Kolejna część opracowania tematu.doc

(437 KB) Pobierz
Proces legisakcyjny

 

                   Proces legisakcyjny

             

Był to najdawniejszy rodzaj zwyczajnego postępowania sądowego w Rzymie o  bardzo daleko posuniętym formalizmie. Powstał w zamierzchłych czasach historii i był  w okresie Ustawy XII tablic jedynym rodzajem postępowania sądowego właściwym do rozstrzygania sporów między obywatelami rzymskimi. Aż do połowy II w.pne pozostawał jedynym postępowaniem zwyczajnym i został zniesiony w 17 r.pne mocą  leges Iuliae iudiciorum publicorum et privatorum (ustaw julijskich). Per legis actiones  polegało na wypowiedzeniu w uroczystych słowach twierdzeń przez obie strony wiodące spór. Skuteczność działań stron zależała od dokładnego wypowiedzenia ściśle oznaczonych, przewidzianych przez prawo cywilne formuł słownych. Każde uchybienie owej formy powodowało utratę roszczenia.

Było to postępowanie ustawowe (mogło być wszczęte tylko na podstawie ustawy) zaś stronami w procesie mogli być tylko obywatele rzymscy (niedopuszczalne było w sporach z obcokrajowcami). Powód opierał swe roszczenie na formule skargi tzw.  legis actio  przewidzianej przepisem prawa cywilnego. Owych legis actio było 5

(3 służyły do wszczęcia procesu, 2 do wszczęcia egzekucji).

 

 

Moduły postępowania sądowego  (rozstrzygania sporu miedzy stronami):

legis actio sacramento

legis actio per iudicis arbitrive postulationem

legis actio per condictionem

 

Moduły postępowania egzekucyjnego (nie procesowego):

legis actio per manus iniectionem  – ustawowa forma egzekwowania roszczeń w procesie

legis actio per pignoris capionem  – prawdopodobny sposób dochodzenia uznanego roszczenia. Nie wiemy czy był to sposób postępowania zgodny z ustawą czy pozaustawowy

 

                                           legis actio sacramento

Był to najdawniejszy, powszechny i typowy moduł postępowania legisakcyjnego. Sacramentum , od którego pochodziła nazwa modułu było pierwotnie rodzajem przysięgi składanej przez obie strony na potwierdzenie prawdziwości swych roszczeń. Ale jedna        z nich przysięgała fałszywie. Wprowadzono więc kaucję w celu przebłagania bogów za owo krzywoprzysięstwo w postaci  sacramentum – pewnej kwoty pieniężnej, którą obie strony składały na rzecz świątyni jako gwarancję łaski bogów. Później kaucję tą zastąpiono kwotą pieniężną składaną na rzecz skarbu państwa. Strona przegrana traciła swe sacramentum, zwycięska odzyskiwała wpłaconą kwotę. Rozstrzygnięcie sędziego  o losach sacramentum decydowało o losie roszczenia. Wysokość wnoszonej kwoty zależała od wartości przedmiotu sporu. W przypadku sporu o wolność ustalano najniższe sacramentum (by każdy obywatel mógł bronić swych racji przed sądem, by pozycja ekonomiczna nie decydowała o możliwości dochodzenia sprawiedliwości). Sacramentum było środkiem przeciwko pieniactwu. Stanowiło barierę przeciwko pochopnym i bezzasadnym pozwom. Preferowało jednak Patrycjuszy. Rzadko kto miał możliwość dochodzenia swych racji w sprawach o własność z uwagi na jego wysokość.

              Legis actio sacramento dotyczyła wszelkich powództw o władztwo nad rzeczą lub osobą a także świadczeń ze strony określonej osoby.

Wyróżniano:

 

legis actio sacramento in personam – generalny środek procesowy służący dochodzeniu roszczeń o charakterze osobistym – postępowanie dotyczące osoby  (np. pociągnięcie do odpowiedzialności sprawcy szkody na osobie, obrazy osoby, należności od dłużników umownych lub statusu wolnościowego obywateli). Strony przedstawiały swoje sporne roszczenia, jedna zaprzeczała twierdzeniom drugiej i tak dochodziło do zawiązania procesu.

legis actio sacramento in rem – postępowanie dotyczące władztwa osoby nad rzeczą, służyło zwykle dochodzeniu prawa własności.

W fazie in iure, przed pretorem musiały stawić się obie strony osobiście (nie było zastępstwa procesowego). Musiała pojawić się także rzecz sporna jako dowód istnienia roszczenia. Przed pretorem powód w uroczystych słowach (ściśle określonych) wyrażał swoje narzekanie na drugą stronę, po czym wzywał pomocy współobywateli i urzędującego pretora. Gdy przedstawiał świadka chwytał go za ucho (jako symbol tego, iż słyszał on i widział zdarzenia ze swych zeznań). Obydwaj przeciwnicy po wypowiedzeniu wstępnych formuł uzasadniających roszczenie chwytali się za bary (dokładnie jak w zapasach). Pretor nakazywał przeciwnikom wskazać przedmiot sporu  i wówczas oddalali się oni od siebie na pewną liczbę kroków a następnie wracali i kładli przed obliczem pretora rzecz sporną lub jej symbol (np. grudkę ziemi wydobytą ze spornej nieruchomości). Po dotknięciu laską (gałązką) przez powoda spornej rzeczy, na znak, że rości sobie do niej prawo, następowało ugruntowanie sporu. Pretor wygłaszał wówczas formułkę, w której polecał sędziemu orzec w sprawie i wzywał strony do złożenia sacramentum. Po upływie 30 dni od przedstawienia spornych roszczeń przed pretorem ustanawiany był sędzia.

Faza procesowa toczona przed sędzią jednoosobowym rozstrzygała o losach sacramentum (i tym samym roszczenia). W postępowaniu istniało wiele niedogodności dla stron wynikających z konieczności wyrecytowania ściśle określonej formuły. Jakiekolwiek zająknięcie się, wykonanie niewłaściwego gestu powodowały upadek sprawy. Dlatego strony niechętnie kierowały roszczenia na drogę sądową (a to było sprzeczne z interesami rozwijającej się władzy w Rzymie). Proces legisakcyjny miał  tą niedogodność, że dotyczył tylko obywateli rzymskich i był oparty na ustawach  a te niejednokrotnie nie odpowiadały rzeczywistości (nie regulowały wszystkich    dziedzin życia). W tych warunkach nie zawsze można było korzystać z procesu.

Legis actio sacramento jako środek generalny było bardzo ryzykowne. Można było więcej stracić niż zyskać. Jeśli roszczenie było zasadne ale dochodziło się go nie od razu lecz za dzień lub dwa ta nieścisłość powodowała skutek  pluspetitio – całkowitego oddalenia powództwa czyli przegraną w sprawie i przepadek możliwości występowania  z tym roszczeniem kiedykolwiek.

W związku tym, pojawiły się pewne zmodyfikowane formy legis actio:

 

              Pluspetitio – nadmierne żądanie, obalenie roszczenia powoda z tytułu  jakiegokolwiek uchybienia w treści roszczenia, niezgodności z ustawą,  gdy powód żądał od pozwanego więcej niż mu się należało, gdy                 roszczenie było przedwczesne lub spóźnione.

 

                    

                       legis actio per iudicis arbitrive postulationem

Było to legis actio polegające na żądaniu ustanowienia sędziego bądź arbitra w sprawie. Chodziło o roszczenia z uroczystego kontraktu słownego (sponsio), skargi działowe oraz oszacowanie długów niepieniężnych. Zgodnie z ustawami, które dotyczyły powyższych roszczeń strony nie musiały składać sacramentum tylko w fazie in iure przedstawiały pretorowi sporne żądania odwołując się do ustawy, która je regulowała i żądały ustanowienia sądu. Pretor był zobowiązany sąd ten wyznaczyć.

 

                                 legis actio per condictionem

Było to legis actio dotyczące roszczeń w przedmiocie ściśle określonej sumy pieniężnej oraz roszczeń ściśle określonej rzeczy. Strony nie składały sacramentum. Powód przytoczywszy przed pretorem swoją dokładnie wyznaczoną wysokość pretensji wzywał pozwanego do stawienia się z nim w ciągu 30 dni dla ustanowienia sędziego. Władza wykonawcza, która w fazie in iure decydowała o zasadności roszczenia była w tym wypadku związana żądaniem powoda i miała ograniczone możliwości decyzyjne. Strona była ustawowo uprawniona do wyznaczenia terminu, w którym sędzia będzie orzekał. Było to duże uproszczenie (w porównaniu do legis actio sacramento, które było najbardziej dokuczliwą formą postępowania dla stron).

 

              Istniała możliwość rozszerzenia zakresu postępowania legisakcyjnego poprzez ingerencję magistratów rzymskich. Gdy rozwój prawa materialnego wyprzedził formuły skargi legis actio powstała potrzeba reformy. Władnym do jej przeprowadzenia był pretor. Istniała możliwość pozaprocesowej ochrony roszczeń powoda (bez potrzeby wyznaczania arbitra czy sędziego) w formie tymczasowej:

 

                                   restitutio in integrum

Przywrócenie do stanu poprzedniego, czyli możliwość uchylenia skutków dokonanej już czynności prawnej (potraktowania jej jak gdyby nie zaistniała). Gdy czynność taka niosła ze sobą niekorzystne skutki i była krzywdząca dla strony pretor mógł uznać ją za niebyłą. Jej skutki prawne były uchylane imperialną decyzją magistratu rzymskiego. Restitutio in integrum było środkiem ostatecznym, stosowanym w przypadku braku innego środka ochrony pozaprocesowej. O jego zastosowanie można było ubiegać się tylko w krótkim czasie od dokonania czynności krzywdzącej dla strony.  Przykładem jest zastosowanie restitutio in integrum z powodu wieku. Jeżeli osoba małoletnia (poniżej 25 roku życia) dokonała czynności, w wyniku, której poniosła stratę wówczas pretor mógł potraktować ową czynność jako nie wywołującą skutków prawnych. Można było domagać się zastosowania przez pretora restitutio in integrum w przypadku poniesienia straty przez osobę, która była nieobecna z uwagi na sprawy publiczne. Bywało też, że strona zawierająca czynność prawną działała w błędzie (nieświadomości), na swoją szkodę. Skutki tej czynności mogły zostać uchylone. Restitutio in integrum stosowano w końcu gdy zachodziły negatywne skutki pluspetitio w celu odwrócenia skutków niesłusznego wyroku (gdy np. przekupny sędzia wydał wyrok z naruszeniem prawa).  Używano go zatem w sytuacjach nietypowych, gdy wymagały tego zasady sprawiedliwości społecznej. Ten nadzwyczajny środek stał się zwyczajnym środkiem ochrony w okresie dominatu.

 

                                                                    Proces formułkowy

 

Stworzony został w wyniku prawotwórczej działalności pretora dla peregrynów (praetor peregrinus) na potrzeby rozwijającego się obrotu gospodarczego (głównie między obywatelami rzymskimi a cudzoziemcami) od 242 r.pne. We wczesnej fazie (od ustawy lex Aebutia 130 r.pne, która proces formułkowy wprowadziła jako zwyczajne postępowanie sądowe) obywatel rzymski miał prawo wyboru między procesem legisakcyjnym a formułkowym. Obywatele coraz częściej wybierali drogę mniej sformalizowanego (wbrew swojej nazwie) procesu formułkowego. W taki sposób niewygodny, bardzo kosztowny i sformalizowany proces legisakcyjny stał się martwy. Ustawy julijskie (17 r.pne) doprowadziły do jego likwidacji (wyjąwszy praktykę Sądu Centumwiralnego).

Proces opierał się na formułce procesowej, która była newralgiczną metodą postępowania, lecz strony nie były krępowane żadną formalnością, mimiką czy gestykulacją (miały zupełną swobodę w przedstawianiu swych zarzutów). Dopuszczalne było także zastępstwo procesowe. W procesie legisakcyjnym, po zakończeniu fazy in iure magistratura nie posiadała wpływu na dalszy tok postępowania in iudicio, w procesie formułkowym pretor oddziaływał na postępowanie in iudicio przez odpowiednie ułożenie formułki.

Po przedstawieniu przez strony spornego żądania w fazie in iure pretor rozstrzygał czy sprawa nadaje się do orzekania przed sądem, czy jest zgodna z wytycznymi zawartymi w jego edykcie a następnie układał na piśmie formułę procesową  z instrukcją w jaki sposób spór ma być rozstrzygany, zawierającą wymogi, którym musiał odpowiadać wyrok. Z chwilą sporządzenia formuły następowało tzw. litis contestatio  (formalne ugruntowanie sporu) akt dający sędziemu prywatnemu legitymację do działania w procesie. Uzyskanie formuły procesowej było dla powoda gwarancją, że orzeczenie sędziego uzyska gwarancję władzy publicznej i pomoc tej władzy w dochodzeniu roszczenia wynikającego z wyroku. Pretor wydając formułkę mógł modyfikować prawo cywilne pomijając ustawę i oprzeć formułkę o zasady sprawiedliwości i dobrej wiary.

 

 

                                                        Formułka procesowa

Formułka procesowa była programem, instrukcją dla sędziego, pod jakim warunkami ma zasądzić a pod jakimi uwolnić pozwanego. Składała się z pewnych  stałych elementów:

-          imię sędziego (pretor akceptował go)

-          konkretyzacja roszczenia w postaci 4 zwyczajnych części formułki:

1.       Intentio – sformułowane roszczenie i podstawa powództwa

2.       Demonstratio – uzasadnienie roszczenia (bliższe jego określenie)

3.       Condemnatio – upoważnienie sędziego do zasądzenia lub uwolnienia pozwanego

4.       Adiudicatio – upoważnienie sędziego do przyznania własności rzeczy jednej ze stron wiodących spór. Adiudicatio mogło być wprowadzone zamiast condemnatio. Dotyczyło skarg działowych, gdy chodziło o zniesienie współwłasności, np. o przysądzenie własności. Upoważniało sędziego by którejś stronie ową własność przyznać.

 

Formułka brzmiała zwykle w ten sposób:

„Sędzio N, jeśli powód A zażąda od B rzeczy X i będzie twierdził, że stracił własność  w wyniku okoliczności... to w takim wypadku przysądź rzecz X powodowi A”.

    

 

 

Dwa rodzaje formułek:

Formułki oparte na prawie cywilnym – roszczenie powoda musiało wynikać z ustawy. Wyróżniano tu:

-          formułki certa – bardzo ścisłe (co do dnia i godziny) mogące powodować skutek w postaci pluspetitio

-          formułki incerta – nie ściśle określone. Rozstrzygnięcie sędziego było uwarunkowane samym roszczeniem, nie obwarowane tyloma warunkami i znacznie dogodniejsze dla stron

Formułki nie oparte na prawie cywilnym – rozszerzające zakres ochrony praw prywatnych. Przybierały dwojaką postać:

-          formułki konstruowane na podobieństwo formuł opartych na prawie cywilnym – pretor na zasadzie analogii wzorował ją na podobieństwo formułki opartej na prawie cywilnym. Chodziło o przypadki gdy strona nie spełniała warunków ochrony zgodnej  z ustawą. Nakazywał więc sędziemu aby sprawę, w której brakowało pewnego elementu lub terminu wymaganego przez prawo cywilne traktował jak gdyby wszystkie warunki były spełnione. Do takich formuł zaliczano  fictio czyli formułki, w których pretor zawierał w intentio fikcję zaistnienia pewnego faktu, który w rzeczywistości nie nastąpił (lub warunku, który był niespełniony). Sędzia przyjmował ją jako podstawę swego orzeczenia.

Przykład:  W prawie cywilnym w tym okresie nie było możliwe dokonanie cesji (przelania wierzytelności na inną osobę). Gdy wierzyciel już nie chciał mieć do czynienia z dłużnikiem i zdecydował się przelać ową wierzytelność na inną osobę       w procesie legisakcyjnym nie miał takich możliwości. Inaczej było w formułkowym. Podobnie rzecz się miała gdy przy spisywaniu testamentu nie dopełniono jakiejś drobnej formalności wymaganej przez rygorystyczne prawo cywilne. Zastosowanie formułki fictio pozwalało potraktować go jakby spełniał wszystkie warunki prawa przewidziane w ustawie.

-          formułki oparte na przestawieniu podmiotów  - dochodziło w formułce do transpozycji osób. Ktoś figurował w intentio a ktoś inny w condemnatio. Gdy wierzyciel przelał swe uprawnienia na inną osobę pretor wymieniał w intentio nazwisko wierzyciela zaś w condemnatio osoby, która odkupiła wierzytelność. Jeśli zatem wierzyciel A przekazał swą wierzytelność wobec dłużnika C osobie B wówczas pretor pisał w intentio:    „Jeżeli istnieje roszczenie A wobec dłużnika C oparte na umowie... to sędzio zasądź   od C na rzecz B”.

 

 

Pretor tworzył formułkę samodzielnie niezależnie od ustaw i systemu prawa materialnego. Chodziło o ochronę stosunków prawnych nie mających oparcia w prawie cywilnym (takich, które wyprzedzały rozwój prawa cywilnego).

 

 

Nadzwyczajne części formułki procesowej:

5.       Praescriptio – zastrzeżenie na korzyść powoda (pro actore) lub pozwanego (pro reo) zastosowane gdy w fazie in iure jedna ze stron wskazywała, że istnieje jakaś okoliczność potwierdzająca jej roszczenie lub gdy pozwany twierdził, że istnieje okoliczność, która wyłącza istnienie takiego roszczenia. Praescriptio pretor zawierał po wyłuszczeniu zwyczajnych części formułki procesowej. Jeżeli wierzytelność dochodzona była w ratach pretor umieszczał informację w postaci ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin