Siostra Jadwiga Skudro.pdf

(275 KB) Pobierz
Strona internetowa Domowego...
Strona internetowa Domowego Kościoła Ruchu Swiatło Życie przy paraf... http://www.swstkostka.tarnow.opoka.org.pl/dk/dk.php?co=siostra
Strona internetowa
Domowego Kościoła Ruchu Swiatło Życie
przy parafii św. Stanisława Kostki w Tarnowie
Strona Główna
Ks. Franciszek Blachnicki
S. Jadwiga Skudro
Formacja
Litania małżonków
Kontakt
Galeria zdjęć
Ciekawe linki
Strona parafii
św. Stanisława Kostki
w Tarnowie
Siostra Jadwiga Skudro
Siostra Skudro zaprzecza, jakoby była jedną ze współtwórczyń oaz, cały czas
wymienia zasługi ojca Blachnickiego. Godzi się jednak ze stwierdzeniem, że oazy
młodzieżowe i oazy rodzin to sprawy, którym służyła. Jest jednym z „narzędzi”,
jakimi posługiwał się Pan. Tyle i aż tyle.
Nasze spotkanie z siostrą Jadwigą Skudro
O trudnych początkach
– Tak się zdarzyło – mówi siostra Skudro – że byłam przy powstawaniu oaz
młodzieżowych i później przy powstawaniu oaz rodzin. Ten ruch tworzył się tak
jakoś bardzo dziwnie. Ojciec Blachnicki z bycia dość przeciętnym
chrześcijaninem, ,,dawnym katolikiem”, stał się reformatorem, twórcą oaz.
Wcześniej był bardzo zdolnym, szlachetnym i dobrym harcerzem, niemniej
specjalnie nie interesował się religią. Następnie była szkoła podchorążych, którą
przerwał wybuch wojny w 1939 roku. Ojciec Blachnicki znalazł się w partyzantce.
Po aresztowaniu przez hitlerowców został przewieziony do Oświęcimia i tam
spędził ponad rok. Potem był proces i dziewięć miesięcy w więzieniu w
Katowicach, w końcu wyrok śmierci. Żeby wykonać tę karę, musiało przyjść
dodatkowe potwierdzenie z Berlina. Jeśli nic takiego by nie nastąpiło przez sto
dni, Blachnicki mógł liczyć na zamianę kary na lżejszą.
O Oświęcimiu
Ojciec Blachnicki wspominał, że w Oświęcimiu był w tym samym bunkrze, w
którym śmiercią głodową umarł św. Maksymilian Kolbe. Jeden z niemieckich
strażników powiedział mu: ,,Ty Blachnicki już stąd nie wyjdziesz”, ale Bóg chciał
inaczej.
O świetle w celi śmierci
Ojciec Blachnicki sto dni czekał w celi śmierci, a co czuł, łatwo sobie
wyobrazić. Mówił mi, że stracił współwięźnia, sąsiada z celi. Każdego dnia
oczekiwał, że będzie następny w kolejce. Czekał, czekał, czekał, aż z megafonu
usłyszy swoje nazwisko. Pewnej nocy przeżył chwilę zbliżenia z Bogiem. Mówił
mi: ,,Siedziałem w celi na krzesełku i czytałem książkę. Nagle jakby ktoś
przekręcił kontakt elektryczny w mojej duszy. Boże światło zalało mnie. Od razu
je rozpoznałem i nazwałem po imieniu. Kiedy powstałem z klęczek, zacząłem
powtarzać: Wierzę, wierzę, wierzę. Od tej chwili to światło nie przestało świecić
w mojej duszy. Momentalnie zapragnąłem zmienić moje życie”.
O początkach Ruchu Światło-Życie
1 z 2
2010-03-31 19:13
297644608.016.png 297644608.017.png 297644608.018.png 297644608.019.png 297644608.001.png 297644608.002.png 297644608.003.png 297644608.004.png
Strona internetowa Domowego Kościoła Ruchu Swiatło Życie przy paraf... http://www.swstkostka.tarnow.opoka.org.pl/dk/dk.php?co=siostra
Wysoki, barczysty mężczyzna po wyzwoleniu przez Amerykanów w kolejnym
obozie, do którego trafił po zmianie wyroku, ważył zaledwie 36 kilogramów!
Wrócił do domu na krótko, a gdy doradzali mu sanatorium, powiedział: ,,Nie
sanatorium, lecz seminarium!”. Już nie widział życia innego, jak dla Boga. To
seminarium, jak wspominał, przeżywał ,,w promieniach łaski”. Po święceniach
jako wikary znalazł się na Śląsku. Któregoś razu, kiedy odprawiał Mszę św.,
zauważył, że choć kościół był pełen ludzi, to do Komunii św. przystąpiły tylko
cztery osoby! Zabolało go to bardzo: Chrystus odkupił ich, a oni żyją w grzechu,
nie przestrzegają postu, nie korzystają z łaski sakramentu. Jakie to
chrześcijaństwo? Po co przychodzą do kościoła? Może nie rozumieją, czym jest
Komunia św.? Co zrobić, żeby ludzie chcieli żyć w łasce uświęcającej?
O pierwszych oazach
Początkowo ojciec Blachnicki myślał o formacji dzieci, zależało mu na
wychowaniu nowego człowieka. Oaza Dzieci Bożych była piętnastodniowymi
rekolekcjami przeżyciowymi w górach dla ministrantów. Msze św., modlitwy, ale
oprócz tego zabawy, spacery i poważne dyskusje na najważniejsze dla młodych
tematy. Dlaczego oaza? Bo uczyła życia, które jest przy Chrystusie – źródle
Życia. Kiedy zaś jest źródło, to i na pustyni kwitnie życie. Radość spotkania
wspólnego z Chrystusem. Potem przyszła kolej na licealistów i studentów.
O pomysłach Ojca Założyciela
Już pracując z Ojcem, modliłyśmy się z uśmiechem: ,,Od nowych pomysłów
Ojca zachowaj nas Panie”. Bo tych pomysłów było wiele! Jak je wykonać? Już
wszystko gotowe, a tu Ojciec nagle coś zmienia! Tak było też i z oazami rodzin,
jednak nim doszło do ich utworzenia, mieliśmy Krucjatę Trzeźwości.
O trzeźwej Polsce
Ojciec myślał przez cały czas, co zrobić, żeby Polska trzeźwiała, bo to był od
czasu wojny nasz wielki narodowy problem. Co zrobić, żeby w życie alkoholików
wprowadzić Jezusa? Z tych myśli wzięła się Krucjata Trzeźwości i jej świetne
wyniki – sto tysięcy abstynentów! Mimo to był prześladowany! Milicja
zarekwirowała oazowe broszury, kartoteki, ojciec Blachnicki wylądował zaś w
tym samym więzieniu, co za okupacji. Miał nawet wyrok, w którym zapisano, że
jest sądzony ,,za działalność pożyteczną dla narodu”!
O modlitwie
Mało się pisze o tym, że ksiądz Blachnicki był człowiekiem wielkiej modlitwy.
Jeśli zdarzało się coś trudnego, pojawiał się nowy problem, to gotowego
rozwiązania szukał zawsze w brewiarzu i modlitwie. Jak u św. Pawła, który pisał:
,,Już nie ja żyję, tylko żyje we mnie Chrystus”.
O oazach rodzin
Ojciec Blachnicki nie był przywiązany wyłącznie do własnych pomysłów.
Uważał, że jeśli ktoś inny ma dobre rozwiązanie, to trzeba z niego korzystać. Po
co wybijać nowe drzwi, skoro już są inne, przez które można przejść? Kiedyś
usłyszał o francuskich Equippes de Notre Dame. Te grupy stały się
pierwowzorem naszych kręgów rodzin.
Będąc we Francji trafiłam do nich na prośbę ojca Blachnickiego. I kiedy
zobaczyłam te rodziny modlące się, spotykające dla Jezusa, wydało mi się to
wspaniałe. Nie wierzyłam jednak, że u nas coś takiego jest możliwe do
przeprowadzenia. A jednak udało się. I teraz dzięki oazom tyle rodzin w Polsce
spotyka się i wspólnie modli…
© Copyright- Parafia św. Stanisława Kostki w Tarnowie
Data ostatniej modyfikacji: 11.07.2007r.
Wszelkie uwagi odnośnie strony proszę kierować na adres e-mail: stkostkaadmin@gmail.com
2 z 2
2010-03-31 19:13
297644608.005.png 297644608.006.png 297644608.007.png 297644608.008.png 297644608.009.png 297644608.010.png 297644608.011.png 297644608.012.png 297644608.013.png 297644608.014.png 297644608.015.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin