Modlitwa bohaterów ST.doc

(62 KB) Pobierz
1

1. Modlitwa Abrahama za Sodomę

17 a Pan mówił sobie: «Czyż miałbym zataić przed Abrahamem to, co zamierzam uczynić? 18 Przecież ma się on stać ojcem wielkiego i potężnego narodu, i przez niego otrzymają błogosławieństwo wszystkie ludy ziemi. 19 Bo upatrzyłem go jako tego, który będzie nakazywał potomkom swym oraz swemu rodowi, aby przestrzegając przykazań Pana postępowali sprawiedliwie i uczciwie, tak żeby Pan wypełnił to, co obiecał Abrahamowi». 20 Po czym Pan rzekł: «Skarga na Sodomę i Gomorę głośno się rozlega, bo występki ich [mieszkańców] są bardzo ciężkie. 21 Chcę więc iść i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy nie; dowiem się».
    22 Wtedy to ludzie ci* odeszli w stronę Sodomy, a Abraham stał dalej przed Panem. 23 * Zbliżywszy się do Niego, Abraham rzekł: «Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? 24 Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? 25 O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?» 26 Pan odpowiedział: «Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich». 27 Rzekł znowu Abraham: «Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem. 28 Gdyby wśród tych pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy z braku tych pięciu zniszczysz całe miasto?» Pan rzekł: «Nie zniszczę, jeśli znajdę tam czterdziestu pięciu». 29 Abraham znów odezwał się tymi słowami: «A może znalazłoby się tam czterdziestu?» Pan rzekł: «Nie dokonam zniszczenia przez wzgląd na tych czterdziestu». 30 Wtedy Abraham powiedział: «Niech się nie gniewa Pan, jeśli rzeknę: może znalazłoby się tam trzydziestu?» A na to Pan: «Nie dokonam zniszczenia, jeśli znajdę tam trzydziestu». 31 Rzekł Abraham: «Pozwól, o Panie, że ośmielę się zapytać: gdyby znalazło się tam dwudziestu?» Pan odpowiedział: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dwudziestu». 32 Na to Abraham: «O, racz się nie gniewać, Panie, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?» Odpowiedział Pan: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu». 33 Wtedy Pan, skończywszy rozmowę z Abrahamem, odszedł, a Abraham wrócił do siebie.
(Rdz 18,17-33)

 


2. Modlitwa Mojżesza za ocalenie od wojsk faraona

 Wtedy Mojżesz i Izraelici razem z nim śpiewali taką pieśń ku czci Pana:
    Będę śpiewał ku czci Pana,
    który wspaniale swą potęgę okazał,
    gdy konia i jeźdźca jego
    pogrążył w morzu.
2 Pan jest moją mocą i źródłem męstwa!
    Jemu zawdzięczam moje ocalenie.
    On Bogiem moim, uwielbiać Go będę,
    On Bogiem ojca mego, będę Go wywyższał.
3 Pan, mocarz wojny,
    Jahwe jest imię Jego.
4 Rzucił w morze rydwany faraona i jego wojsko.
    Wyborowi jego wodzowie zginęli w Morzu Czerwonym.
5 Przepaści ich ogarnęły,
    jak głaz runęli w głębinę.
6 Uwielbiona jest potęga prawicy Twej, Panie,
    Prawica Twa, o Panie, starła nieprzyjaciół.
7 Pełen potęgi zniszczyłeś przeciwników Twoich,
    Twój gniew im okazałeś, a spalił ich jak słomę*.
8 Pod tchnieniem Twoich nozdrzy spiętrzyły się wody,
    żywioły płynne stanęły jak wały,
    w pośrodku morza zakrzepły przepaści.
9 Mówił nieprzyjaciel: «Będę ścigał, pochwycę,
    zdobycz podzielę, nasycę mą duszę,
    miecza dobędę, ręka moja ich zetrze».
10 Wionęło tchnienie Twoje i przykryło ich morze,
    zatonęli jak ołów pośród wód gwałtownych.
11 Któż jest pośród bogów równy Tobie, Panie,
    w blasku świętości, któż Ci jest podobny,
    straszliwy w czynach, cuda działający!
12 Prawicę swą wyciągnąłeś
    i pożarła ich ziemia.
13 Wiodłeś Twą łaską lud oswobodzony,
    przeprowadziłeś [go] Twą mocą w święte Twe mieszkanie*.
14 Wieść tę narody przyjęły ze drżeniem,
    padł strach na mieszkańców filistyńskiej ziemi.
15 Przerazili się wtedy książęta Edomu,
    wodzów Moabu ogarnęła bojaźń,
    truchleją z trwogi wszyscy mieszkańcy Kanaanu.
16 Strach i przerażenie owładnęły nimi.
    Wobec siły ramienia Twego stali się jak kamień,
    aż przejdzie lud Twój, o Panie,
    aż przejdzie lud, któryś sobie nabył.
17 Wprowadziłeś ich i osadziłeś na górze twego dziedzictwa,
    w miejscu, które uczyniłeś swym mieszkaniem,
    w świątyni, którą założyły Twoje ręce, Panie.
18 Pan jest królem na zawsze, na wieki!
19 Gdy weszły w morze konie faraona z rydwanami i jeźdźcami,
    Pan przywiódł na nich z powrotem fale morskie,
    synowie zaś Izraela przeszli suchą nogą morze. (Wj 15,1-19)
 


3. Modlitwa anny o syna i peśń dziękczynna

9 Gdy w Szilo skończono jeść i pić, Anna wstała. A kapłan Heli siedział na krześle przed bramą przybytku Pańskiego. 10 Ona zaś smutna na duszy zanosiła do Pana modlitwy i płakała nieutulona. 11 Uczyniła również obietnicę, mówiąc: «Panie Zastępów! Jeżeli łaskawie wejrzysz na poniżenie służebnicy twojej i wspomnisz na mnie, i nie zapomnisz służebnicy twojej, i dasz mi potomka płci męskiej, wtedy oddam go Panu po wszystkie dni jego życia, a brzytwa nie dotknie jego głowy»*.
    12 Gdy tak żarliwie się modliła przed obliczem Pana, Heli przyglądał się jej ustom. 13 Anna zaś mówiła tylko w głębi swego serca, poruszała wargami, lecz głosu nie było słychać. Heli sądził, że była pijana*. 14 Heli odezwał się do niej: «Dokąd będziesz pijana? Wytrzeźwiej od wina!» 15 Anna odrzekła: «Nie, panie mój. Jestem nieszczęśliwą kobietą, a nie upiłam się winem ani sycerą. Wylałam tylko duszę moją przed Panem. 16 Nie uważaj swej służebnicy za córkę Beliala, gdyż z nadmiaru zmartwienia i boleści duszy mówiłam cały czas». 17 Heli odpowiedział: «Idź w pokoju, a Bóg Izraela niech spełni prośbę, jaką do Niego zaniosłaś».
    18 Odpowiedziała: «Obyś darzył życzliwością twoją służebnicę!» I poszła sobie ta kobieta: jadła i nie miała już twarzy tak [smutnej] jak przedtem.
    19 Wstali o zaraniu i oddawszy pokłon Panu, wrócili i udali się do domu swego w Rama. Elkana zbliżył się do swojej żony, Anny, a Pan wspomniał na nią. 20 Anna poczęła i po upływie dni urodziła syna i nazwała go imieniem Samuel, ponieważ [powiedziała]: Uprosiłam go u Pana*.(1Sm 1,9-20)

1 * Anna modliła się mówiąc:
    «Raduje się me serce w Panu,
    moc moja wzrasta dzięki Panu,
    rozwarły się me usta na wrogów moich,
    gdyż cieszyć się mogę Twoją pomocą.
2 Nikt tak święty jak Pan,
    prócz Ciebie nie ma nikogo,
    nikt taką Skałą jak Bóg nasz.
3 Nie mówcie więcej słów pełnych pychy,
    z ust waszych niech nie wychodzą słowa wyniosłe,
    bo Pan jest Bogiem wszechwiedzącym:
    On waży uczynki.
4 Łuk mocarzy się łamie,
    a słabi przepasują się mocą,
5 za chleb najmują się syci,
    a głodni [już] odpoczywają,
    niepłodna rodzi siedmioro,
    a wielodzietna więdnie.
6 To Pan daje śmierć i życie,
    wtrąca do Szeolu i zeń wyprowadza.
7 Pan uboży i wzbogaca,
    poniża i wywyższa.
8 Z pyłu podnosi biedaka,
    z barłogu dźwiga nędzarza,
    by go wśród możnych posadzić,
    by dać mu tron zaszczytny.
    Do Pana należą filary ziemi:
    na nich świat położył.
9 On ochrania stopy pobożnych.
    Występni zginą w ciemnościach,
    bo nie [swoją] siłą człowiek zwycięża.
10 Pan wniwecz obraca opornych:
    przeciw nim grzmi na niebiosach.
    Pan osądza krańce ziemi,
    On daje potęgę królowi,
    wywyższa moc swego pomazańca». (1Sm 2,1-10)

4. Modlitwa Dawida po grzechu

1 Pan posłał do Dawida [proroka] Natana. Ten przybył do niego i powiedział:
    «W pewnym mieście było dwóch ludzi,
    jeden był bogaczem, a drugi biedakiem.
2 Bogacz miał owce i wielką liczbę bydła,
3 biedak nie miał nic, prócz jednej małej owieczki, którą nabył.
    On ją karmił i wyrosła przy nim wraz z jego dziećmi,
    jadła jego chleb i piła z jego kubka,
    spała u jego boku i była dla niego jak córka.
4 Raz przyszedł gość do bogacza,
    ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin