Raport 2006 o naprawie sytuacji mieszkaniowej - www.habitat.pl.pdf

(1710 KB) Pobierz
Microsoft Word - RAPORT 2006 B_.doc
PRACA ZESPOŁOWA WYKONANA W TRYBIE SPOŁECZNYM
O NAPRAWIE SYTUACJI MIESZKANIOWEJ
Człowiek spędza średnio około 80% swego życia w
mieszkaniu, toteż stanowi ono zasadniczy wyznacznik
ludzkiego bytu. Mieszkanie służy zaspokojeniu
podstawowych funkcji biologicznych i jest miejscem
regeneracji sił. Jest więc elementarną potrzebą z punktu
widzenia jednostki. Jednakże mieszkanie pełni rolę
znacznie szerszą. Decyduje ono w dużej mierze o
trwałości rodziny, wymiarze kultury i modelu życia.
Wyznacza trend demograficzny. Jest wreszcie miejscem
chroniącym istotne wartości społeczne i narodowe. Tym
samym sytuacja mieszkaniowa kraju rozstrzyga w
dużej mierze o losie narodu.
RAPORT 1981
WARSZAWA, styczeń 2007
711380566.002.png
RAPORT 2006 o naprawie sytuacji mieszkaniowej
1. WSTĘP
1.1. Zobowiązania prawne władz publicznych
Znaczenie sytuacji mieszkaniowej znajduje odzwierciedlenie w dokumentach i aktach prawnych o najwyższej
randze, w tym Konstytucji RP , która w art. 75 ust. 1 głosi, że władze publiczne są zobowiązane do prowadzenia
polityki sprzyjającej
„zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych obywateli, a w szczególności przeciwdziałają bezdomności,
wspierają rozwój budownictwa socjalnego oraz popierają działania obywateli zmierzające do uzyskania
własnego mieszkania."
Konkretne obowiązki ustawowe w tej materii wskazują na szczególną rolę samorządów lokalnych. Ustawa z dnia
8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. Nr 16 z 1990 r. poz. 95 z późn. zm.) stwierdza w art. 7, że
zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy. W szczególności zadania
własne obejmują sprawy ... gminnego budownictwa mieszkaniowego ”.
Natomiast art. 4 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o
zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. Z 2001 r. Nr 71, poz. 733 z późn. zm.) stwierdza, co następuje:
„1. Tworzenie warunków do zaspokajania potrzeb mieszkaniowych wspólnoty samorządowej należy do
zadań własnych gminy.
2. Gmina, na zasadach i w wypadkach przewidzianych w ustawie, zapewnia lokale socjalne i lokale
zamienne, a także zaspokaja potrzeby mieszkaniowe gospodarstw domowych o niskich dochodach.
3. Gmina wykonuje zadania, o których mowa w ust. 1 i 2, wykorzystując mieszkaniowy zasób gminy lub w
inny sposób.
4. Gminy mogą otrzymywać dotacje celowe z budżetu państwa na zadania, o których mowa w ust. 1 i 2.”
Przytoczone przepisy są w znacznej mierze potwierdzeniem lub rozwinięciem postanowień zawartych w wiążących
Polskę, przyjętych umowach i dokumentach międzynarodowych:
1) uchwalona w 1948 roku Powszechna Deklaracja Praw Człowieka w art. 25.1 potwierdza prawo każdego
człowieka do poziomu życia zapewniającego zdrowie i dobrobyt jemu i jego rodzinie, włączając w to wyżywienie,
odzież, mieszkanie, opiekę lekarską i konieczne świadczenia socjalne. Deklaracja ta, choć sama w sobie nie ma
mocy prawnej, jest czymś w rodzaju zalecenia kierowanego do państw i wywarła znaczący wpływ na praktykę
międzynarodową w zakresie ochrony prawa człowieka, wpływając również na kształt ujęcia kwestii mieszkaniowej
w przepisach prawa;
2) ratyfikowany przez Polskę w 1977 roku (Dz. U. Z 1977 r. Nr 38.169) Międzynarodowy Pakt Praw
Ekonomicznych, Społecznych i Kulturalnych z 1966 roku w art. 11 pkt. 1 potwierdza prawo każdego człowieka i
jego rodziny do odpowiedniego poziomu życia, włączając w to wyżywienie, odzież i odpowiednie mieszkanie, jak
również prawo do stałej poprawy warunków egzystencji. Zobowiązanie państw ratyfikujących Pakt dotyczy podjęcia
na szczeblu krajowym odpowiednich kroków w celu zapewnienia realizacji wspomnianych praw;
3) podobny charakter ma również zobowiązanie wynikające z Międzynarodowej Konwencji o Prawach Dziecka z
1989 roku (Dz. U. Z 1991 r., Nr 120, poz. 526). W art. 27 pkt. 3 Konwencji sformułowane zostało wspólne
zobowiązanie państw ratyfikujących do podejmowania odpowiednich środków, uzależnionych od miejscowych
warunków i środków, jakimi dysponuje dane państwo, aby pomóc rodzicom i osobom mającym na utrzymaniu
dziecko poprzez wsparcie materialne i programy pomocowe, w szczególności w zakresie wyżywienia, odzieży i
mieszkania;
4) umową międzynarodową jest również ratyfikowana przez Polskę w 1997 roku Europejska Karta Społeczna (Dz.
U. z 1999 r., Nr 8, poz. 67). W celu zapewnienia warunków niezbędnych do pełnego rozwoju rodziny w przyjętym
przez Polskę zobowiązaniu z art. 16 przewiduje się popieranie ekonomicznej, prawnej i społecznej ochrony życia
rodzinnego, m.in. poprzez “zachęcanie do budowania mieszkań dostosowanych do potrzeb rodzin”. Ponadto art. 31
zrewidowanej (poszerzonej) wersji z 1996 roku, nie ratyfikowanej jak dotąd przez Polskę, zobowiązuje państwa
sygnatariuszy do skutecznych działań mających na celu zapewnienie skutecznej realizacji prawa do mieszkania
poprzez:
- wspieranie dostępu do mieszkania o odpowiednim poziomie,
- zapobieganie i zmniejszanie liczby bezdomnych – docelowo zaś wyeliminowanie zjawiska bezdomności, oraz
- zwiększenie dostępności dochodowej do mieszkania poprzez działania mające na celu ograniczenie kosztów;
5) charakter zobowiązania międzynarodowego, nie mającego jednak mocy prawnej, ma deklaracja przyjęta w 1996
roku na Konferencji Habitat II w Istambule. Państwa zobowiązują się w niej do pełnej i postępującej realizacji
prawa do odpowiedniego mieszkania zgodnie z postanowieniami dokumentów międzynarodowych oraz do
zapewnienia równego dostępu do tanich i odpowiednich mieszkań wszystkim osobom i ich rodzinom - „ Będziemy
działać w kierunku podaży dostępnych cenowo obiektów mieszkalnych ”.
Str. 2/84
Opracowano w okresie od stycznia 2006 do stycznia 2007
711380566.003.png
Praca zespołowa wykonana w trybie społecznym
Przytoczone dokumenty wskazują na to, że mieszkanie nie jest tylko towarem, który w panujących warunkach
rynkowych zainteresowana osoba może i powinna nabyć na rynku, a którego nabycie jest prywatną sprawą każdego
obywatela. Mieszkanie jest dobrem tak ważnym dla losów narodu i państwa, że władze państwowe - zarówno rządowe,
jak i samorządowe mają prawny obowiązek prowadzenia polityki umożliwiającej posiadanie przez każdą rodzinę
samodzielnego mieszkania.
Opłakany stan zasobów mieszkaniowych, z jakimi Polska wyszła z II wojny światowej przez całe dziesięciolecia
stawiał nasz kraj na samym końcu Europy pod względem zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych. Mając to na uwadze
jeszcze w uchwale Sejmu z roku 1972 o perspektywicznym programie mieszkaniowym, ówczesne władze deklarowały,
że w połowie lat 80-tych każda rodzina w Polsce będzie dysponować własnym, samodzielnym mieszkaniem. Pomimo
niezaprzeczalnych wysiłków państwa w celu poprawy sytuacji mieszkaniowej, w odczuciu społecznym ulegała ona
stałemu pogarszaniu, a średni czas oczekiwania na mieszkanie w roku 1980 przekroczył już 10 lat, co uniemożliwiało
rozsądne planowanie życia oczekującym i rzutowało wyraźnie na procesy demograficzne. Świadczyło to dobitnie o błę-
dach w polityce mieszkaniowej prowadzonej przez wszechwładną wówczas władzę państwową - środki przeznaczane na
ten cel były niedostateczne, a ze względów dogmatycznych wysiłek społeczny w tej dziedzinie nie był kierowany w
optymalnym kierunku. Jak wielkie znaczenie miały potrzeby mieszkaniowe i jak silne napięcia społeczne rodził brak ich
zaspokojenia wskazują Postulaty Sierpniowe. Zgodnie z 19-tym postulatem Porozumienie Gdańskie z sierpnia 1980 r.
nałożyło na władze państwa obowiązek skrócenia czasu oczekiwania na mieszkanie.
Świadomość znaczenia właściwej polityki mieszkaniowej i realizacji tego postulatu skłoniła na przełomie roku 1980
i 1981 grupę niezależnych specjalistów do opracowania w trybie społecznym „Raportu o naprawie budownictwa
mieszkaniowego”. W Raporcie stwierdzano, że przyczyny niepowodzenia w dziedzinie mieszkalnictwa były identyczne z
przyczynami niepowodzeń w innych dziedzinach gospodarki. Jako główną przyczynę wskazano niewłaściwy łańcuch
zależności w życiu społeczno-gospodarczym kraju. W dziedzinie budownictwa mieszkaniowego był to łańcuch: władze
centralne - ministerstwo - zjednoczenia - przedsiębiorstwa - mieszkańcy. Władze decydowały o tym, jak społeczeństwo
ma mieszkać. W łańcuchu tym nie było żadnej możliwości wpływania przez przyszłych mieszkańców na
przedsiębiorstwa, które budowały dla nich mieszkania. Raport wskazywał, że niezbędnym warunkiem naprawy było
odwrócenie kierunku zależności w tym łańcuchu. Oznaczało to demokratyzację kraju. Jednym z jej elementów miało
być wprowadzenie zależności przedsiębiorstw budowlanych od woli przyszłych mieszkańców. Zależność ta powinna
realizować się przez mechanizm ekonomiczny, który będzie wiązał korzyści przedsiębiorstwa z akceptacją jego produktu
przez odbiorców. Oznaczało to wprowadzenie zasad rynkowych . Natomiast jednostki nadrzędne powinny pełnić jedynie
funkcje kontrolne i koordynacyjne tak, aby przedsiębiorstwa mogły optymalnie wywiązywać się ze swych funkcji -
powinny stwarzać przedsiębiorstwom optymalne warunki działania, dbając równocześnie o zachowanie ładu
budowlanego. Postulowano również stworzenie ustawy o samorządzie terytorialnym , która powinna tym
samorządom przyznawać szerokie kompetencje na podległym im terenie w zakresie zagospodarowania
przestrzennego i koordynacji przedsięwzięć budowlanych, a jednocześnie nakładać na samorządy obowiązek
prowadzenia inwestycji w zakresie uzbrojenia terenów budowlanych. Wszystkie te postulaty zostały spełnione w
wyniku przemian demokratycznych, jakie nastąpiły w Polsce po roku 1989.
W okresie komunistycznym ingerencja władz politycznych w dziedzinie budownictwa mieszkaniowego sięgnęła
absurdu. Ze szczebla centralnego nie tylko decydowano o polityce mieszkaniowej, lecz bezpośrednio ingerowano w sam
proces organizacji i technologie budowlane. O efektach takiej polityki świadczy fakt, że w roku 1979 zatrudnienie w
budownictwie wynosiło 1372 tys., z czego jedynie 98 tys. było zatrudnionych w prywatnych przedsiębiorstwach
budowlanych, a tymczasem przedsiębiorstwa te oddawały do użytku – pod względem kubatury – tyle samo substancji
mieszkaniowej, co cała reszta przedsiębiorstw „budownictwa uspołecznionego”, mimo że te drugie cieszyły się
wszelkimi priorytetami. Zestawienie tych danych ukazuje dramatyczne skutki centralnego zarządzania w budownictwie
w wydaniu komunistycznym - kilkanaście razy mniejsza wydajność pracy w porównaniu z wydajnością w niewielkiej
enklawie budownictwa prywatnego - i daje świadectwo gigantycznego marnotrawstwa wysiłku społecznego.
Dzięki przemianom, jakie nastąpiły w Polsce po roku 1989, spełniony został podstawowy warunek racjonalnej
polityki mieszkaniowej i budowlanej – Polska stała się krajem demokratycznym, z gospodarką rynkową. Mimo jednak
werbalnych zapewnień kolejnych rządów, budownictwo i polityka mieszkaniowa nie cieszyły się dotąd ich względami.
Wbrew temu co napisano powyżej, nowo budowane mieszkania traktowane są prawie wyłącznie jak towar rynkowy i ich
ceny całkowicie reguluje rynek. W związku z tym przy dysproporcji podaży i popytu w sposób automatyczny wystąpiły
zjawiska spekulacji i gwałtowny wzrost cen, eliminujący z rynku duże warstwy słabiej uposażonej ludności, a wśród
nich najbardziej potrzebujących – młode małżeństwa na dorobku. Stało się to jedną z zasadniczych przyczyn ujemnego
przyrostu demograficznego i emigracji najbardziej dynamicznej młodzieży.
Obecna sytuacja mieszkaniowa w Polsce jest nie mniej dramatyczna niż w roku 1980. Mimo dokonanych przemian
politycznych sprzyjających rozwojowi budownictwa mieszkaniowego, faktyczna obojętność władz państwowych wobec
tego problemu, panująca przez cały okres po transformacji, doprowadziła do szokującego efektu – przeciętna liczba
mieszkań oddawanych do użytku w ostatnim dziesięcioleciu była 2,5-krotnie mniejsza niż w dziesięcioleciu
poprzedzającym wybuch protestu sierpniowego (97,5 tys. w latach 1996-2005 wobec 240,6 tys. w latach 1970-1979).
Jest paradoksem, że mimo upływu 25 lat liczba polskich rodzin pozbawionych samodzielnego mieszkania uległa
zwiększeniu (1,6 mln w roku 1978 i 1,8 mln w roku 2004), a dziewiętnasty postulat Porozumień Sierpniowych doczekał
Opracowano w okresie od stycznia 2006 do stycznia 2007
Str. 3/84
711380566.004.png
RAPORT 2006 o naprawie sytuacji mieszkaniowej
się szyderczej realizacji – czas oczekiwania na mieszkanie skrócił się do zera, ale tylko dla tych, których stać na pokrycie
pełnego kosztu mieszkania; dla rodzin nie mających zdolności kredytowej czas ten wydłużył się tak, że znikła nadzieja
na uzyskanie samodzielnego mieszkania kiedykolwiek. Przekłada się to wyraźnie na konsekwencje demograficzne.
W odróżnieniu od sytuacji sprzed lat 25 istnieje obecnie jeszcze jeden problem społeczny, być może
najważniejszy, a mianowicie problem bezrobocia, którego stopa utrzymuje się w Polsce od 15 lat powyżej 10 % - Zał. 8.
Jest rzeczą powszechnie znaną, że rozwijając budownictwo, a w szczególności budownictwo mieszkaniowe, można
skutecznie zwalczać bezrobocie. Równocześnie budownictwo mieszkaniowe może pełnić rolę „lokomotywy” dla całej
gospodarki narodowej.
Mając powyższe na uwadze, jest rzeczą zagadkową, dlaczego żadna z ekip rządzących Polską po roku 1989 nie
uczyniła z budownictwa mieszkaniowego sztandarowego projektu programowego. Co więcej, utrzymywany obecnie stan
prawny i faktycznie prowadzona polityka mieszkaniowa w wielu przypadkach skutecznie hamuje nie tylko rozwój
budowy nowych mieszkań, lecz również utrzymanie i wykorzystanie istniejących zasobów mieszkaniowych. Najbardziej
drastycznym przykładem jest tu ograniczenie prawa własności właścicieli lokali prywatnych, do których metodą
administracyjną (tzw. kwaterunek) wprowadzono niegdyś obcych lokatorów, wymuszając na właścicielach częściowe
finansowanie ich zamieszkiwania. Prawo wymuszonego kwaterunku jest stosowane przez armię okupacyjną w czasie
wojny, okupacji. Może też być usprawiedliwione w sytuacji klęsk żywiołowych. Jednakże utrzymywanie takiego prawa
w 60 lat po zakończeniu wojny stanowi obrazę poczucia sprawiedliwości i zasługuje na miano skandalu.
Uważamy, że postulat sierpniowy dotyczący mieszkalnictwa nadal czeka na realizację. Obecna sytuacja
mieszkaniowa w Polsce jest konsekwencją prowadzonej przez całe dziesięciolecia szkodliwej polityki mieszkaniowej.
Utrzymywanie takiej polityki jeszcze 16 lat po dokonaniu przełomu politycznego stanowi realną groźbę dla przyszłości
narodu i państwa. Nakłada również obowiązek na wszystkich dysponujących wiedzą i doświadczeniem w dziedzinie
budownictwa zabrania głosu i wskazania koniecznych działań zapewniających poprawę sytuacji. Poczuwając się do tego
obowiązku, wzorem autorów wspomnianego Raportu z roku 1981, sporządziliśmy niniejsze opracowanie.
Uważamy, że poprawa sytuacji mieszkaniowej nie jest możliwa bez stworzenia kompleksowej polityki
mieszkaniowej. Kluczem do tej poprawy jest zarówno budownictwo nowych mieszkań, jak też racjonalizacja gospodarki
istniejącymi zasobami mieszkaniowymi. Oba te kierunki wymagają aktywnych działań, zarówno ze strony władz
państwowych, jak i samorządowych. Raz jeszcze podkreślmy - do działań tych władze są prawnie zobowiązane, a ich
zaniechanie powinno skutkować zmianą ekipy rządzącej. Na ogół jednak przedstawiciele władz nie mają złej sytuacji
mieszkaniowej i zupełnie inaczej widzą priorytety swej polityki. Aby więc wykonały swe obowiązki w tej dziedzinie,
niezbędny jest społeczny nacisk. Niezbędny jest ruch społeczny, który tego nacisku dokona. Toteż opracowanie nasze
kierujemy przede wszystkim do osób i instytucji zaufania społecznego, które mogą taki ruch stworzyć.
Podobny kierunek działania przyjęli autorzy Raportu 1981. Pierwszy egzemplarz Raportu został przekazany
ówczesnemu prezesowi Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i za jego pośrednictwem - Premierowi. Dwa dni później
egzemplarze Raportu zostały, w ramach konferencji prasowej w dniu 13 maja 1981 r., rozdane przedstawicielom prasy,
związków twórczych i związków zawodowych oraz tych instytucji państwowych, które zechciały wysłać swych
przedstawicieli na konferencję (do nieobecnych wysłano egzemplarze pocztą).
Jak łatwo było się domyśleć, ze strony władz nie było żadnej reakcji. Inne instytucje zachowały się całkiem
inaczej. Ośrodek Badań Społecznych NSZZ „Solidarność” Region Mazowsze wydał na początku września 1981 r.
Raport w nakładzie 1000 egzemplarzy i wysłał połowę do uczestników Konferencji Krynickiej (coroczna największa
konferencja naukowa środowiska budowlanego), a drugą połowę do delegatów na II Walny Zjazd Solidarności w hali
Oliwii w Sopocie. Uczestnicy Konferencji Krynickiej po dyskusji przyjęli w całości Raport jako swój dokument
programowy. Obecny podczas tej Konferencji ówczesny Minister Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych
Jerzy Brzostek zadeklarował poparcie w realizacji tez Raportu. Inaczej potoczyły się losy egzemplarzy wysłanych do
delegatów na Zjazd Solidarności. Wszystkie one w tajemniczych okolicznościach zaginęły. Nigdy nie dotarły do
adresatów i mimo, że Zjazd przygotowywał się do stosownej uchwały, tematyka budowlana w ogóle nie weszła pod
obrady Zjazdu. Do tej pory wysłane delegatom egzemplarze Raportu nie zostały odnalezione.
Ogromnie cenna była pomoc środowiska dziennikarskiego. Pod kierunkiem redakcji tygodnika „ Przegląd
Techniczny. Innowacje ” został utworzony nieformalny klub prasowy pod nazwą „ DOM ”, którego członkowie aktywnie
zaczęli wspierać w mediach zaproponowane w Raporcie rozwiązania. Dużą aktywność przejawiały wówczas „ Gazeta
Krakowska ” i TV, która zorganizowała przed kamerami kilka merytorycznych dyskusji.
Wszystkie te działania obudziły szeroki ruch społeczny. Masowo zaczęły powstawać nowe autentyczne
spółdzielnie budowlane. W dniu 14 października 1981 r. na terenie Wystawy Budownictwa przy ul. Bartyckiej w
Warszawie odbyło się Walne Zebranie Założycielskie, na którym przedstawiciele spółdzielni powołali do życia
niezależne Stowarzyszenie Budownictwa Mieszkaniowego. W wyniku dyskusji na zebraniu tym Raport został przyjęty
jako dokument programowy dla całego ruchu spółdzielczego zrzeszonego w tym Stowarzyszeniu. Wprowadzony 2
miesiące później stan wojenny nie zdławił tego ruchu. Do roku 1987 powstało około 1600 nowych niezależnych i
całkowicie autentycznych spółdzielni mieszkaniowych. Dały one nowy impuls świadomości społecznej i w istotny
sposób przyczyniły się do ogólnopolskich przemian. Wiele z tych spółdzielni działa do chwili obecnej.
Str. 4/84
Opracowano w okresie od stycznia 2006 do stycznia 2007
711380566.005.png
Praca zespołowa wykonana w trybie społecznym
1.2. Znaczenie budownictwa mieszkaniowego
Wśród wielu teorii ekonomicznych i socjologicznych panuje zgodność co do niezwykłego znaczenia budownictwa
mieszkaniowego w życiu indywidualnym, społecznym i państwowym. Budownictwo mieszkaniowe posiada bowiem
cechy odróżniające je od innych działów gospodarki, a mające zasadnicze znaczenie dla poziomu życia obywateli jak też
dla siły i rozwoju gospodarczego kraju. Ma ono znaczenie jednocześnie w czterech wymiarach:
- indywidualnym – zaspokaja indywidualną potrzebę człowieka do posiadania mieszkania i umożliwia osiągnięcie
pełni człowieczeństwa w życiu rodzinnym,
- wspólnotowym – daje osnowę dla podstawowych więzi społecznych,
- materialnym – jego produkty stanowią jeden z podstawowym składników majątku rodzinnego, wspólnotowego i
państwowego,
- gospodarczym – jest jednym z najważniejszych kierunków rozwoju gospodarczego – daje zatrudnienie, tworzy
infrastrukturę techniczną i podstawę dla infrastruktury społecznej.
Pamiętać należy, że jak żaden inny dział gospodarki budownictwo mieszkaniowe ma wielkie znaczenie i wywiera swój
wpływ zarówno w trakcie samego procesu produkcji - budowy mieszkań - jak też w postaci gotowego produktu –
mieszkań i powstającej sytuacji mieszkaniowej.
1.2.1. Znaczenie sytuacji mieszkaniowej
Rozwój budownictwa mieszkaniowego i zaspokojenie indywidualnych potrzeb mieszkaniowych obywateli nie
skutkuje jedynie ich osobistą wygodą. Ze względu na swe znaczenie w innych wymiarach, skutki zaspokojenia tych
potrzeb mają korzystne znaczenie dla wszystkich aspektów życia kraju. Z tego samego powodu, zaniedbania w rozwoju
budownictwa mieszkaniowego mszczą się również we wszystkich dziedzinach życia, nawet tych na pozór bardzo
odległych od budownictwa. Jako przykład można podać zanik mobilności siły roboczej, a tym samym spotęgowanie
problemów bezrobocia i utrudnienia w rozwoju lokalnych obszarów gospodarczych.
