{10}{43}Maybelle ma prośbę. {46}{101}Jej kawaler chciałby przyjść. {103}{139}Może za kilka dni. {141}{214}Twoja rodzina kocha cię|i czeka na ciebie. {252}{314}Jak to jest,|mieć wszystko? {316}{400}- Panie prokuratorze.|- Co mogę dla ciebie zrobić, Nuck? {401}{469}...gdybyś kiedyś planował|spłacić pewien szczególny dług... {470}{532}- ... ale tu chodzi o wybory stanowe.|- I co? {533}{599}To, że nie mogę interweniować|na poziomie federalnym. {602}{658}Kiedyś nazywałaś go "Zbereźnikiem". {659}{744}To musiało być wtedy,|gdy jeszcze byłam na niego zła. {745}{818}Byłam jeszcze dzieckiem, gdy Nucky|przyprowadził mnie twojemu ojcu. {819}{845}Postąpiłeś słusznie. {846}{915}...że wasz karciany interes|znajduje się na terytorium, {916}{1005}który pan Masseria|uważa za swój. {1006}{1068}...i 10 procent podatku|od bieżącej gry. {1069}{1111}- Chwileczkę, kurwa...|- Charlie. {1117}{1160}Szykuje się nowy fracht. {1163}{1245}O odpowiedniej porze|może pan trafić 100 skrzynek. {1246}{1299}Najpierw gotówka, panie władzo. {1319}{1410}- A jakież to talenty?|- Sprawianie by ludzie kończyli. {1411}{1465}Wiadomość z morza od Billa McCoya: {1466}{1530}Straż Przybrzeżna przejmuje|jego łodzie. {1532}{1580}Nie potrzebujemy waszych usług. {1581}{1625}Chce pan to zamówienie czy nie? {1730}{1775}Nie mam z panem zatargu. {1776}{1821}Po prostu nie kupujemy alkoholu. {1849}{1920}- Ci ci obiecał?|- Więcej niż ty kiedykolwiek. {1921}{1968}Zrujnuję cię.|Was wszystkich. {1969}{2041}- Jimmy!|- Przyjemnej kolacji, panowie. {2042}{2080}/Jak kolacja z ojcem? {2082}{2127}Z którym? {2220}{2285}.:: GrupaHatak.pl ::. {4225}{4304}{y:u}{c:$aaeeff}Boardwalk Empire 2x04|Co robi pszczółka? {4307}{4428}{y:u}{c:$aaeeff}Tłumaczenie i synchro:|Sabat1970 {4774}{4863}/Pomóżcie z tymi beczkami.|/Dalej. {4864}{4898}Strasznie tu ciasno. {4899}{4960}Dzięki twoim znajomym|ze Straży Przybrzeżnej. {4961}{4989}Trzy łodzie gorzały. {4990}{5041}Nina, Pinta|i Canadian Club. {5043}{5151}- Bill McCoy pewnie wciąż wypłakuje oczy.|- Na ramieniu Nucky Thompsona. {5153}{5218}Co zaszło między tobą|a Nuckym? {5220}{5283}To sprawa między nami, nie? {5323}{5420}- Potrzeba więcej miejsca, Mickey.|- Nie ma nic w promieniu 15 kilometrów. {5422}{5484}To poszukaj dalej.|Płać gotówką. {5485}{5580}Za rok będziemy największymi hurtownikami|na północnym zachodzie. {5583}{5688}Z małego żołędzia|wyrasta potężny dąb. {5741}{5861}Gdybyś potrafił myśleć,|byłbyś niebezpieczny. {5937}{6000}/Ostrożnie z tym! {6616}{6681}Nie lubię nie wiedzieć,|co się dzieje. {6683}{6741}W tym cała podnieta. {6947}{7000}Co to za cholerstwo? {7002}{7048}"Piszczałki Pana." {7050}{7113}Jak kot w beczce na deszczówkę. {7114}{7230}Otwórz oczy, jeśli masz odwagę. {7395}{7460}Czyż nie jesteś wspaniała? {7462}{7616}Milcz, śmiertelniku.|Jestem Diana, córka Jowisza. {7618}{7745}I żaden człowiek nie może|widzieć mnie nagą w kąpieli. {7748}{7817}To jedno z twoich|małych przedstawień. {7818}{7901}Powinieneś był przyjść,|mój drogi, choć raz. {7956}{8076}Nigdy nie podobało mi się,|że patrzą na ciebie inni. {8079}{8131}Mogłeś mnie poślubić. {8150}{8194}Musiałem rządzić miastem. {8196}{8242}Rozumiem. {8280}{8337}Zawsze rozumiałam. {8373}{8445}Ale musiałam wychowywać syna. {8446}{8568}- Teraz wszyscy jesteśmy tutaj.|- Musi się od ciebie wiele nauczyć. {8570}{8704}Nie wiesz, ile to dla nas znaczy,|po tych wszystkich latach. {8757}{8870}Zajmiesz się nim, prawda? {8872}{8927}Podejdź no tu, gaduło. {8930}{9059}Wiesz, co stało się z pasterzem,|który podglądał Dianę dziewicę? {9062}{9136}Zamieniła go w jelenia. {9138}{9198}Próbował ucieczki, {9201}{9249}ale jego własne psy... {9251}{9364}rozerwały go na strzępy. {9366}{9424}Dawaj tu swój tyłek. {9781}{9910}Przygotuj się na słuszną|karę od bogów. {10042}{10081}Louis? {10181}{10263}Louis! {10296}{10356}Louis! {10359}{10452}/Co robi pszczółka?|/Przynosi do domu miód. {10455}{10553}Co robi ojciec?|Przynosi do domu pieniądze. {10555}{10668}Co robi matka?|Wydaje pieniądze. {10670}{10759}Co robią dzieci?|Zjadają miód! {10761}{10821}Ślicznie, kochanie. {10824}{10879}- Bardzo ładnie.|- Dzień dobry. {10915}{10984}- Dzieciaczki.|- Dzień dobry, wujku Nucky. {10987}{11064}- Nie mogłeś dłużej pospać?|- Mam pracowity dzień. {11065}{11111}Zje pan śniadanie,|panie Thompson? {11114}{11179}Nie zjem.|Obiadu również. {11203}{11243}Są urodziny Eda Badera. {11246}{11282}Nie wspomniałem ci? {11284}{11351}Rozumiem, że będzie przyjęcie? {11354}{11409}Coś skromnego.|Niech poczuje się ważny. {11411}{11474}Może jakiś posiłek|na jego cześć? {11476}{11531}Tylko nie przesadź. {11533}{11593}Pan Sleater. {11596}{11656}Dzień dobry wszystkim. {11658}{11708}Dzieńdoberek. {11732}{11776}Nie tak mówicie w Irlandii? {11778}{11865}Naprawiamy też buty,|jeśli ktoś zostawi je pod drzwiami. {11886}{11975}- To nie było aż tak zabawne.|- Tak, proszę pani. {11977}{12038}Pan Sleater będzie teraz|moim szoferem. {12039}{12121}Muszę tylko trzymać się|po właściwej stronie ulicy. {12130}{12205}- Zaraz przyjdę.|- Tak jest. Proszę pani. {12206}{12241}Katy. {12315}{12380}Poproś Lilian, żeby pomogła|dzieciom się ubrać {12381}{12430}a Teddy ma czytać katechizm. {12433}{12473}Chodźcie dzieci. {12646}{12694}Trochę hucpiarski, prawda? {12695}{12749}- Co to znaczy?|- Zuchwały. {12751}{12804}Tylko robi swoje. {12807}{12864}Mogę spytać, co? {12867}{12935}Możesz, a ja nie muszę odpowiadać. {12936}{12989}Na tygodniowe wydatki. {12991}{13039}Trochę więcej dla służby. {13042}{13116}- Za co?|- Niech poczują się docenione. {13118}{13181}To nie pora,|żeby szastać pieniędzmi. {13183}{13243}Tylko po dwa dolary|więcej dla każdej. {13245}{13310}Dla nasz to bez różnicy,|a dla nich i owszem. {13312}{13416}Wiesz, że nas okradają.|Służący tak robią. {13418}{13488}Wszyscy tak robią,|my udajemy, że nie widzimy, {13489}{13528}a życie toczy się dalej. {13529}{13598}Nikt nie dawał mi premii,|kiedy ja byłam służącą. {13600}{13663}Tym większy powód|do szczodrości. {13706}{13758}Kończy mi się|mydło do golenia. {13924}{13962}Są jeszcze jajka? {13965}{14025}Zjadłeś już prawie|pół tuzina, Albercie. {14027}{14084}Niech kury robią nadgodziny. {14085}{14166}- Tatuś!|- Jest moja słodyczy. {14200}{14255}- Kiedy wróciłeś?|- Wczoraj. {14257}{14343}Już spałyście.|Skradałem się jak piaskolud. {14346}{14398}Sprawdzisz moje zadanie? {14399}{14454}Prosisz tatę? {14456}{14511}Mama to zrobi. {14514}{14590}Twój brat wie,|że jestem zbyt surowy. {14591}{14648}- Skoro tak mówisz.|- Nie pozwalaj sobie. {14649}{14701}Wie, kto go karmi. {14744}{14799}Jak moja księżniczka? {14801}{14847}Pytałaś, mamo? {14849}{14893}O co? {14895}{14969}Mama zaprosiła Samuela|jutro na kolację. {14984}{15024}Doprawdy? {15027}{15108}Rozmawialiśmy o tym.|Gdy ktoś zaleca się do młodej damy, {15111}{15166}niech odbywa się to porządnie. {15190}{15239}Chce studiować medycynę. {15291}{15336}Uczony dandys. {15410}{15466}Chyba będzie dobrze. {15492}{15533}Wystawna kolacja. {15535}{15648}Od dawna miałem ochotę|na ryż z fasolą na bekonie. {16214}{16250}Richard. {16252}{16319}Dzień dobry.|Ja do Jimmy'ego. {16321}{16377}Myślałam, że jest z tobą. {16405}{16463}Wczoraj w nocy|zadzwoniła jego matka. {16465}{16520}Wyszedł i pomyślałam... {16523}{16595}Wszystko w porządku? {16628}{16679}Nic mi nie mówi. {16707}{16758}Ta sprawa z Nuckym... {16791}{16875}Widziałam go na deptaku.|Nawet na mnie nie spojrzał. {17283}{17333}Bardzo śmiały. {17379}{17451}Moja cherlawa próba ekspresjonizmu. {17494}{17559}Widziałem pewnego artystę w Paryżu. {17580}{17645}Maluje krajobrazy miejskie... {17646}{17707}bardzo surowe, żadnych ludzi. {17708}{17748}De Chirico. {17750}{17820}Nie wiem. {17851}{17940}Malował też postacie,|bardzo przypominające manekiny. {18043}{18108}Pozowałeś kiedyś artyście? {18165}{18211}Nie. {18254}{18285}Wybacz. {18288}{18371}Nie chciałam cię zawstydzić. {18374}{18472}Rysowałem będąc dzieckiem. {18475}{18558}Uspokajało mnie to. {18604}{18657}Może uspokajać. {18659}{18724}Może też doprowadzać do szału. {18753}{18837}Lata zajęło mi|nauczenie się malowania rąk. {19091}{19167}To apopleksja...|udar. {19170}{19219}Całą prawą stronę|ma sparaliżowaną. {19220}{19280}Może jeść, ale na razie|nie przemówił. {19283}{19378}Był wzburzony?|Czymś zaaferowany? {19381}{19434}Już mówiłam,|zastałam go takiego. {19435}{19499}- Nie powinien być w szpitalu?|- Nie. {19517}{19589}Nikt nie zajmie się nim tak,|jak rodzina. {19683}{19731}Komandorze. {19733}{19793}Co chcesz powiedzieć? {20026}{20088}Ch... chuj... {20235}{20266}Chuj! {20268}{20330}Tak, dobrze... {20457}{20535}- Chuj ci w dupę!|- Może wystarczy. {20537}{20572}Powinien odpoczywać. {20575}{20654}Jezu Chryste,|to pierdolone warzywo! {20656}{20695}Ciszej, proszę. {20697}{20767}- Co teraz zrobimy?|- Wyzdrowieje. {20769}{20831}- Doktor Surran twierdzi inaczej.|- Bez niego, {20832}{20889}- i jego znajomości...|- Przestańcie! Obaj! {20890}{20930}Posłuchajcie. {20932}{21004}Nie spędziłam życia,|dając się obmacywać pijakom, {21005}{21039}żeby skończyć w przytułku. {21040}{21108}- Mam ośmioro dzieci, Gillian.|- Jimmy i ja wiemy o tym. {21109}{21225}Jimmy i ty?|No właśnie, wy dwoje i... on? {21226}{21268}To nienormalne.|I nigdy nie było. {21269}{21365}Dla mnie jest.|I dla mojego syna i jego ojca. {21376}{21459}Tobie też pasowało, czyż nie?|Do dzisiaj rano. {21465}{21567}Do dzisiaj rana, wielki szef|nie ślinił się na pidżamę. {21568}{21617}Masz niewyparzoną gębę, Eli. {21618}{21666}To paskudna przywara. {21668}{21745}- Nie może nawet mówić.|- Louis jest chory. {21747}{21790}Ale wyzdrowieje. {21793}{21855}Musisz się uspokoić.|Wszystko się uda. {21858}{21934}- Skąd, kurwa, wiesz?|- Bo Jimmy się tym zajmie. {21935}{21997}Wisimy po 70 kawałków|jego kompanom. {21999}...
Iska