Cecily von Ziegesar - Plotkara08 - Nie zatrzymasz mnie przy sobie.doc

(1112 KB) Pobierz

tematy Ąwstecz   dalej wyślij pytanie   odpowiedź

Wszystkie nazwy miejsc, imiona i nazwiska oraz wydarzenia zostały zmienione lub skrócone, po to by nie ucierpieli niewinni. Czyli ja.


hej, lud


zie!


Czerwiec tuż-tuż i Nowy Jork płonie jak świeca Diptyque - jest gorący i aromatyczny, piękny i jasny. Ściemnia się teraz tak późno, ze nie potrafimy odróżnić dnia od nocy. Nie, żeby nas to obchodziło. O tej porze roku nasz wybieg - zwany też Upper East Side - jest praktycznie wolny od rodziców. Są za bardzo zajęci meczami polo i garden party, meczami tenisa i partiami golfa w naszych wiejskich rezydencjach w Ridgefield w Con­necticut, w Bridgehampton na Long Isiand, w Newport na Rho-de Isiand albo w Mount Desert Isiand w Maine. A nas zosta­wiają, żebyśmy rządzili w mieście. Tak jakbyśmy choćby na chwilę przestaii w nim rządzić. Nasze nazwiska otwierają listę gości w każdej ekskluzywnej restauracji, klubie i hotelu na Manhattanie od dnia naszych narodzin. Chadzamy paczkami i brylujemy na salonach, w centrum i na przedmieściach, na wschodzie i na zachodzie. Cała wyspa jest i zawsze była na­sza. Jednak w czerwcu, dla nas, uczniów ostatnich klas, na­dejdzie koniec szkoły i czas, by powiedzieć sobie Do widze­nia". Ale na bok smętne miny. Teraz jest czas, by naprawdę dać się zapamiętać. Jeśli na zakończenie szkoły dostaniemy to, czego chcemy, już niedługo wszyscy będziemy mieli

* plotkara.net jest tłumac/.enictn na* wy autemyc/nej strony interne­towej: www.gossipgirl.net (pr/yp. tłum.).


 


7


samochody. Nasza kolej, żeby być tak głośnymi, nieznośnymi i pięknymi, jak nigdy dotąd - pip, piiip! A skoro nie ma nikogo, kto by chciał nas usadzić (jakbyśmy się tym przejmowali), czas, żeby porządnie poszaleć.

Pięć powodów, żeby balować ostrzej niż kiedykolwiek w życiu:

1.                  Nauka da końcowych egzaminów jest śmiertelnie nudna.

2.                  Już prawie lato!

3.                  Zasłużyliśmy na to!!

4.                  Klimatyzacja tak mocno chłodzi, że musimy znaleźć jakiś sposób na rozgrzewkę - wiecie, co mam na myśli.

5.                  To nasza ostatnia szansa. Większość z nas wyjeżdża na wa­kacje, a potem wyrusza do college'u. Teraz albo nigdy.

Zanim całkiem ci odbije i zrobisz coś, czego będziesz później żałowała, powinnaś zastanowić się, czy ty i twój chtopak jeste­ście sobie dość oddani, by utrzymać związek na odległość przez całe lato oraz pobyt w college'u. Wyobraź sobie siebie otoczoną opalonymi przystojniakami w szortach Billabong, bosych, ze stopami w piasku, proponujących ci przejażdżkę stylowym kabrioletem. Wyobraź sobie seksownych, świeżo upieczonych studentów prosto z prywatnych szkół, w samych milusich bladozielonych bokserkach w białe groszki, jak idą pod prysznic wtwoim koedukacyjnym akademiku. Naprawdę zdołasz się oprzeć? Czemu nie oszczędzić sobie tortur rozsta­nia przez telefon, zrywając już teraz? Zafunduj sobie nic nie-znaczący flirt z tym nieśmiałym, milutkim kujonem, z którym w piątej klasie chodziłaś na lekcje tańca i który nie jest już takim kujonem. Nie masz absolutnie nic do stracenia. A skoro już przy tym jesteśmy - może chociaż poudawaj, że lubisz tę dziowczynę z tłustymi włosami i wystającymi zębami, której zapomniałaś zaprosić na urodziny w siódmej klasie i każdego fi


następnego roku. Dzięki temu będzie mogła wskazać twoje zdjęcie w szkolnym roczniku i pochwalić się przed nowymi koleżankami w Mount Hollyhock albo innym beznadziejnym college'u, do którego trali: Widzicie tę laskę? Była jedną z moich najlepszych przyjaciółek!" Ale dość już o odgrzewa­niu starych znajomości i podtrzymywaniu nieistniejących przy­jaźni.

Nie wiem, jak wy, ale ja przeżywam właśnie poważny ducho­wy kryzys. Większość prywatnych szkół dla dziewcząt traktuje uroczystość rozdania dyplomów niezwykle poważnie. Dziew­częta muszą mieć na sobie długie białe suknie, białe rękawicz­ki i białe buty. Jak na ślubie, tyte że my będziemy wyfruwać a nie na odwrót - hurrra! Mimo to, pozostaje pytanie: Oscar czy nie Oscar? Oczywiście Oscar de la Renta. Jeśli wybierzesz Oscara, skończysz pewnie w takiej samej sukience jak sześć innych dziewczyn z twojej klasy - chociaż i tak wiesz, że bę­dziesz wyglądać o niebo lepiej niż one. A kupowanie bieli ma tę zaletę, że zawsze możesz później ufarbować sukienkę i wło­żyć ją jeszcze raz. Aha, akurat - jakbyś miała ochotę jeszcze kiedykolwiek ją wkładać!

A skoro mam już waszą niepodzielną uwagę, sprawdźmy, co słychać u naszych ulubieńców.,.

DZIWNA PARA

Pojawiły się spekulacje, że związek między dwoma skrajnymi przeciwieństwami mieszkającymi razem w Williamsburgu to nie jest tylko zwykłe, wygodne, wspólne wynajmowanie miesz­kania, ale coś bardziej - jakby to ująć - romantycznego. B ostatnio bardzo często ubiera się na czarno i zakłada cięż­sze buty. A co z tą srebrną spinką od Tiffany'ego, którą miała

9


 


pi »i lwi loraj w superkrótkich włosach V? Wyobrażacie sobie |t r*Jtm, tulflce się do siebie na sofie, czeszące sobie włosy, wyinii.itlnjuce sie szpilkami od ManoJo i martensami? Komu połf/itbni ■,,[ i hłopcy?

A SKORO MOWA O CHŁOPCACH

B itio/ii i odpuściła sobie facetów - kto by tak nie zrobił po ■ iM.ilnmi wyskoku N? - ale V najwyraźniej sprawia przyjem­ność towarzystwo płci przeciwnej, i to coraz bardziej. Ona i ten wygolony weganin, A, przyrodni brat B dokazywali bez skrę­powania w częściowym negliżu w kawiarenkach i na parko­wych ławkach w całym Williamsburgu. Nic tak nie rozpala V |nk odrobina ekshibicjonizmu!

Co do N, to pewnie myślicie, że nie posiadał się ze szczęścia po tym, jak zaliczył najbardziej pożądaną blond bombę w mie­ście - i to na oczach B, w domku kąpielowym, w wannie, na Imprezie dziewczyn z ostatniej klasy z okazji dnia wagarowi­cza, w Southampton, No więc nie. Widzieliście go ostatnio? Zaczerwienione oczy, brudne chusteczki zwisające z kieszeni, osowiałe usposobienie. Nasz zfoty chłopiec jest najwyraźniej w straszliwym dotku. A mo...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin