Moduł 7. Przemoc symboliczna w społeczeństwie.docx

(21 KB) Pobierz

Moduł 7. Przemoc symboliczna w społeczeństwie

Bardzo znaną teorią socjologiczną, która podejmuje problematykę przemocy symbolicznej, jest teoria opracowana przez francuskiego socjologa, Pierre'a Bourdieu. Przemoc symboliczna ma charakter bardzo subtelny, ukryty, i często nieuświadomiony. Związana jest ze sposobami postrzegania i interpretowania świata. Inaczej mówiąc, przemoc ta tkwi w języku.  Poprzez język możliwe jest narzucanie określonego obrazu rzeczywistości społecznej. Szczególną rolę w tym procesie Bourdieu przypisuje mediom masowym. Zadaniem socjologów jest ujawnianie, czy też demaskowanie dominacji i przemocy o charakterze symbolicznym.

Co to jest przemoc symboliczna w ujęciu Pierre'a Bourdieu?

Jak rozumiemy przemoc?

Kiedy zastanawiamy się nad naturą przemocy, często kojarzymy ją w pierwszej kolejności z przemocą o charakterze fizycznym. Zapominamy jednak, że istnieje również taka odmiana przemocy, która związana jest z narzucaniem określonego sposobu postrzegania świata. Przemoc ta jest niezwykle subtelna, niejako ukryta, i często w ogóle nie uświadamiamy sobie jej istnienia. Jako socjologowie jesteśmy jednak zobowiązani do tego, by odkrywać to, co ukryte i niewidoczne na pierwszy rzut oka.

W jaki sposób powstała idea przemocy symbolicznej?

Pierre Bourdieu, francuski filozof i socjolog zajmował się właśnie problematyką przemocy o charakterze symbolicznym. Co ciekawe, zainteresowanie taką problematyką spowodowane było jego osobistymi doświadczeniami życiowymi. Bourdieu pochodził z małej miejscowości na południu Francji. Urodził się w drobnomieszczańskiej rodzinie - jego ojciec był pracownikiem poczty. Jako zdolny młody człowiek, Bourdieu dostał się do znakomitej francuskiej uczelni l’Ecole normale supérieure, gdzie studiowały dzieci francuskiej elity. Bourdieu miał więc poczucie, że nie dysponuje takimi symbolicznymi zasobami (w postaci  wspaniale wykształconych i wykonujących prestiżowe zawody rodziców, koneksji, uczestnictwa w kulturze wyższej) jak jego koledzy. Wówczas to zaczął zastanawiać się nad naturą symbolicznej przemocy, formułując bardzo znaną teorię, którą wyłożył w książce pt. "Reprodukcja" (1990).

Subtelna i wszechobecna przemoc

Aby zrozumieć naturę przemocy symbolicznej, której istnienia często sobie w ogóle nie uświadamiamy, musimy najpierw sięgnąć do dwóch innych, kluczowych pojęć, jakimi posługuje się Bourdieu. Warto w pierwszej kolejności zobaczyć krótki filmik, który opowiada o kluczowych pojęciach Bourdieu: http://www.youtube.com/watch?v=flz6shD3g2s

POLE – to pewna struktura, albo też „sieć obiektywnych relacji między pozycjami” jakie zajmują jednostki w strukturze społecznej. W każdym polu toczy się specyficzna gra (Bourdieu, 2001: 78). Pole jest więc obszarem konkurencji, konfliktów i nieustannej walki o prawomocne znaczenia. Tego typu pól jest bardzo wiele – na przykład może to być pole polityczne, pole sztuki, pole gospodarcze, pole edukacyjne, pole religijne, itp.

 

HABITUS – to inaczej pewne nawyki mentalne, sposób myślenia o rzeczywistości, czy też "zbiór relacji historycznych 'zdeponowanych' we wnętrzu jednostki pod postacią myślowych i cielesnych wzorów percepcji, ocen i działań" (Bourdieu, 2001: 20). Tak więc, habitus kształtowany jest w procesie socjalizacji. To od innych uczymy się, jak rozumieć otaczający nas świat, i jak w nim działać

 

KAPITAŁ – to pewien zasób, który różnicuje aktorów usytuowanych w strukturze pola. Nie chodzi tu tylko o zasoby materialne (czyli kapitał ekonomiczny). Zdaniem Bourdieu, równie istotny jest tzw. kapitał kulturowy, społeczny i symboliczny (czyli na przykład koneksje, dobre wykształcenie, styl życia, gust i smak, uczestnictwo w kulturze wysokiej, itp.). Ci, którzy mają ów kapitał, posiadają również przewagę nad innymi.

 

PRZEMOC SYMBOLICZNA – to pewna gra, która toczy się w danym polu. Jest to gra o możliwość narzucania innym określonej wizji rzeczywistości społecznej. Ci, którzy zajmują uprzywilejowaną pozycję w polu (i mają więcej zasobów w postaci kapitału - np. więcej władzy, prestiżu, dostęp do mediów, itp.) posiadają też możliwość narzucania innym norm przymusowych, przyjmowanych jako uniwersalne i powszechnie stosowanych.

Przemoc symboliczna w szkole

Jak zauważa Bourdieu, jednym z pól, w obrębie którego mamy do czynienia z przemocą symboliczną jest system edukacyjny. To właśnie w szkole realizowane jest narzucanie pewnych treści, które przyswajane są jako oczywiste i niekwestionowalne. Dzięki temu kształtowane są pewne sposoby myślenia o rzeczywistości w postaci habitusu. Jak pokazuje Bourdieu, przemoc symboliczna odbywa się wszędzie tam, gdzie się jej za przemoc nie uważa. Ponieważ nauczyciele wyposażeni są w tak zwany "autorytet pedagogiczny" (zob. Bourdieu, Passeron 1990), przekazywane w procesie nauczania treści przyjmowane są często bezrefleksyjnie.

Klasa dominująca

Zdaniem Bourdieu, treści, jakie przekazywane są przez szkołę, służą reprodukowaniu kultury klasy dominującej. To właśnie klasa dominująca (czyli ci, posiadają spore zasoby w postaci kapitału symbolicznego i społecznego – mają władzę, koneksje, dostęp do mediów) sprawuje kontrolę nad pozostałą częścią społeczeństwa.

Bardzo jaskrawym przykładem tego typu przemocy było narzucanie określonej wizji historii w czasach PRL-u. Nie chodzi tu wyłączenie o deformowanie pewnych faktów, ale też o pomijanie historycznych wydarzeń, które nie były zgodne z interesem klasy dominującej.

Gdzie jeszcze możemy dostrzeć przejawy przemocy symbolicznej?

Obszarów, gdzie występuje przemoc symboliczna jest bardzo wiele. Sam Bourdieu mówił na przykład o przemocy w polu medialnym, w polu sztuki, czy też w polu akademickim. Okazuje się więc, że przemoc ta – choć często mało zauważalna – jest wszechobecna. W tym kontekście możemy też mówić o tak zwanej męskiej dominacji (Bourdieu napisał książkę pod takim właśnie tytułem).

Męska dominacja polega na panowaniu mężczyzn w większości obszarów życia społecznego. Widoczne jest to nawet na poziomie języka. Dlaczego bowiem wiele zawodów, wykonywanych przez kobiety, (czy tytułów) odmieniane jest wyłącznie przez rodzaj męski? Czyż można bowiem posłużyć się w żeńskiej formie takimi słowami, jak: magister, polityk, minister, itp.?

Co może zrobić socjolog w obliczu przemocy symbolicznej?

Zadaniem socjologa jest demaskowanie różnych przejawów przemocy symbolicznej. Staje się on zaangażowanym badaczem, który nie tylko opisuje i wyjaśnia dany wycinek rzeczywistości społecznej, ale też pokazuje jak ową rzeczywistość zmienić. Taki sposób postępowania nazywany jest podejściem krytycznym.

Literatura wykorzystana do opracowania modułu

Bourdieu P, Language and Symbolic Power, Polity Press, Cambridge 1991.
Bourdieu P., Passeron J.-C., Reprodukcja. Elementy teorii nauczania, PWN, Warszawa 1990.
Bourdieu P., Wacquant L., Zaproszenie do socjologii refleksyjnej, Oficyna Naukowa TERMINUS, Warszawa 2001.
L'oeuvre de Pierre Bourdieu, Sociologie; Bilan critique; Quel héritage? "Sciences Humaines", numero special, 2002

Literatura uzupełniająca dla czytelników modułu

Bourdieu P., Wacquant L.C., Logika pól, [w:] A.Jasińska-Kania, J.Szacki i inni (wybór i opracowanie) Współczesne teorie socjologiczne, Wydawnictwo Naukowe SCHOLAR, Warszawa 2006, s. 651-662.

Przemoc symboliczna w szkole: http://books.google.pl/...

Media a przemoc symboliczna

Media masowe i przemoc symboliczna

Bourdieu analizował wiele różnych obszarów życia społecznego, w których występuje zjawisko przemocy symbolicznej. Jednym z nich jest świat mediów i dziennikarstwa. W książce pt. "O telewizji. Panowanie dziennikarstwa" Bourdieu opisał w bardzo ciekawy sposób mechanizmy przemocy symbolicznej. Warto więc prześledzić sposób argumentowania tego francuskiego autora, by później móc samodzielnie zastanowić się nad przykładami przemocy symbolicznej w odniesieniu do polskiej problematyki masowego komunikowania. Obszar ten wydaje się bardzo ważnym punktem zainteresowania dla socjologa, próbującego demaskować ukryte stosunki władzy oraz przemoc wbudowaną w język.

Sensacja goni sensację w TV...

Biorąc pod uwagę przemoc symboliczną realizowaną w mediach (a w szczególności w telewizji) warto odnieść się bezpośrednio do słów samego Bourdieu:

"Chciałbym więc wykazać istnienie ciągu mechanizmów, które czynią z telewizji narzędzie szczególnie szkodliwej formy przemocy symbolicznej. Przemoc symboliczna jest przemocą, która dokonuje się często przy milczącym współudziale zarówno tych, którzy się jej poddają, jak i tych, którzy ją sprawują. Dzieje się tak poniekąd dlatego, że i jedni, i drudzy nie są świadomi faktu jej wywierania i doświadczania. Zadaniem socjologii, podobnie jak każdej innej nauki, jest odsłanianie tego, co ukryte. Czyniąc to, jest ona w stanie zmniejszać przemoc symboliczną obecną w stosunkach społecznych, a zwłaszcza w stosunkach komunikacji medialnej.

Weźmy najprostszy przykład: sensacje (...) - krew, seks, dramat, zbrodnia – zawsze były ulubioną pożywką prasy brukowej i zawsze świetnie się sprzedawały. (...) Sensacje zabierają czas, który mógłby być wykorzystany, by powiedzieć coś innego. Otóż czas jest w telewizji dobrem niezwykle cennym. I jeśli wykorzystuje się te cenne minuty, by mówić rzeczy tak błahe, to znaczy, że owe błahe rzeczy są w istocie bardzo ważne, gdyż ukrywają rzeczy cenne. Podkreślam tę kwestię, ponieważ wiemy skądinąd, że bardzo duża część ludzi nie czyta żadnej prasy codziennej. Są oni całkowicie zależni od telewizji, jest ona dla nich jedynym źródłem informacji. Telewizja dysponuje tym samym rodzajem monopolu na kształtowanie umysłów sporej części populacji". (Bourdieu, 2009: 42-43)


Tak więc poszukiwanie sensacji jest jedną z istotniejszych cech telewizji. Często wydarzenia są więc wyolbrzymiane, odpowiednio udramatyzowane, opisane za pomocą nadzwyczajnego słownictwa. Co więcej, media muszą ciągle poszukiwać czegoś nowego, bardziej wyrazistego, by publiczność się nie znudziła.

Wytwarzanie efektu rzeczywistości

Jak pokazuje Bourdieu, "telewizja sprawa, że ludzie widzą coś i wierzą w to, co ona pokazuje" (Bourdieu 2009: 47). Nie od dziś wiadomo, że sporą część wiedzy o świecie czerpiemy właśnie z mediów – w tym przede wszystkim z telewizji. Tak więc, jak zauważa francuski autor "krok po kroku, telewizja, która wydaje się tylko narzędziem rejestrowania rzeczywistości, staje się instrumentem jej kreowania" (Bourdieu 2009: 48). Często zdarza się tak, że telewizja decyduje o czyimś politycznym "być albo nie być". Politycy doskonale zdają sobie z tego sprawę. Niektórzy z nich chętnie pokazują się w mediach, przyciągając uwagę publiczności niekonwencjonalnym zachowaniem, ostrymi wypowiedziami, bądź też posługiwaniem się swoistymi "gadżetami".

Informacyjny fast-food

Zdaniem Bourdieu, telewizja proponuje nam informację szybką i łatwą do przyswojenia. Jest to taki "kulturowy fast-food – już przetrawiony i przemyślany kulturowy pokarm (Bourdieu 2009: 57). Gdy na przykład weźmiemy pod uwagę różne programy polityczne i publicystyczne, to możemy spostrzec, że wielu komentatorów udziela się w mediach wręcz "etatowo". Jak zauważa Bourdieu "Dziennikarze (...) dysponują stałą listą obowiązkowych rozmówców (pan M lub pani X o Rosji; pan Y o Niemczech). Zwalnia ich to z konieczności poszukiwania osób mających naprawdę coś do powiedzenia, często młodych, jeszcze nieznanych (...), niezbyt skłonnych do występowania w mediach. Takich trzeba byłoby poszukać, podczas gdy pod ręką są medialni bywalcy, zawsze dyspozycyjni i gotowi spłodzić artykuł lub udzielić wywiadu". (Bourdieu 2009: 57)

Literatura wykorzystana do opracowania modułu

P.Bourdieu, O telewizji. Panowanie dziennikarstwa, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2009.

Literatura dodatkowa dla czytelników modułu

J.Turner, Struktura teorii socjologicznej, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2004, s. 593-603.
"Wprost": Mediapulacja http://www.wprost.pl/ar/117910/Mediapulacja/?I=1300
"ArtPAPIER" Socjolog w telewizji http://artpapier.com/?pid=2&cid=15&aid=2286

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin