GERMANIA- Tacyt.doc

(30 KB) Pobierz
Publiusz Korneliusz Tacyt, Germania, przekład Tomasz Płóciennik, wstęp i komentarz Jerzy Kolendo, Poznań, Wydawnictwo Naukowe

Publiusz Korneliusz Tacyt, Germania, przekład Tomasz Płóciennik, wstęp i komentarz Jerzy Kolendo, Poznań, Wydawnictwo Naukowe UAM, 2008 (Fontes Historiae Antiquae X), 207 s., 16 ilustracji, mapa

 

 

W serii „Fontes Historiae Antiquae” (zeszyt X ), wydawanej przez Zakład Historii Społeczeństw Antycznych IH UAM, ukazał się nowy przekład „Germanii” Tacyta autorstwa Tomasza Płóciennika, poprzedzony obszernym wstępem (s. 9-57) i z pogłębionym komentarzem naukowym Jerzego Kolendo. Jest to wydarzenie warte odnotowania, ponieważ „zapotrzebowanie” na nowe tłumaczenie tego bardzo ważnego tekstu odczuwalne było już od dłuższego czasu. Postulat taki wychodził przede wszystkim ze środowiska archeologów, historyków i etnologów, ale również i przedstawiciele innych dyscyplin naukowych od dawna zdradzali zainteresowanie „Germanią” i z całą pewnością z zadowoleniem przyjmą jej nową edycję polską.

              Jest to czwarty przekład na nasz język. Pierwszy wyszedł w XVIII w. spod pióra Adama Nauruszewicza, drugi pojawił się na początku wieku XX, jego autorem był Władysław Okęcki. Trzeciej próby podjął się Seweryn Hammer: ta edycja ukazała się w roku 1938, a więc dokładnie siedemdziesiąt lat temu. Jego tłumaczenie (całości dzieł Tacyta) cieszyło się i nadal cieszy wielkim uznaniem i powodzeniem, niemniej upływ czasu, ewolucja języka i postęp wiedzy podpowiadały konieczność sporządzenia nowego.

              Istotną zaletą obecnej edycji jest jej bilingwalna forma. Jest to cechą serii „Fontes Historiae Antiquae”, chodzi bowiem o to, aby czytelnik, nawet słabo lub wcale znający (w tym wypadku) łacinę, mógł porównać terminologię w języku oryginału. Ale dzięki temu edycja spełnia także wszelkie wymogi naukowe, co ma oczywiście niebagatelne znaczenie. Podstawą przekładu jest wydanie Ericha Koestermanna.

              Na ostateczny kształt nowego wydania „Germanii” wpłynął fakt, iż tłumaczenie powstało w ścisłej współpracy filologa klasycznego (Tomasz Płóciennik) i historyka-archeologa (Jerzy Kolendo). Polski tekst poddany też został szerokiej konsultacji w gronie archeologów, historyków i filologów klasycznych.

              Trzeba podkreślić, że mamy do czynienia z pierwszym polskim komentowanym wydaniem „Germanii”. We „wstępie” znajdujemy informacje o samym Tacycie, przede wszystkim jednak rozważania na temat „Germanii jako źródła do problematyki świata barbarzyńskiego i świata germańskiego, nad kwestią źródeł Tacyta i nad znaczeniem „Germanii” do badań nad dziejami ziem Polski w starożytności. Za szczególnie cenne uznać trzeba także opracowanie recepcji „Germanii” w Polsce.

              Komentarz dokonany jest według rozdziałów, z uwzględnieniem najnowszego stanu badań. Sam w sobie jest on poważnym osiągnięciem badawczym i z całą pewnością na długi czas pozostanie punktem odniesienia w badaniach nad Germanią. Obszerna literatura  naukowa, wykorzystana w komentarzu, uzmysławia, jak ogromnym zainteresowaniem w świecie nauki cieszy się ten niewielki tekst Tacyta.

              Autorzy dołączyli do edycji, w formie aneksu, nowy przekład (Tomasz Płóciennik) dwóch fragmentów z „Roczników” Tacyta (II 62-64; XII 29-30), odnoszących się bezpośrednio do Germanów, z odpowiednim komentarzem (Jerzy Kolendo).

              Nowy przekład „Germanii” Tacyta z całą pewnością zajmie poczesne miejsce w naszej literaturze naukowej. Być może na siedemdziesiąt, a może i więcej lat.

 

                                                                                             Leszek Mrozewicz

             

             

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin