00:00:11:W zasadzie to nie jest tak,|jakbym ja to zaplanowa�. 00:00:15:Mieli�my sp�dza� czas|rozmawiaj�c, poznaj�c si� lepiej. 00:00:19:A potem kochaj�c si�? 00:00:21:Nie wykluczam tego, tylko... 00:00:24:Pierwsz� spraw� w pierwsz� noc|ogl�dania film�w jest ogl�danie film�w. 00:00:27:Wol� TV. 00:00:29:�artujesz. 00:00:31:W zasadzie nie? 00:00:35:Filmy s� rodzajem sztuki. 00:00:36:To "co�" jest tylko zapychaczem|mi�dzy reklamami piwa. 00:00:38:Nie b�d� takim snobem, Dawson. 00:00:40:Serial to prawie film, 00:00:42:tylko kr�tszy, 00:00:43:z wbudowanymi przerwami na siusiu, 00:00:45:i z pojawiaj�cym si�|co tydzie� sequelem. 00:00:47:Sequeli nie cierpi� z za�o�enia. 00:00:49:Jak sobie chcesz. Ja jestem za. 00:00:57:Ok, wiesz co? 00:00:58:We�my np. Felicity. 00:01:00:Je�li ju� obejrzysz raz|naiwny, wielokrotnie przeanalizowany|niepok�j nastolatk�w, 00:01:03:to tak jakby� obejrza�a ju� wszystko. 00:01:05:Nie zrozum mnie �le, mo�e i �adnie|wygl�da, ale jaka z niej bohaterka? 00:01:08:Jest niezdecydowana. 00:01:11:Jest sparali�owana jakim�|wymys�em na temat, jak|wszystko powinno wygl�da�. 00:01:15:Jest zbyt przegadana. 00:01:16:Zupe�nie jak ty. 00:01:18:S�ucham? 00:01:19:Jest tob�, Dawson... 00:01:21:Poza faktem, �e jest w|college'u, jest dziewczyn�... 00:01:24:I fikcyjn� postaci� filmow�. 00:01:26:Dok�adnie. Pomy�l o tym. 00:01:28:Wygl�dasz jak z castingu. 00:01:31:Wspania�e w�osy, wspania�a|cera, jeste� bohaterem. 00:01:35:C�, chyba nie ogl�da�a� zesz�ego|sezonu, daleko mi by�o do perfekcji. 00:01:40:I to w�a�nie zarzucam telewizji. 00:01:43:Nie jest rzeczywisto�ci�.|Jest doskona�o�ci�. 00:01:45:Nikt niczego nie chrzani, nie jest|testowany w jaki� realny spos�b, 00:01:49:nigdy nie podejmuje z�ego wyboru albo... 00:01:58:Czy nie wiesz, do czego zmierzam? 00:02:01:Drugi sezon rz�dzi. Chrzani� reszt�. 00:02:06:Ach, kusicielka... 00:02:09:Kt�ra przetestuje naszego|�miertelnego bohatera. 00:02:12:Czy prze�yje bez �adnego|uszczerbku na zdrowiu? 00:02:15:Zosta�cie z nami. 00:02:18:Wiesz czego jeszcze|nie lubi� w telewizji? 00:02:21:Zawsze wrzucaj� reklam�|w najlepszym momencie. 00:03:52:Dzie� dobry. Jest 6:45 i mamy|65 stopni F. Jest s�onecznie... 00:03:56:Kolejny cudowny dzie� w Cape� 00:03:58:Zmiana tematu� 00:03:59:podczas gdy miliony dzieciak�w|w kraju przygotowuj� si�|do tegotygodniowego egzaminu, 00:04:02:porozmawiamy z autorem bestsellerowego|'Poradzi� sobie z PSAT'� 00:04:07:Ju� to przerobi�am, kochaniutka. 00:04:09:... w tym roku b�dzie|najwi�ksza konkurencja... 00:04:12:Konkurencja? Popatrz na to. 00:04:14:Dogmatyczny: synonimy: zdeterminowany,|uparty, zatwardzia�y, stanowczy. 00:04:19:Antonimami b�d�... 00:04:20:Chwiejny, ambiwalentny... 00:04:24:niejednoznaczny. 00:04:28:Co? My�la�e�, �e tylko Dawson mo�e|mie� takie wspania�e s�ownictwo? 00:04:31:Nie, po prostu my�la�em, �e|nie musimy i�� na studia,|skoro si� ju� tak obkuli�my. 00:04:35:Spokojnie, tygrysie. Nie wygra�e�|jeszcze tego stypendium sportowego. 00:04:38:Ok, twoja kolej. Wybierz kart�. 00:04:44:Nonszalancki. Ok. Synonimami b�d�... 00:04:48:beztroski, 00:04:50:ospa�y, 00:04:52:nie�wiadomy. 00:04:54:Ok. Dobrze. Teraz antonimy. 00:04:58:Panie Leery... 00:05:00:Bystry, uwa�ny, zainteresowany. 00:05:02:Pod warunkiem, �e wierzy pan, �e PSAT|jest prawdziw� miar� inteligencji, 00:05:05:a nie broni� kulturow� wymierzon�|przeciwko biednym i|pozbawionym praw obywatelskich. 00:05:08:Doskona�a uwaga, Dawson. 00:05:10:PSAT nie jest doskona�y. 00:05:12:W rzeczywisto�ci kto� mo�e|powiedzie�, �e jest zaprojektowany|by�cie si� potkn�li, 00:05:15:pomylili si�. 00:05:16:Og�lnie przekonuje was, �e nie|jeste�cie tak bystrzy, jak my�licie 00:05:19:ale je�li chcecie i�� na|college, to jest jedyny spos�b. 00:05:24:Ok, momencik. 00:05:25:Nie zapomnijcie - jutro|piszemy pr�bn� matematyk�. 00:05:28:Przynie�cie o��wek nr|2, i swoje m�zgownice. 00:05:31:Oba ostre, dzi�kuj�. 00:05:33:A, Joey, poczekaj chwilk�, dobrze? 00:05:41:Agresywny... krypt... 00:05:45:B�g nas nie s�ucha. 00:05:51:Nie martw si� Pacey. 00:05:52:To nie b�dzie jeden z tych|okropnie trudnych moment�w 00:05:54:"mam-nadziej�-ten-ch�opak-nie-| my�la�-wszystkich-tych-krzywdz�cych-rzeczy-|kt�re-powiedzia�-podczas-zerwania". 00:05:58:Ale ulga, bo nie jestem pewien,|czy chc� bra� udzia� w scenie 00:06:01:"facet-czuje-si�-winny-rozstania-|cho�-to-dziewczyna-mia�a-romans-z-psycholem" 00:06:05:Ca�kiem fair. 00:06:07:W zasadzie to nie jest|ju� m�j biznes, Andie, 00:06:09:ale czy nie s�ysza�a� mo�e o|czym� zwanym "przepracowaniem"? 00:06:11:Co? Jako przeciwie�stwo nie|przygotowywania si� w og�le? 00:06:13:Jako przeciwie�stwo wariowania|z powodu czego�, co|zawiera s�owo "�wiczenie". 00:06:18:Je�li chcesz zaprzepa�ci�|wszystko, na co my kiedy�... 00:06:21:ty kiedy� ci�ko pracowa�e�,|to prosz� bardzo. 00:06:25:Z mojej strony, nie pozwol�, by|nasz wyb�j na drodze wytr�ci� mnie|z kursu, kt�ry sobie obra�am. 00:06:31:Na razie. 00:06:36:Trzymasz r�k� na pulsie Joey|i dlatego mo�esz ubiega� si�|o National Merit Scholarship. 00:06:42:Tak, wszyscy mi to m�wi�...|i m�wi�... i m�wi�... 00:06:46:Zbyt wielka presja? 00:06:50:Nie mog�am usn�� zesz�ej nocy. 00:06:52:Zaufaj mi, te� przez to przechodzi�em. 00:06:56:My�l�, �e je�li nie napisz� tego egzaminu najlepiej, 00:06:58:b�d� s�a�a ��ka i czy�ci�a toalety w|jakim� opuszczonym hotelu do ko�ca swych dni. 00:07:03:S�uchaj, zr�b tak jak m�wi�, odpu��|sobie nauk� tej nocy, zrelaksuj si�. 00:07:07:Spotkaj si� z przyjacielem,|wypo�ycz film. Poradzisz sobie. 00:07:12:Napiszesz lepiej ni� dobrze. 00:07:14:Ja i m�j przedmiot pok�adamy|w tobie wielkie zaufanie, Joey. 00:07:33:Dawson. 00:07:34:Cze�� Joey. 00:07:36:Od kiedy zawarli�my pok�j,|czy b�dzie to wbrew regu�om,|je�li porosz� ci� o pomoc? 00:07:41:Oczywi�cie, �e nie. 00:07:42:Dobrze, bo jej potrzebuj�. 00:07:43:Czego chcesz? 00:07:45:Nie wiem. Nocy bezmy�lnej rozrywki. 00:07:48:Parku Jurajskiego... 00:07:49:albo jednego z tych|meteorytowo/asteroidowo/nuklearnych film�w 00:07:52:gdzie Bruce Willis albo George|Clooney b�d� kto� z|przerzedzaj�c� si� lini� w�os�w 00:07:55:w cudowny spos�b ratuje ca��|planet� nawet si� nie wysilaj�c. 00:08:00:Musz� odci�gn�� my�li od testu. 00:08:03:Wiem, �e du�o zakuwa�a�. 00:08:07:To moja ca�a przysz�o��. 00:08:09:No to gdzie i kiedy? 00:08:12:Mo�e dzi� w nocy? 00:08:13:Dzi� w nocy? Yyy... 00:08:14:Cze�� fani sportu. 00:08:16:Mo�e o 21.00? 00:08:21:Dzi� w nocy ona i ja chcieli�my... 00:08:25:Mo�e p�jdziesz z nami? 00:08:29:Oczywi�cie. Na innej planecie|w innym wszech�wiecie. 00:08:33:Bez obrazy. 00:08:38:O co jej chodzi�o? 00:08:44:Troch� wi�cej kontaktu,|ludzie. B�d�cie twardzi. 00:08:49:Wysilcie si�. Wykona�. 00:08:54:Ty zaczynasz, McPhee. 00:08:57:Dobra, Jack, mo�esz to zrobi�. Pami�taj,|je�li ci� trafi�, 00:09:00:skul si�, r�b cokolwiek,|ale trzymaj pi�k�. Trzymaj pi�k�. 00:09:04:Trzymaj pi�k�, trzymaj pi�k�. 00:09:20:Jak uderzasz, jak uderzasz? 00:09:23:Wstawaj McPhee. Gryziesz|ziemi�. Jeszcze raz. 00:09:27:Trenerze, czy pan widzi, co si� tu|dzieje? Oni chc� mnie wy��czy� z gry. 00:09:30:Ale nie z powod�w, kt�re rozwa�asz. 00:09:32:-Niech pan da spok�j, to jasne. |-S�uchaj Jack. 00:09:34:Wyja�nijmy co� sobie. 00:09:35:Ci�gle|jeste� tu nowy i nie bronisz pi�ki tak,|jak powiniene�. 00:09:38:A teraz zr�b to jeszcze raz. 00:09:43:McPhee! Przyj�� pozycj�! 00:10:09:S�yszysz mnie Jack? Wiesz, gdzie jeste�? 00:10:13:Ile palc�w widzisz? 00:10:15:B�d� przeklina�. 00:10:24:Ten ch�opak nie jest w zasadzie|kobieciarzem, ale m�wi� mu, �e to �atwe. 00:10:29:Jest tylko jedna zasada. Zupe�nie|prosta. Daj kobietom to, czego chc�. 00:10:36:A co powiesz na to,|�eby da� mi to co chc�? 00:10:38:My�la�em, �e ju� nie poprosisz. 00:10:40:Chc� wolnego wieczoru w pi�tek,|�ebym mog�a si� przygotowa�|do PSATu. Testy s� w sobot�. 00:10:44:Pewnie, dlaczego nie? Nie przem�cza�|si�. 00:10:46:Pami�tam, jak to by�o.|Oczywi�cie nie zdawa�em tych test�w. 00:10:50:Co? Tata zbudowa� uniwerek? 00:10:51:Nie, kupi� mi je. 00:10:54:Wynaj��em kogo�. Serio. 00:10:57:Jakiego� jajog�owego, kt�ry za kilka tysi�cy|zda� je za mnie. Wygra� te� dla mnie stypendium. 00:11:03:C�, poniewa� nie mam takiej|kasy, dzi�kuj� ci bardzo. 00:11:09:Mam pomys�. Pozwolisz mi si�|zabra� na po-PSATow� imprez�. 00:11:15:Tylko|ty i ja, w sobot� wieczorem. 00:11:18:Dzi�kuj�, ale m�j m�� nie lubi,|jak spotykam si� z kim� innym. 00:11:22:Och, pewnie. My�la�em, �e|powiesz, �e musisz umy� w�osy. 00:11:25:Nie, to robi� w �rody. Wiesz, Rob, 00:11:30:tak naprawd� jestem lesbijk�. 00:11:32:Znam j�? 00:11:35:Wi�c idziemy na randk�?|Sobota w nocy, co ty na to? 00:11:39:S�uchaj, czy b�dzie|dobrze, je�li powiem "nie"? 00:11:42:Tak, pewnie, Potter. Nie ma sprawy. 00:12:14:Zaczyna�em si� o ciebie martwi�. 00:12:17:Szuka�am doskona�ego jab�ka.|No dalej, ugry�. 00:12:21:Zobacz czy|smakuje tak dobrze jak wygl�da. 00:12:25:A je�li to zrobi�? 00:12:26:Poznasz r�nic� mi�dzy dobrem a z�em. 00:12:30:Wy�a� Dawson. Jest pi�kna noc. 00:12:45:Nie by�em tu odk�d...|odk�d ja i Joey byli�my... 00:12:48:Joey? Wsz�dobylska brunetka? 00:12:51:Ta, kt�ra jeszcze nie u�wiadomi�a sobie|swej przewagi nad m�czyznami? 00:12:57:Mieszka nad zatok�. 00:13:00:Kiedy� ci�gle tu spa�a,|zanim zacz�li�my zauwa�a�|drugorz�dne cechy p�ciowe. 00:13:04:Te� mia�am takiego kogo�. 00:13:06:Naprawd�? 00:13:07:A kto tego unikn��? 00:13:08:Jak si� nazywa�? 00:13:09:Monroe. Dos�ownie mieszkali�my|w przyleg�ych domach w bazie. 00:13:13:Wychowywa�as si� w bazie wojskowej? 00:13:15:By�am �o�nierskim|dzieckiem z krwi i ko�ci. 00:13:18:W zasadzie mogli�my|zagl�da� w swoje sypialnie. 00:13:20:Serio? To musia�o by� proste. 00:13:24:Bez �art�w. Problem polega� na tym, �e� 00:13:28:by� zwierzchnikiem mojego ojca. 00:13:35:Przynios�am ci co� jeszcze. 00:13:38:Co takiego? 00:13:41:Nazwij to pomoc� naukow�. 00:13:43:To nie jest... 00:13:...
buba1985