biuletyn_nr_14-15.pdf

TELEFON

SZCZECIN

OKRĘGU ZACHODNIOPOMORSKIEGO MŁODZIEŻY WSZECHPOLSKIEJ

PAŹDZIERNIK-LISTOPAD

NR 14 - 15

WWW.PZ.MW.ORG.PL

POEZJA

HISTORIA

GOSPODARKA VARIA

POLITYKA

PROBLEM ZE

ŚWIĘTEM

NIEPODLEGŁOŚCI

KRYZYS

EURO

KILKA SŁÓW

O KARATE

TWARZE

DEMOKRACJI

NOWOCZESNA

POLSKA

Str. 3

Str. 4-5

Str. 6

Str. 7-8

Str. 9-10

Str. 11

SŁOWEM WSTĘPU

Adam Bruski

Nowoczesna Polska

TEKST

Szczepan Ostrowski

Witamy w kolejnym numerze biuletynu okręgu zachodniopomorskiego

Młodzieży Wszechpolskiej. Startujemy ponownie po wakacjach, które w tym roku

zapisały się w naszej pamięci obozem MW w Szczecinie.

Wielokrotnie w historii mogliśmy widzieć jak wiele było planów na budowę przyszłej Polski

np. „szklane domy” czy też Rzeczpospolita wielonarodowa. Jednak każdy chciał, aby Polska

się rozwijała.

Powoli biuletyn staje się stałą częścią życia naszego koła, z czego jesteśmy

bardzo zadowoleni i jednocześnie zobowiązani do dalszej pracy. Chcemy, by

pismo trafiało do różnych środowisk szkolnych i akademickich, stając się

elementem różnorodności myśli i idei.

Od tego numeru naszego biuletynu chcemy stworzyć nową rubrykę “poezja”,

gdzie będziemy zamieszczać świadectwa naszych potyczek z tą najwyższą

formą słowa pisanego.

Szczecin

ul. Kaszubska 30

Tel. 660-707-766

Obecnie toczy się dyskusje o tym czy jest

III, IV, czy też V RP. Jednak ważniejsze, aby

zastanowić się nad tym jak stworzyć

nowoczesną Polskę. Nasze państwo stoi

przed wieloma ważnymi zadaniami m.in.

o rg a n i z a c j a E U R O 2 0 1 2 , b u d o w a

autostrad, dróg kolejowych i innych

kluczowych dla funkcjonowania państwa

elementów. Należy określić strategię na

kilkadziesiąt lat w takich strategicznych

dziedzinach, jak: zagraniczną, gospodarczą

i ekonomiczną.

sposób merytoryczny i opieranie się na

r a c j o n a l n y c h a r g u m e n t a c h m o ż e

doprowadzić do unowocześnienia Polski.

Zadanie, oczywiście, nie jest łatwe, ale bez

wytężonej pracy i poświęcenia nie

osiągniemy nic.

e-mail:

ostrowski@mw.org.pl

Pragniemy, by nasz biuletyn stale rozwijał się w swojej formie i treści, by był

ciekawy i różnorodny, dlatego gorąco zapraszamy wszystkich, którzy mają

ochotę pisać, do współpracy.

Łatwiej będzie osiągnąć cel, gdy ludzie

będą się uczyli teorii w praktyce, a rozwój

gospodarczy nie będzie hamowany przez

zbędne blokady o charakterze prawnym w

naszym państwie. Dlatego w ostatnich

wyborach społeczeństwo dało mandat

Platformie Obywatelskiej, Prawu i

Sprawiedliwości, Lewicy i Demokratom

oraz Polskiemu Stronnictwu Ludowemu i

od nich zależy czy sprostają zadaniu.

KRONIKA WYDARZEŃ

Nie zrobimy tego podczas kłótni,

awantur oraz rozpraw nad sprawami

nieistotnymi z punktu widzenia ojczyzny i

społeczeństwa. Tylko dyskutowanie w

Od 4 do 6 sierpnia w Szczecinie odbył się obóz

zorganizowany przez okręg zachodniopomorski

Młodzieży Wszechpolskiej. W sobotę udaliśmy

się w podróż statkiem po Odrze. Po oficjalnym

otarciu wszyscy udali się na część rekreacyjno-

sportową, gdzie zainteresowani mogli wziąźć

udział w meczu piłkarskim. Wieczorem wszyscy

udali się na Wały Chrobrego, gdzie mogli z bliska

zobaczyć słynny zlot żaglowców. Trzeba

powiedzieć, że szczecińska impreza wywarła na

Wszechpolakach duże wrażenie. Kolejny dzień

rozpoczęliśmy Mszą Świętą w kościele pod

wezwaniem św.Andrzeja Boboli – patrona polski.

Po mszy udaliśmy się na wykłady. Następnym

punktem dnia był odpoczynek nad jednym z

szczecińskich jezior. Po odpoczynku na plaży

wszyscy udali się na grilla.

1 września w Koszalinie miały miejsce obchody

rocznicowe związane z rocznicą wybuchu II

wojny światowej. Po apelu poległych i salwie

honorowej delegacje złożyły wieńce. Kwiaty

złożyła także Młodzież Wszechpolska, na czele z

wiceprezes koszalińskiego koła Angeliką

Białasek.

W listopadzie odbędzie się po raz kolejny akcja

“Kocham Polskę”. Jak co roku, odbędzie się

Wszechnica Narodowa, zaś działacze Młodzieży

Wszechpolskiej będą prowadzili sprzedaż biało-

czerwonych flag.

POLITYKA

POEZJA

swoją godność polityczną, ale wręcz

podburzają społeczeństwo w dziwnych

insynua-cjach. Jest to szkodliwe dla

budowania obywatelskiej, kultury

demokratycznej w Polsce. Przecież jeśli

do worka “niedemokratów” wrzuci się

partie polskiego parlamentu czy nawet

rządu, skorzysta na tym nikt inny jak

zapomniana ekstrema, która nagle

znajdzie się wśród uznanych partii

politycznych. Rzecz jasna nie grozi to

nam wcale. Polityczny interes lewicę i

środowisko Unii Wolności zaprowadził

nawet do najbardziej już absurdalnych

zarzutów. Niedługo być może dowiemy

się o domniemanym hitleryzmie, jako

ideologii polskiej władzy. Zabiegając o

poparcie należy mieć na uwadze, że

nieproporcjo-nalnymi oskarżeniami

można narobić wiele szkody.

oraz “Ja”, a nie “Oni”.

Model europejski, czy raczej brukselski

to model demokracji oddalonej od

obywatela. Państwo to nie my sami, lecz

grono wybranych przez nas opiekunów,

którzy sami lepiej wiedzą od nas czego

nam potrzeba. W modelu tym państwo

nie potrzebuje obywatelskiej akty-

wności samo zastępuje ją poprzez

aparat urzędniczy. Nie potrzeba również

wojny idei, powszechnej merytorycznej

debaty nad kierunkami rozwoju po co,

wszak już jest gotowa ideologia, którą

można pogłębiać, ale w żadnym

wypadku jej podważać. Na straży tej

ideologii stoi żandarm poprawności

politycznej. Z resztą jakakolwiek świe-

żość myśli, nowoczesne rozwiązania np.

w temacie oswabadzania gospodarki,

jest uważana za publiczną zbrodnię jest

p r z e c i e ż s y s t e m s o c j a l n y, k t ó r y

powinien przecież cieszyć wszystkich.

Olga Szynkaruk

Piosnka o dwóch grajkach i kościanej harfie, przekład z norskiej mowy,

wszelako taki, jak zachowanie coniektórych, znaczy się, swodobny! Sława!

Dziwne dary przyniósł fiord,

Złote włosy, białą kość,

Zazdrość, zazdrość i przelana krew.

Wzięli je grajkowie dwaj,

Niech kościana harfa gra,

Zazdrość, zazdrość i przelana krew.

Do halli poszło skaldów dwóch,

Opiewać córki króla ślub,

Zazdrość, zazdrość i przelana krew.

Zarówno środowisko dzisiejszego LiD,

jak i szerzej środowisko eurokratów,

rości sobie prawo do bycia arbitrem

demokratyczności. To w Brukseli

miałby być trybunał tego co jest

demokracją, a co nie. Z resztą, w opinii

eurokratów brukselskich, nie ma nad

czym debatować, przecież wiadomym

jest, że wszystko co nie mieści się w

poglądach na demokrację w wizji

unijnych polityków, demokracją nie jest.

Można więc powiedzieć, posługując się

ostatnio opublikowaną anegdotą

“Wprost” na temat premiera Luksem-

burga, że środowiska te uznają dwa

rodzaje poglądów: własne i błędne...

Harfa miała ludzki głos,

Jeden tylko grała ton,

Zazdrość, zazdrość i przelana krew!

Oczywiście jest to model brukselski.

Europa jest różnorodna, także jeśli

chodzi o rozumienie demokracji. Inny

jest przecież model skandynawski, inny

anglosaski, inny bałtycki, inny środko-

woeuropejski. Nawet w poszczególnych

krajach poszczególne polityczne obozy

dokonują pewnych korekt systemu

demokratycznego panującego w ich

kraju. Nie jest to zresztą żadna nowość.

Wszak demokracja zastygła, po jakimś

czasie tak dalece będzie krępować

obywateli, że przestanie być demo-

kracją. Przecież obywatele różnych

krajów różne, mają różne oczekiwania

wobec swojego państwa, ale to oni o tym

decydują. Dopóki tak jest, dopóki nie

wykracza się poza pewien kanon

wartości, wszystko jest w porządku.

Obóz narodowy również przestawiał

swoją wizję narodowej demokracji.

Wystarczy przyjrzeć się poglądom

takich postaci jak Władysław Grabski,

Jan Ludwik Popławski. To, że w Polsce

nie jest taka demokracja, o jakiej marzą

biurokraci brukselscy, nie znaczy że jej

nie ma...jest i to w znakomitej kondycji.

Córko króla, słuchaj mnie,

Twoim grzechem siostry śmierć!

Zazdrość, zazdrość i przelana krew,

Z kości siostry harfa ta,

Pogrzebową pieśń ci gra,

Zazdrość, zazdrość i przelana krew!

Córkę króla spotkał skon,

Miast męża, płomień objął ją.

Zazdrość, zazdrość i przelana krew!

Spośród współczesnych demokracji

można wyróżnić dwa modele. Jest to

model amerykański i europejski. Model

amerykański bazuje na społecznej,

obywatelskiej aktywności, debacie

społecznej, wymianie poglądów, które

budują państwo, solidaryzmie obywa-

telskim, zaangażowaniu w sprawy

publiczne (w tym także w budowę

intelektualnych fundamentów, które

cały czas poddawane są debacie). W tym

modelu państwo to obywatele, którzy

mogą o nim mówić w kategorii “My”

HISTORIA

POLITYKA

Problem ze

Świętem Niepodległości

Twarze demokracji

TEKST

Bartłomiej Królikowski

Jest taki skecz Kabaretu Moralnego Niepokoju, gdzie grupa wieśniaków spotykając św.

Ryszarda z Padwy pyta się go, czy jest on świętym państwowym czy kościelnym.

Za ojczyznę nowoczesnej demokracji uznaje się powszechnie Stany Zjednoczone. To właśnie tutaj

za nieodłączny element demokratycznego państwa uznano obywatelskość

Sytuację tą można odnieść do święta 11

listopada z zapytaniem, czy jest to święto

państwowe, czy narodowe. Niestety,

analizując naszą historię oraz wygląd tego

święta trzeba stwierdzić, że wszystkie

polskie święta poza 3 maja, a więc również

święto 11 listopada nie były świętami

sensu stricte narodowymi, lecz były

wyrazem statolatrii (kultu państwa).

Mocny węzeł emocjonalnej przyna-

leżności, tożsamości państwa i obywatela

dał podwaliny pod wytworzenie silnego

systemu wartości. System ów nigdy nie

został narzucony, jego przestrzeganie jest

naturalnie akceptowane przez społe-

czeństwo. Dziś każdy Amerykanin, jeśli

tylko chce ma wszelkie możliwości

realnego uczestnictwa w życiu publicznym,

wpływu na sprawy państwa. Więcej nawet,

do dobrego smaku należy wypełnianie

obywatelskich obowiązków. Według tych

wartości obywatele mogą z pełną wiarą

powiedzieć państwo to my!

rnościowej ( Geremek, Mazowiecki) o to, że

zaprowadza antydemokratyczne imperium.

Abstrahując od przyczyn politycznych sensu

stricto warto zastanowić się nad rdzeniem

konfliktu. Fakt, że mamy w Polsce bezpieczną

d e m o k r a c j ę , w b r e w p o p u l i s t y c z n y m

nawoływaniom, jest niepodważalnym.

Kiedy środowisko Unii Wolności ochrzciło się

mianem Demokratów, wysłało prosty sygnał -

ich o poglądy są tak naprawdę demokratyczne.

Inne poglądy miały być mniej demokratyczne,

lub całkowicie sprzeczne z tego typu ideałami.

Na czym polega historyczna różnica

pomiędzy obydwoma świętami?

Święta narodowe to wytwór końca XVIII

wieku, kiedy zaczynają się kształtować

n o w o c z e s n e n a r o d y. P i e r w s z y m i

świętami jednoczącymi cały naród były

rocznica ogłoszenia Deklaracji Nie-

podległości w USA i dzień zburzenia

Bastylii we Francji.

z a b o r ó w ś w i ę t o t o b y ł o ż y w y m

symbolem, jednoczącym Polaków co roku

na olbrzymich patriotycznych demo-

nstracjach.

W Europie Zachodniej obrażono się na

ten klasyczny wzorzec demokracji. W

jego miejsce wtłoczony został model

studenckich rewolt lat 60tych. To już nie

demokracja obywateli, lecz raczej

spetryfikowany socjaldemokratyczny

monument. Oparty jest on na ideologii

political correctness ( w miejscu

twórczej rywalizacji idei) rezygnacji z

wartości ( w miejscu powszechnie

zaakceptowanego tradycyjnego,ale i

nowoczesnego fundamentu). Model ten

niechętnie spogląda na udział obywateli

w twórczych inicjatywach, aktywność

społeczną zastąpiły legiony admini-

stracji. W Europie się nie dyskutuje- po

co, wszak wymyślono jeden nieomylny

wzorzec. Nawet swoboda gospodarcza, a

może nawet przede wszystkim ona,

zastąpiona została skostniałym syste-

mem socjalnym.

Rzecz jasna był to zabieg absolutnie

socjotechniczny, czytelny, Polacy wnet

skojarzyli podstęp. Nie w tym jednak rzecz.

Chciałbym się skupić na pewnym szerszym

problemie. Otóż w Europie panuje dziwny

trend. Środowiska polityczne tak dalece

podkreślają swą demokratyczność, że

popadają w pewnego rodzaju amok. Tropią

wrogów demokracji, doszukując się ich we

własnych rządach i parlamentach. Jest to

pewnego rodzaju psychoza, która sprawia, że

w s z y s c y n a w z a j e m o s k a r ż a j ą s i ę o

niedemokratyczność. Europa Zachodnia, do

której Polska ideowo przynależy, jest już

zastygłą demokracją. Owszem w każdym z

państw znajdzie się wyjątki, które dryfują

gdzieś na obrzeżach życia publicznego. Są to

jednak wyjątki, które istnieją i istnieć będą, ale

nie mają i nie będą mieć wpływu na cokolwiek.

Na czym polega problem z 11 listopada?

N i e b y ł a t o w d w u d z i e s t o l e c i u

międzywojennym data szczególna. Nie

kojarzyła się ona Polakom z niczym

wielkim, cały Naród nie jednoczył się w

tym dniu. 11 listopada jest świętem

państwowym w wielu krajach na świecie,

gdzie jest obchodzony jako dzień

zakończenia I wojny światowej. W Polsce

11 listopada 1918 wojna bynajmniej się

nie skończyła, ale dopiero zaczynała.

Nazwa święta Święto Niepodległości też

jest myląca. 11 listopada Polska ani nie

ogłosiła niepodległości, ani nie została

uznana na arenie międzynarodowej.

Konstytucja 3 maja była wydarzeniem

chyba jednym z największych w historii

Polski. Ogłoszeniu jej towarzyszyła wielka

euforia narodowa (pomijając oczywiście

zdrajców, którzy potem zapoczątkowali

Ko nfe d e ra c j ę Ta rgo w i c k ą ) . Św i ęto

Konstytucji zostało ogłoszone świętem

narodowym już 5 maja 1791. W okresie

Cóż zatem stało się dnia 11 listopada 1918

r o k u ? D o W a r s z a w y p r z y b y ł z

Magdeburga Józef Piłsudski. Po jego

p r z y j e źd z i e , ro z w i ą za ł a s i ę R a d a

Regencyjna (organ stworzony w 1917

przez Niemców, mający na celu po

zakończeniu wojny stworzenie mario-

W czym więc tkwi problem? Dlaczego

doszliśmy do absurdu, że stare demokracje

n a w z a j e m o s k a r ż a j ą s i ę o n i e d e m o -

kratyczność? Dlaczego również w Polsce

partie, które funkcjonują na podstawie idei i

aksjologii absolutnie demokratycznych,

wzajemnie nie tylko publicznie podważają się

Ostatnio w Polsce po raz kolejny

zaistniała potrzeba debaty o demokracji.

Rząd PiS został oskarżony przez

środowiska byłego PZPR ( Wiatr,

Kwaśniewski) oraz lewicy solida-

VARIA

HISTORIA

wiele legend. Słynął on z tego, że zabijał

b y k i g o ł y m i r ę k a m i i w a ł c z y ł

n i e u s t a n n i e p r z e z 2 4 g o d z i ny z

przeciwnikami; ale główną jego zasługą

było stworzenie odrębnego stylu -

Kyokushin( jap.- ekstremum prawdy),

k t ó r y b y ł d u ż y m p r z e ł o m e m w

dziedzinie Karate, jest on zdecydowanie

twardszy od tradycyjnych odmian, tu

walczy się w formule knockdown

polegającym na powaleniu przeciwnika.

Trening składa się tak jak w Shotokan z

trzech zasadniczych części, które

jeszcze omówię, ale większy nacisk

kładzie się na kumite. Ciosy są

zmodyfikowane tak, aby były bardziej

przydatne w walce, pozycje są krótsze,

przypominają raczej postawę boksera,

kopnięcia są obliczone na to, aby nie

s t r a c i ć r ó w n o w a g i p r z y i c h

wykonywaniu, ani zbytnio się nie

odsłaniać. Jednym słowem kalkuluje się

przydatność i sposób wykonania tak, by

były maksymalnie użyteczne w sytuacji

realnej. Do członków IKO (International

Karate Organization Kiokushinkaikan)

zaliczają się m.in. Władimir Putin (6

dan), Sir Sean Connery, oraz David

Beckham (wszyscy z nich posiadają

honorowe czarne pasy nie zdobyte

poprzez trening, a jedynie nadane w

uznaniu zasług). Jako ciekawostkę

można podać, że w szeregach adeptów

kyokushin znajdują się m.in. Mariusz

Pudzianowski posiadający stopień 4 kyu

czy znany aktor Dolph Lundgren, 3 DAN.

Kata, czyli układy obrony i ataku. Kata są

tradycyjnym sposobem przekazywania

wiedzy o karate. Na średniowiecznej

O k i n a w i e , w p r o w a d z o n o p r z e p i s

zabraniający chłopom posiadania wszelkiej

broni nawet noży i siekier. Aby ćwiczyć

obronę, Okinawczycy wymyślali, więc

różne układy walki, czyli kata, które

umożliwiały ćwiczenie w samotności (w

obawie przed donosicielami). Kata

wykonuje się podobnie, jak kihon w

rzędach, wg posiadanych stopni, po

komendzie prowadzącego ćwiczenia.

TEKST

Adam Bruski

netkowego Królestwa Polskiego z cesarzem

niemieckim na tronie). Rozwią-zując się,

Rada przekazała swoje kompetencje

Piłsudskiemu.

Kihon, czyli techniki podstawowe. Kihon

ma na celu nauczenie adepta sztuki karate

prawidłowej techniki uderzeń, kopnięć, oraz

bloków. W trakcie kihon ćwiczący stoją w

rzędach w kolejności posiadanych stopni.

Techniki wykonuje się po podaniu komendy

p r z e z p r o w a d z ą c e g o ć w i c z e n i a .

Jednocześnie ćwiczy się tu także tzw. "ki"

ogólnie jest to wydech wykonywany przy

zadawaniu ciosu, ale tez w głębszym

aspekcie pewien rodzaj filozofii. Ki

wywodzi się z Tai Chi i konfucjanizmu i

oznacza również dusze.

Jak widać, dzień ten nie odznaczył się de

facto w naszej historii niczym wielkim. Nie

był to dzień jednoczący cały Naród, ani tym

bardziej żaden dzień odzyskania niepo-

dległości.

Skąd zatem święto 11 listopada? Święto to

ogłosił sejm w czasach głębokiej sanacji w

1937. Nie było to związane z żadnymi

odczuciami narodowymi, lecz po prostu z

rosnącym kultem „Dziadka” i sanacyjnego,

beznarodowego państwa.

Kumite, czyli wolna walka. Kumite jest

kwintesencją kyokushin karate. Masutatsu

Oyama twierdził, że karate bez walki, jest

tylko tańcem. W trosce o zdrowie

ćwiczących, w trakcie walk sportowych

wyłączono możliwość ataku na kolana,

kręgosłup czy głowę (na głowę można

stosować większość technik nożnych,

natomiast techniki ręczne wyłączne w

specjalnych kaskach).

W 1945 święto 11 listopada, podobnie jak 3

maja zostały zniesione i zastąpione

świętem 22 lipca, nazwanym „Narodowym

Świętem Odrodzenia Polski”. Nazwa tak

samo sztuczna jak „Narodowe Święto

N i e p o d l e g ł o ś c i ”. B o n i e b y ł o o n o

narodowe, a związane było z niewolą a nie

odrodzeniem.

w sumie wiąże. Jest to, jak wspomniałem

we wstępie, przejaw statolatrii. Co roku

11 listopada mamy długie, smutne

uroczy-stości pod Grobem Nieznanego

Żołnierza. Dla Polaków nie jest to żadne

święto własnego patriotyzmu, ale po

prostu kolejny dzień kiedy można

posiedzieć przed telewizorem oglądając

po raz 1000 „Potop” Wajdy, zamiast iść do

pracy.

W 1989 na fali demontażu symboli PRL-u i

powrotu do „starego”, przywrócono

święta 3 maja i 11 listopada w miejsce 22

lipca .

Bardzo nowatorskim i liberalnym

pomysłem jest styl, który łączy w sobie

elementy Kyokushin, BJJ oraz Muay Thai.

N a z y w a s i ę S h i d o k a n . N a r a z i e

rozpowszechnia się powoli, ale ze

w z g l ę d u n a u n i w e r s a l n o ś ć i

e l a s t y c z n o ś ć m o ż e z y s k a ć d u ż ą

p op u la rn ość. O b ecn ie zawodn icy

reprezentują tę szkołę na różnych

turniejach.

Końcowym celem dla Karateki jest oprócz

uzyskania wysokiej sprawności fizycznej

osiągnięcie pewnego stanu osobowości,

wykształcenie w sobie z jednej strony duszy

wojownika, oraz pewnych cnót, na przykład

umiarkowania, pokory, skromności,

samokontroli. Polecam podjęcie treningu

K a r a t e j a k o r o z r y w k i , g w a r a n c j i

bezpieczeństwa osobistego w tych

n i e ł a t w y c h c z a s a c h o r a z s z e r o k o

r o z u m i a n e g o r o z w o j u f i z y c z n o -

duchowego.

Dziś uleciał nam charakter święta11

listopada. Z kultem „Dziadka” się już nijak

nie kojarzy, jako że sanacja umarła wraz z

klęską 1939 roku. Nazywamy to święto

nadal Świętem Niepodległości, jednak nie

wiadomo, z jaką to niepodległością się ono

A popatrzmy, jak Amerykanie obchodzą 4

lipca. Święto kolorowe, radosne, pełne

dumy z własnego dziedzictwa. I teraz

zadajmy sobie pytanie: które z tych świąt

jest świętem narodowym?

Trening Karate niezależnie od stylu składa

się z trzech podstawowych elementów:

Plik z chomika:

Inne pliki z tego folderu:

Inne foldery tego chomika: