W drodze do nieba spotykaj� si� dusze dwoch facet�w i zaczynaj� rozmow�: - Ja zmar�em przez zimno. No wiesz niska temperatura, organizm nie wytrzyma�.. - Ja zmar�em �e zdziwienia.. - Jak to �e zdziwienia? - Wracam wcze�niej z pracy, widz� gola �on� w ��ku, no to szukam faceta. Sprawdzam pod ��kiem, za szafa, w szafie, na balkonie, w �azience, w kuchni, jednym s�owem wsz�dzie i nie mog� go znale��. I z tego zdziwienia umar�em. - Oj, �eby� ty wtedy zajrza� do lod�wki, to obaj by�my �yli.
kacia172