Jedną z najbardziej specyficznych cech budownictwa mieszkaniowego jest trwałość produkcji budowlanej.
Przyjmuje się, że budynek mieszkalny powinien być w pełni przydatny do zamieszkiwania przez co najmniej 50 lat od
wybudowania. Często jednak domy mieszkalne są zamieszkiwane od kilkuset nawet lat, przechodząc tylko okresowe
remonty i modernizacje. Substancja mieszkaniowa jest jednym z najbardziej trwałych elementów zagospodarowania
przestrzeni - mimo wielokrotnych zniszczeń wojennych obecna sieć osiedleńcza w Polsce stanowi jedynie rozbudowę
sieci istniejącej już przed wiekami. Raz postawiony budynek mieszkalny stanowi nie tylko trwały element
przestrzennego zagospodarowania terenu, lecz również trwały element ludzkiej świadomości. Staje się domem
rodzinnym dla mieszkańców i wiąże ich z otaczającym terenem, dając w efekcie identyfikację ze społecznością lokalną
i powodując ogół zjawisk określanych niekiedy mianem lokalnego patriotyzmu.
Z socjologicznego punktu widzenia mieszkanie pełni szereg kluczowych funkcji:
- zaspokaja podstawową potrzebę ludzką – uzyskanie mieszkania powoduje poprawę jakości życia, zwiększenie
motywacji do innych działań, rozwój intelektualny, zmniejszenie frustracji i zwiększenie poczucia bezpieczeństwa,
- dostęp do mieszkania umożliwia (racjonalne) założenie rodziny, a często jest tego warunkiem,
- posiadanie mieszkania ma pozytywny wpływ na decyzje rodziny co do posiadania dzieci i ich wychowanie,
- powoduje korzystne zjawiska społeczne – zmniejszenie kręgów biedy i wykluczenia, otworzenie perspektyw
migracji ze wsi do miast, zmniejszenie dysproporcji i rozwarstwień społecznych,
- tworzy więzi społeczne osób zamieszkałych w sąsiedztwie i
- wywołuje aktywność społeczną w odniesieniu do zagospodarowania całej otaczającej przestrzeni.
Rozwój budownictwa mieszkaniowego przynosi też szereg korzystnych zjawisk dla całego kraju:
- powoduje korzystne efekty ekonomiczne - stworzenie nowych miejsc pracy, realny spadek bezrobocia, zwiększenie
ogólnego dochodu i majątku narodowego,
- powoduje zwiększenie zapotrzebowania rynkowego na wszystkie produkty stanowiące wyposażenie mieszkania i
tym samym stymuluje rozwój wielu gałęzi przemysłu i usług,
- umożliwia uzyskanie efektów urbanistycznych – przebudowę i modernizację miast i osiedli, unowocześnienie
infrastruktury i
- zapewnia uzyskanie ogólnych efektów cywilizacyjnych - przez stworzenie warunków do społecznego i kulturalnego
rozwoju jednostki i grup, zmniejszanie ekonomicznego i społecznego dystansu między Polską a rozwiniętymi
krajami Europy, co zwiększa ogólny komfort społeczny i polityczny w kraju oraz wiąże ludzi z ich ojczyzną.
Najważniejsze jednak znaczenie ma wpływ sytuacji mieszkaniowej na problemy demograficzne. Mało znany
jest fakt, że liczba oddawanych do użytku mieszkań bardzo silnie wpływa zarówno na liczbę zawieranych małżeństw jak
też na liczbę dzieci przychodzących na świat – Rys. 1 i Rys. 2. Związek miedzy tymi zjawiskami nie jest przypadkowy,
gdyż korelacja między liczbą budowanych mieszkań, a liczba urodzeń jest bardzo silna na przestrzeni kilkudziesięciu lat
- Zał. 6 .
Opracowano w okresie od stycznia 2006 do stycznia 2007
Str. 5/84
711380566.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin