Tekst opowiadania D.Ślepowrońskiej.doc

(602 KB) Pobierz
Tekst opowiadania D

Tekst opowiadania D. Ślepowrońskiej Pt. „Zimowe jabłuszko”.

 

Usiadł gil na drzewie. Zimno było mu bardzo, więc nastroszył piórka i schował w nich łepek. Widać było tylko jego czerwony brzuszek. Wyszedł Maciej z domu, zobaczył, że coś czerwieni się na gałązce.

- Mamo! Mamo! – krzyknął – Jabłonka wydała owoc.

Wychodzi mama Maćka, patrzy.

- Rzeczywiście, coś czerwieni się na jabłonce. Woła tatę.

- Widziałeś, żeby w lutym dojrzewały jabłka?!

Przyszedł tata Maćka. Zdziwił się bardzo, lecz nie miał już kogo zawołać. Postanowił jabłko zjeść. Podszedł do drzewka, wyciągnął rękę. Wtedy jednak gil przestraszył się, podskoczył do góry i odleciał.

- Dziwne te zimowe jabłka – zamiast spadać na dół, lecą do góry – zawołał tata Maćka.

A Maciek i mama zawiedzeni pokiwali głowami. Też bardzo mieli ochotę na to jabłuszko.

Gil

 

Sikorka bogatka

Zgłoś jeśli naruszono regulamin