbyś się klinika.........

 

Stoi sobie pijaczyna pod ścianą kasy biletowej PKP. Podchodzi do kasy student i mówi:

- Połówkę do Radomia

A pijaczek na to:

- A ja ćwiartkę na miejscu.

 

Siedzi koleś na hokerze przy barze i pije piwo, w pewnej chwili zachciało mu się lać więc zachodzi z hokera i... jeb leży pod barem, grupka kolesi pomogła mu znowu siąść na hokerze i koleś dalej pije swoje piwo. Nagle znowu zachciało mu się lać wiec znowu złazi z hokera i... jeb znowu leży pod barem ta sama grupa znowu chce go posadzić na hokerze ale on ich zatrzymuje i mówi:

-Panowie chce mi się lać możecie mnie zanieść do klozetu żebym się załatwił?

Goście myślą:

-No cóż trzeba pomóc człowiekowi

zanieśli go pod pachy do ubikacji koleś zrobił swoje, znowu posadzili go na hokerze i on dalej pil swoje piwo. W pewnej chwili doszedł do wniosku ze czas wracać do domu i zchodzi ze swojego hokera i... jeb znowu leży pod barem podchodzi znowu ta sama grupka facetów i zaczyna go sadzać z powrotem na co koleś:

-panowie możecie mnie zanieść do domu?

-no cóż trzeba pomóc człowiekowi, spoko zaniesiemy pana

jak powiedzieli tak zrobili, oparli go o drzwi tak ze jeszcze jakoś stal zadzwonili dzwonkiem i uciekli. otworzyła zona a koleś wpadł jak kłoda do przedpokoju, zona patrzy na niego ze wściekłością i mówi:

-PIŁEŚ!!

-nie ja fcale nie piłem

-PRZECIEŻ CZUJE ZE PIŁEŚ, I WIDZĘ ZE JESTEŚ NAJEBANY!!

-fffcale niee jestem najebanyyy!!

-TAK?? TO GDZIE TWÓJ WÓZEK INWALIDZKI!!??

 

DWÓCH PIAKÓW SIEDZI I ROZMAWIA JEK TO BYŁO KIEDYŚ

-WIESZ HENIO W TAMTYCH CZASACH BYŁO DOBRZE

-KIEDY BYŁO DOBRZE?

-JAK BYŁA WOJNA

-DLACZEGO?

-BO SIĘ BABIE MÓWIŁO ŻE SIĘ IDZIE DO WOJSKA A SZŁO SIĘ NA WÓDKĘ

 

Pije sobie kilku pijaczków pod pałacem kultury

-nagle widzą jak ktoś na paralotni przywalił w budynek,widziałeś to? mówi jeden z nich.

-tak Stasiu,jaki kraj tacy terroryści.

 

Idzie Jasio z mamą do sklepu i widzi pijaka i mówi:

- ale ten pijak ma krzywe nogi.

Mama powiedziała Jasiowi, że to nieładnie tak mówić i za karę karze Jasiowi przeczytać Szekspira.

Po 2 latach Jasio idzie do sklepu i widzi tego samego pijaka i mówi:

- Cóż to za moda nastała w tych czasach by swoje jaja nosić w nawiasach.

 

Leje pijak pod drzewem w parku. Policjant pyta:

- Tu można sikać?

Pijak na to:

- A sikaj pan.

 

- Na jakiej podstawie twierdzi pani, że obwiniony był pijany???

- bo potrząsał latarnią, potem się schylał i szukał jabłek!

 

Spotyka sie dwóch pijaków i jeden mówi do drugiego: ty zobacz jak ty wyglądasz. Na co odpowiada drugi:

-A bo ta moja stara mnie do domu nie chce wpuścić po pijaku.

-A mnie zawsze wpuszcza.

-Ty jak ty to robisz?

-Słuchaj:

Rozbieram się do naga, bracie dzwonie do drzwi, drzwi się otwierają, bracie ja te ubranie sru przez próg i za nimi. No przecież mnie nie zostawi, żeby sąsiedzi widzieli, nie.

Ty to ja tak zrobię.

Za tydzień się spotykają ten jak był brudny tak jest.

- I co zrobiłeś?

- No zrobiłem!

- I co??

-No tak jak mówiłeś rozebrałem się do naga bracie drzwi się otworzyły bracie. Ja te ciuchy sru a tu dzwonek. Drzwi się zamknęły i tramwaj odjechał.

 

- Kto cię tak pogryzł?

- Mój pies.

- Jak to się stało?

- Wróciłem do domu trzeźwy i mnie nie poznał.

 

-Jest denaturat?

-Nie.

-To poproszę inne wino.

 

Wracał pijak z ubawu i było już ciemno i próbuje znaleźdź swój blok, a bloki w nocy wszystkie takie same. I podszedł do jednego i dzwoni przez domofon a jakaś baba wychyla się przez okno, a pijak mówi;

- prose mie łotwozyć, ja tu miskom.

- ty tu nie mieszkasz pijaku jeden idż z tąd!

Dobra idzie, idzie i szuka i znowu tam trafił i

dzwoni przez domofon a ta baba wycyla się a on mówi:

- prose mie łotwozyć, ja tu miskom.

- ty tu nie mieszkasz pijaku jeden idż z tąd!

Dobra idzie, idzie i szuka i znowu tam trafił i

dzwoni przez domofon a ta baba wycyla się a on mówi:

- prose mie łotwozyć, ja tu miskom!

- ty tu nie mieszkasz pijaku jeden idż z tąd!

A na to pijak:

- Ta ty to miskos w 3 mijscach a ja to nigdzie tak?!

 

Przychodzi żul do całodobowego i mówi:

- Poproszę żubrówkę

Następnego dnia przychodzi zygzakiem do tego samego całodobowego i mówi:

- Poproszszę żubrowwwwkę...

Następnego dnia wczołgał się do tego samego całodobowego. Jest taki nawalony, że trudno mu mówić. Podchodzi do sprzedawcy, robi przy głowie rogi z palców i mówi:

- MUUUUUUUUUUUUUU...

 

Pijak podjeżdża pod sklep na damce i wchodzi aby kupić wino , gdy wychodzi zobaczył ze roweru nie ma i zaczyna plaskać i krzyczeć „nie ma jej nie ma jej” tuż obok przechodzi pogrzeb pijak wpada w tłum ludzi i dalej płacze i krzyczy „nie ma jej nie ma jej,, uczestnicy pogrzebu zaczynaj go pocieszać :Pan tak nie płacze stara już była - a pijak na to : stara ale jeszcze by się na niej pojeździło ;)

 

Dwóch kumpli ( pijaków ) strasznie chcieli się nawalić tylko nie bardzo mieli za co. Wszystkie pieniądze jakie mieli to jakieś 3 złote. Wpadli więc na pomysł, że kupią pętko kiełbasy i będą chodzili od baru do baru pijąc do upadłego, a kiedy kelner poprosi o zapłatę wtedy jeden wsadzi sobie pętko w rozporek a drugi zacznie je ssać. Wtedy na pewno wyrzucą ich z baru. Jak zamierzyli tak też zrobili. W pierwszym barze wypili kilka kolejek, a potem jeden wyjął kiełbasę i zaczął ssać. Plan się powiódł i obaj zostali z baru wyrzuceni. Sytuacja powtórzyła się jeszcze w kilku barach po czym zdrowo nawaleniu udali się do następnego gdzie po wypiciu kilku kolejek jeden mówi do drugiego:

- wiesz co dawaj mi teraz tą kiełbasę bo mnie już gęba boli

- wiesz co stary jest mały problem, bo kiełbasę to ja chyba w drugim barze zostawiłem.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin