Sarah Kane laknac.doc

(122 KB) Pobierz

                                                                      Sarah Kane

 

ŁAKNĄĆ

 

Markowi Ravenhillowi

 

Dziękuję Vicky Featherstone, Alanowi Westaway, Catherine Cusack, Andrew Maud, Kathryn Howdon, Mel Kenyon, Nilsowi Tabertowi, Domingo Ledezma, Jelenie Pejic, Elanie Greenfield oraz New Dramatists.

Znaki  przestankowe  określają  sposób  podawania tekstu i bywają niezgodne z regułami gramatyki.  Znak  /  oznacza moment,     w którym ciągły dialog zostaje przerwany.

                                                                                                                                                                                                      S.K.

 

 

C  Dla mnie umarłaś.

B  Napisałem w testamencie. Jak to spieprzycie będę was nękać przez resztę waszego pieprzonego życia.

C  On stale za mną chodzi.

A  Czego chcesz?

B  Umrzeć.

C  Gdzieś za miastem, powiedziałam matce, Dla mnie umarłaś.

B  Nie to nie to.

Gdybym mogła uwolnić się od ciebie ale nie musiała cię stracić.

A  Czasami to nie jest możliwe.

M  Wciąż opowiadam ludziom że jestem w ciąży. Oni mówią Jak to zrobiłaś, co bierzesz? A ja mówię, że wypiłam butelkę porto, zapaliłam kilka fajek i przeleciałam obcego faceta.

B  Wszystko to kłamstwa.

C  On potrzebuje jakiegoś sekretu ale nie umie powstrzymać się od gadania. Myśli, że nie wiemy. Ale wiemy,  wierzcie mi.

M  Głos wołającego na pustyni.

C   Ten, który idzie za mną.

M  Coś stanęło na drodze.

A  Wciąż tutaj.

C  Trzy wiosny temu zostałam osierocona. Nikt nie umarł ale ja straciłam matkę.

A  Odzyskała go.

C  Wierzę w rocznice. Że nastrój da się wskrzesić nawet jeśli wydarzenie, które go wywołało, jest błahe lub                 zapomniane. W tym przypadku nic nie jest błahe ani zapomniane.

M Będę się starzeć i będę, i będzie

B  Palę aż robi mi się niedobrze.

A  Czarne na biało-niebieskim.

C  Budzę się i czuję, że właśnie mam okres, a raczej że nigdy nie przestaję go mieć, bo poprzedni skończył się         zaledwie trzy dni temu. 

M  Uchodzi ze mnie złość.

C  Uchodzi ze mnie odwaga.

B  Nic nie czuję, nic.

     Nie czuję nic.

M  Czy to możliwe?

B  Słucham?

A  Nie jestem gwałcicielem.

M  David?

      Pauza

B  Taaa.

A  Jestem pedofilem.

M  Pamiętasz mnie?

      Pauza

B  Taaa.

C  Wygląda jak Niemiec.

A  Mówi jak Hiszpan.

C  Pali jak Serb.

M  Zapomniałeś.

C  Wszystko dla wszystkich.

B  Nie sądzę.

M  Tak.

C  Nie mogłam zapomnieć.

M  Szukałam cię. Po całym mieście.

B  Ja naprawdę nie.

M  Tak. Tak.

A  A jednak tak.

M  Tak.

C  Proszę przestań.

M  I teraz cię znalazłam.

C  Umarł ktoś kto wcale nie umarł.

A  I teraz zostaliśmy przyjaciółmi.

C  To nie moja wina, to nigdy nie była moja wina.

M  Zdarza się to co ma się zdarzyć.

B  Gdzie byłaś?

M  Tu i tam.

C  Odejdź.

B  Gdzie?

C  Teraz.

M  Tam.

A  Albowiem miłość z natury swojej pragnie przyszłości.

C  Gdyby ona odeszła...

M  Chcę mieć dziecko.

B  Nie mogę ci pomóc.

C  To wszystko by się nie zdarzyło.

M  Czas ucieka a ja nie mam czasu.

C  Nic takiego.

B  Nie.

C  Nic.

A  W samochodzie zaparkowanym w zatoczce autostrady na wyjeździe z miasta, albo na wjeździe do miasta, zależy                       z której strony patrzeć, siedzi sobie mała ciemnowłosa dziewczynka. Jej stary dziadek rozpina spodnie i wtedy 

      pyk wyskakuje mu, wielki i fioletowy.

C  Nic nie czuję, nic.

     Nie czuję nic.

A  A kiedy dziewczynka płacze, z tylnego siedzenia odzywa się jej ojciec. Przepraszam, zwykle tak się nie zachowuje.

M  Czy nie byliśmy tu kiedyś?

A  I chociaż nie pamięta, nie może zapomnieć.

C  I od tamtej chwili próbuje się wyrwać.

B  Czy wpadniesz żeby mnie uwieść? Chciałbym żeby uwiodła mnie starsza kobieta.

M  Nie jestem starszą kobietą.

B  Starszą ode mnie, nie starszą per se.

C  Zakochałeś się w kimś, kto nie istnieje.

A  Tragedia.

B  Naprawdę.

M  O tak.

A  Czego chcesz?

C  Umrzeć.

B  Zasnąć.

M  I na tym koniec.

A  Kierowcy autobusu odbiło, zatrzymał autobus na środku drogi, wysiadł, zdjął ubranie i poszedł sobie ulicą, a jego zgrabna dupa błyszczała w słońcu.

B  Piję aż robi mi się niedobrze.

C  Gdziekolwiek pójdę, widzę go, pamiętam numery, pamiętam samochód, czy on myśli że nie pamiętam?

A  Człowiek jest najsilniejszy wtedy, kiedy wie że jest bezsilny.

B  Trzęsie mnie kiedy tego nie robię.

M  Krwawienia.

B  Kiedy to robię mózg mi się lasuje.

M  Biegłam przez pole maków za farmą mojego dziadka. Kiedy wpadłam do kuchni dziadek siedział na krześle i trzymał na kolanach babcię. Całował ją w usta i pieścił jej piersi. Zauważyli mnie i uśmiechnęli się oboje na widok mojej zakłopotanej miny. Dziesięć lat później opowiedziałam o tym matce. Spojrzała na mnie dziwnie i powiedziała „To się zdarzyło nie tobie. To się zdarzyło mnie. Mój ojciec umarł zanim przyszłaś na świat. Kiedy tamto się zdarzyło byłam w ciąży z tobą, ale nie wiedziałam o tym aż do dnia jego pogrzebu.”

C              Przekazujemy sobie takie informacje.

M              Ktoś gdzieś płacze nade mną, opłakuje moją śmierć.

B              Moje palce w niej, mój język w jej ustach.

C              Chciałabym żyć sam na sam ze sobą.

A              Bez świadków.

M              A jeśli to nie ma sensu to znaczy że dobrze zrozumiałeś.

A              To nie to co myślisz.

C              Nie to nie to.

M              Bez przerwy ta sama pieprzona wymówka.

C              O d e j d ź.

A              W r ó ć.

WSZYSCY  Z o s t a ń.

C              Tego nie można powtórzyć.

A              Ogłuszony.

B              Odurzony.

M              Czarna, czarna strona mojego charakteru, wiem. Zielona o jak zielona strona mojego charakteru której nigdy nie poznasz.

B              Jeszcze jeden łyk, jeszcze jeden papieros.

M              Czasami niepokoi mnie kształt mojej głowy. Kiedy mignie mi w ciemnym oknie pociągu, z krajobrazem przebiegającym przez jej odbicie. Nie żeby było coś niezwykłego w kształcie mojej głowy... albo coś niepokojącego... a jednak... niepokoję się.

A              Dlaczego to robisz?

C              Niepokoi mnie to.

M              Zostało tak niewiele czasu.

C              Nienawidzę zapachu swojej rodziny.

B              Baza 1.

      Baza 2.

      Baza 3.

      Bingo.

C              Po śmierci twój zapach będzie lepszy.

A              Pewna Amerykanka przełożyła powieść z hiszpańskiego na angielski. Zapytała o zdanie swojego szkolnego kolegę Hiszpana. Tłumaczenie było bardzo złe. Powiedział że jej pomoże a ona zaproponowała że zapłaci mu za stracony czas. Odmówił. Zaproponowała, że zaprosi go na kolację. To było do przyjęcia więc się zgodził. Ale ona zapomniała. Hiszpan wciąż czeka na kolację.

B              El dinero viene solo.*

              *Pieniądze przychodzą same. (hiszp.)

C              Sam.

M              Gdyby miłość nadeszła.

B              To nie ja.

A              Czy nie przyszło ci do głowy, że szukasz w złym miejscu?

M              Teraz.

B              Nigdy.

C              Nie.

B              To bardzo ładne. Czy zrobisz coś takiego dla mnie?

M              Robię to ze skorupek po jajkach i z betonu.

B              Czy zrobisz coś takiego dla mnie?

M              Beton, farba i skorupki po jajkach.

B              Nie pytałem z czego to robisz, pytałem czy zrobisz coś takiego dla mnie.

M              Zawsze kiedy jem jajko przylepiam tutaj skorupkę i pryskam spray’em.

C              Ona widzi przez ściany.

B              Czy. Zrobisz. Coś. Takiego. Dla. Mnie.

C              Cudze życie.

A              Jakaś matka okrutnie zbiła dziecko bo wyskoczyło przed maskę samochodu.

M              Przestań myśleć o sobie ja, myśl my.

B              Po prostu chodźmy do/ łóżka.

C              nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie

A              Wymuszona gotowość.

C              Krzycząca niesprawiedliwość.

M              Nie zdejmuj rękawiczek dopóki nie opuścisz ostatniego miasta.

B              Jesteś lesbijką?

M              Daj spokój, proszę.

B              Myślałem, że to może dlatego nie masz dzieci.

A              Dlaczego?

M              Nigdy nie spotkałam mężczyzny, któremu mogłam zaufać.

C              Co dlaczego?

B              A mnie ufasz?

M              To nie ma nic wspólnego z tobą.

C              Co dlaczego?

M              Nie interesujesz mnie.

C              Co dlaczego, co dlaczego?

M              Nie interesuje mnie kurwa nic co ma związek z tobą.

A              Nie piję. Nienawidzę palenia. Jestem wegetarianinem. Nie pieprzę się z każdą. Nigdy nie byłem u prostytutki nie chorowałem na żadne choroby przenoszone drogą płciową z wyjątkiem drożdżycy. I obawiam się, że dlatego jestem przedstawicielem wymierającego gatunku a może nawet ostatnim okazem.

B              Patrz.

C              Słuchaj.

B              Patrz. Mój nos.

M              Co z nim?

B              Jak uważasz?

C              Złamany.

B              W życiu niczego sobie nie złamałem.

A              Jak Chrystus.

B              Mój tato tak. Załatwił sobie nos w wypadku samochodowym kiedy miał osiemnaście lat. Odziedziczyłem to po nim. Genetycznie niemożliwe a jednak. Przekazujemy sobie takie informacje szybciej niż myśli i w sposób który wydaje się nam niemożliwy.

C              Gdybym była

      Gdybym

      Gdybym była

M              P o s p i e s z   s i ę   p r o s z ę   j u ż   c z a s.

B              I nie sądzisz że dziecko poczęte w wyniku gwałtu będzie cierpieć?

C              Ale skoro tak już jest.

M              Myślisz że zamierzam cię zgwałcić?

C              Tak.

A              Nie.

B              Tak.

M              Nie.

A              Tak.

C              Tak.

M              Czy to możliwe?

C              W nikim nie widzę już nic dobrego.

B              W porządku, byłem, w porządku, byłem, w porządku w porządku, byłem, dwojgiem ludzi, dobrze?

A              W porządku.

B              Pewnego dnia.

C              Niedługo, bardzo niedługo.

M              Teraz.

A              Ale wygląd to nie wszystko.

B              To nie ja.

A              Pewien mały chłopiec wyobraził sobie, że ma przyjaciółkę. Zabierał ją na plażę i bawili się razem w morzu. Jakiś człowiek wyszedł z wody i odebrał mu ją. Następnego dnia fale wyrzuciły na brzeg martwe ciało jakiejś dziewczynki.

M              ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin