{1}{75}movie info: DIV3 624x368 25.0fps 694.0 MB|/SubEdit b.4066 (http://subedit.com.pl)/ {554}{639}Jako �e moje grzeszne �ycie|powoli dobiega ko�ca {643}{691}i w�osy mam ju� siwe, {695}{777}spisuj� na pergaminie|przebieg niesamowitych {781}{897}i strasznych wydarze�,|kt�rych by�em �wiadkiem w m�odo�ci, {901}{1041}gdzie� pod koniec roku Pa�skiego 1327. {1045}{1116}Niech B�g obdarzy mnie|m�dro�ci� i �ask�, {1120}{1210}abym wiernie odtworzy� wydarzenia,|kt�re mia�y miejsce {1214}{1312}w odleg�ym opactwie|na ciemnej p�nocy W�och. {1316}{1427}Opactwie, kt�rego nazwy uwa�am,|�e nawet teraz {1431}{1521}m�drzej i roztropniej|b�dzie nie wymienia�. {1837}{1950}IMI� RӯY {5174}{5281}Niech ma r�ka nie zadr�y,|kiedy od�ywa przesz�o��, {5285}{5383}kiedy wskrzeszam niepok�j,|kt�ry m�czy� me serce, {5387}{5455}gdy przekroczy�em furt� klasztoru. {6316}{6387}Powinni�my mu powiedzie�? {6421}{6478}Nie. {6482}{6541}B�dzie szuka� nie tam, gdzie trzeba. {6545}{6590}Ale... {6594}{6711}Co si� stanie, gdy dowie si� sam,|bez naszej pomocy? {6715}{6812}Przeceniasz jego talent, wielebny opacie. {6816}{6932}Jedna tylko w�adza jest w stanie|zbada� t� spraw�. {6965}{7047}�wi�ta Inkwizycja. {7181}{7278}Co o tym s�dzisz,|czcigodny bracie Jorge? {7320}{7367}Drodzy bracia, {7371}{7475}zostawiam doczesne sprawy|w r�kach m�odszych. {7840}{7888}Adso. {7892}{7958}- Mistrzu?|- �eby rozkazywa� naturze, {7962}{8041}musisz najpierw nauczy� si�|dawa� jej pos�uch. {8054}{8130}Wr�� na dziedziniec,|mi� budynek po lewej {8134}{8226}i dalej po prawej znajdziesz to miejsce. {8230}{8281}Za trzecim �ukiem. {8493}{8560}M�wi�e�, �e nigdy tu nie by�e�. {8564}{8666}Widzia�em brata,|kt�ry zmierza� tam w po�piechu. {8670}{8744}A potem wyszed� stamt�d powoli {8748}{8823}i z ulg� maluj�c� si� na jego twarzy. {8872}{8942}Dzi�kuj�, mistrzu. {9902}{10000}W imieniu benedyktyn�w|pragn� powita� ciebie {10004}{10115}i braci franciszkan�w|w naszym opactwie. {10299}{10391}Inni bracia ju� przybyli? {10395}{10484}Ubertino z Casale|go�ci u nas od kilku tygodni. {10488}{10558}Reszta zapowiedzia�a si� na jutro. {10633}{10742}Musisz by� zm�czony|po tak d�ugiej podr�y. {10746}{10787}Nie. {10791}{10841}Niespecjalnie. {10870}{10955}Mniemam, �e niczego nie potrzebujesz... {10959}{11018}Nie. Dzi�kuj�. {11022}{11077}Dobrze... {11081}{11181}Wi�c... Pok�j z tob�. {11294}{11398}Bolej�, �e jeden z braci|niedawno po��czy� si� z Bogiem. {11607}{11660}Tak. Wielka strata. {11665}{11741}Brat Adelmo by� wielkim uczonym. {11745}{11805}- Adelmo z Otranto?|- Zna�e� go? {11809}{11883}Nie, ale znam i podziwiam jego dzie�a. {11887}{11961}Jego poczucie humoru i komiczne rysunki {11965}{12023}prawie budz� zgorszenie. {12027}{12093}- S�ysza�em, �e by� m�ody.|- Tak. {12097}{12152}To prawda. Bardzo m�ody. {12168}{12254}- Niew�tpliwie by� to wypadek?|- Tak. {12258}{12328}Tak, w�a�nie, wypadek. {12371}{12423}C�, ja... {12576}{12645}Bracie Williamie, {12649}{12709}mog� by� z bratem szczery? {12713}{12795}Wygl�da na to,|�e chce mi co� brat powiedzie�. {12799}{12857}Us�yszawszy o twoim przyje�dzie, {12861}{12934}uzna�em, �e to odpowied�|na moje modlitwy. {12938}{13041}"To cz�owiek, kt�ry nie tylko|dobrze zna natur� ludzk�, {13045}{13113}ale tak�e sztuczki diab�a�. {13126}{13284}�mier� Adelma wprowadzi�a zam�t|w duszach mojego stadka. {13352}{13404}To nowicjusz, Adso, {13408}{13523}najm�odszy syn barona z Melku. {13528}{13604}Prosz� m�wi� dalej. {13633}{13697}Znale�li�my cia�o po burzy gradowej, {13701}{13812}okropnie okaleczone,|roztrzaskane o ska��, u st�p wie�y, {13816}{13895}pod oknem, kt�re... {13900}{13940}Jak mam to uj��? {13950}{14012}- By�o...|- By�o zamkni�te. {14024}{14107}- Kto� ci doni�s�.|- Je�li by�oby otwarte, {14111}{14192}doszliby�cie do wniosku, �e wypad�. {14201}{14251}Bracie Williamie, {14255}{14332}tego okna nie da si� otworzy�. {14336}{14386}Szyba nie by�a zbita. {14395}{14463}Nie ma tam te� wej�cia na dach. {14467}{14519}Rozumiem. {14523}{14590}Nie ma racjonalnego wyt�umaczenia, {14594}{14719}wi�c mnisi podejrzewaj�|obecno�� ponadnaturalnej si�y. {14723}{14773}Dlatego potrzebuj� rady {14777}{14864}kogo� tak przenikliwego jak ty,|bracie Williamie. {14868}{14941}Przenikliwego w dochodzeniu prawdy, {14945}{15013}ale tak�e rozwa�nego, w miar� potrzeby, {15017}{15087}by st�umi� rozg�os {15091}{15164}przed przyjazdem legat�w papieskich. {15168}{15254}Nie zajmuj� si� ju� takimi sprawami. {15258}{15383}Niech�tnie wci�gam ci� w m�j dylemat, {15411}{15497}ale je�li nie uspokoj� moich mnich�w, {15501}{15626}b�d� musia�, chc�c nie chc�c,|poprosi� o pomoc Inkwizycj�. {16203}{16264}Adso! {16472}{16545}Ubertino z Casale, {16549}{16652}jeden z najwi�kszych przyw�dc�w|naszego zakonu. {16660}{16713}Prosz�. {17009}{17079}Wielu uwa�a go za �yj�cego �wi�tego, {17083}{17147}ale reszta spali�aby go jako heretyka. {17151}{17252}Jego ksi��ka o ub�stwie kleru|nie zdoby�a papieskiej akceptacji. {17256}{17311}�yje wi�c w ukryciu jak banita. {17386}{17465}Bracia franciszkanie, {17469}{17596}musicie natychmiast opu�ci� to miejsce. {17600}{17682}Diabe� zamieszka� w tym opactwie. {17686}{17728}Ubertino, {17732}{17793}to ja, William. {17797}{17871}William z Baskerville. {17875}{17937}William? {17941}{18010}Nie. {18014}{18080}Nie. {18084}{18171}William nie �yje. {18379}{18464}William, m�j synu, {18468}{18513}przebacz mi. {18524}{18634}Tak dawno temu|zagin�� nam po tobie �lad. {18638}{18709}Stara�em si�, by o mnie zapomniano. {18717}{18770}Prosili�my o cud, {18774}{18857}kiedy dowiedzieli�my si�|o twoich k�opotach. {18866}{18968}Wasze modlitwy|zosta�y wi�c wys�uchane. {18972}{19037}To m�j ucze�, Adso z Melku. {19042}{19150}Jego ojciec zleci� mi|jego wychowanie i edukacj�. {19235}{19277}Zabierz go st�d! {19281}{19398}Nie s�ysza�e�, �e diabe� wyrzuca|�adnych ch�opc�w przez okna? {19490}{19568}By�o co�... {19572}{19627}Niewie�ciego, {19631}{19728}co� diabolicznego... {19732}{19813}W tym m�odzie�cu, kt�ry tu zgin��. {19817}{19922}Mia� oczy dziewczyny {19926}{20038}szukaj�cej kontaktu z diab�em. {20072}{20122}Strze�cie si� tego miejsca. {20136}{20233}Szatan nadal jest w�r�d nas. {20237}{20357}Wyczuwam go teraz tutaj, {20373}{20461}w tych �cianach. {20465}{20535}Boj� si�, Williamie, {20539}{20604}o ciebie, o mnie, {20608}{20685}o wyniki tej debaty. {20719}{20765}M�j synu. {20769}{20867}W jakich czasach przysz�o nam �y�... {20921}{21009}Ale nie przera�ajmy... {21013}{21100}Naszego m�odego przyjaciela. {21188}{21270}Jest pi�kna, prawda? {21325}{21389}Kiedy kobieta, {21393}{21478}kt�ra jest z natury tak perfidna, {21482}{21578}zostaje zmieniona przez swoj� �wi�to��, {21582}{21702}mo�e zosta� najbardziej|szlachetnym nosicielem �aski. {21755}{21875}Pi�kne s� piersi, {21893}{21971}lekko tylko spiczaste. {22181}{22259}- Nie podoba mi si� tu.|- Naprawd�? {22263}{22367}Na mnie to miejsce|dzia�a stymuluj�co. Chod�. {22419}{22487}Adso, nie mo�emy da� wiary {22491}{22567}irracjonalnym plotkom o Antychry�cie. {22571}{22642}Zamiast tego u�yjmy g�owy i spr�bujmy {22646}{22719}rozwi�za� t� skomplikowan� zagadk�. {22780}{22838}Co dajesz na ziemi, {22842}{22924}po stokro� ci b�dzie|wynagrodzone w raju. {23025}{23097}Mistrz ufa� Arystotelesowi,|greckim filozofom {23101}{23203}i swej zdolno�ci logicznego rozumowania. {23207}{23351}Niestety, moje obawy nie by�y|tworami m�odzie�czej wyobra�ni. {23355}{23459}Ciemny koniec|dla tak �wiat�ego cz�owieka. {23884}{23972}Nast�pny szczodry dar dla biednych. {24019}{24089}A mo�e nie spad� z wie�y, {24093}{24221}tylko gdzie� stamt�d,|a potem cia�o si� tu stoczy�o? {24227}{24282}Adso? {24314}{24380}W�wczas na nic nam diabe�. {24780}{24855}Tu jest wi�cej krwi. {24866}{24945}St�d wypad�. Wyskoczy�. {25019}{25077}Adso! S�uchasz mnie? {25081}{25154}Tak. Wyskoczy�. {25165}{25267}Wyskoczy�? To znaczy,|�e pope�ni� samob�jstwo? {25272}{25369}Tak. Czemu kto� mia�by si�|tam wspina� podczas burzy? {25373}{25484}- Nie �eby podziwia� widoki.|- Nie. Mo�e... {25488}{25530}Mo�e to by�o morderstwo. {25535}{25610}A potem wspi�� si� na szczyt|wraz z cia�em? {25614}{25712}�atwiej wyrzuci� t� �luz�,|kt�r� sp�ywa dobroczynno��. {25716}{25774}Nie. M�j drogi Adso. {25793}{25861}To jest oczywiste. {25936}{25990}Samob�jstwo. {25994}{26042}Nie uwa�asz, {26046}{26130}�e to miejsce opuszczone przez Boga? {26134}{26248}A znasz jakie� miejsce,|w kt�rym B�g czu�by si� jak w domu? {26328}{26399}Pro�my Boga Wszechmog�cego, {26403}{26531}by nie podejrzewano w�r�d nas|obecno�ci z�ego ducha. {26535}{26657}Ani z tego, ani z innego �wiata. {26675}{26747}Pro�my Pana, by debata,|kt�rej dost�pili�my {26751}{26819}zaszczytu by� gospodarzami, {26842}{26958}mog�a przebiega� bez cienia strachu. {27020}{27130}Dzi�kujmy za brata Williama z Baskerville. {27134}{27210}Oby jego do�wiadczenie wynikaj�ce {27214}{27301}z wcze�niejszych,|uci��liwych dla niego obowi�zk�w, {27306}{27385}pos�u�y�o nam tutaj. {27389}{27477}Oby cisza i spok�j ducha {27488}{27609}zago�ci�y znowu w naszych sercach. {28064}{28131}Mnich powinien zachowa� cisz�. {28149}{28268}Nie powinien wyra�a� swoich my�li, {28327}{28430}chyba �e jest o nie pytany. {28474}{28542}Mnich si� nie �mieje. {28557}{28667}Bo tylko g�upcy {28691}{28820}w g�os si� �miej�. {29101}{29162}Mistrzu? {29281}{29377}Je�li wolno mi spyta�, o jakich {29381}{29435}"uci��liwych obowi�zkach" {29439}{29509}m�wi� opat? {29513}{29579}Nie zawsze by�e� mnichem? {29583}{29672}Nawet mnisi maj� przesz�o��, Adso. {29699}{29747}Spr�buj zasn��. {29751}{29806}Ja tylko... {29832}{29898}Tak, mistrzu. {30024}{30181}"Im wi�cej wiedzy,|tym wi�cej cierpienia, {30185}{30345}a ten, kt�ry poszerza wiedz�,|powi�ksza te� swoje cierpienie". {34882}{34986}Gwarantuj�,|�e ten nie pope�ni� samob�jstwa. {35748}{35807}- Wody!|- Prosz�. {36085}{36130}To moja wina. {36134}{36218}Gdybym nie uwierzy�|twojemu t�umaczeniu, {36222}{36267}jes...
tolduniu