Episode 10 - The Monkey.txt

(17 KB) Pobierz
00:00:12: Oooh!
00:00:14: Zaraz. Co to jest ???
00:00:16: To jest Marcel. 
00:00:17:Chcesz si� przywita� ???
00:00:18: Nie, nie, nie chc�. 
00:00:19: Oh, jest cudowny! 
00:00:21:Sk�d go wzi��e� ???
00:00:21: Przyjaciel Bethel wyratowa� go z laboratorium.
00:00:24: To takie okrutne! Czemu ???
00:00:26: Po co rodzic mia� by nazywa� swoje dziecko Bethel ???
00:00:31: Hey,
00:00:32: ta ma�pa ma przyczepionego do ty�ka Ross'a!
00:00:38: Ross, b�dzie mieszka� z tob�, 
00:00:40:wiesz, w twoim mieszkaniu ???
00:00:41: Tak. 
00:00:42:By�o do�� cicho odk�d Carol si� wyprowadzi�a, 
00:00:44:wi�c...
00:00:45: Czemu nie za�atwisz sobie wsp�lokatora ???
00:00:47: Nie, nie wiem... 
00:00:48:osi�gn��em ju� ten wiek, mie� wsp�lokatora to �a�... 
00:00:54: ...nie tak, to, to..."�a�", 
00:00:56:co oznacza "super spos�b mieszkania".
00:01:47: Wiecie, �piewam dzi� nowe rzeczy. 
00:01:50:Mam 12 nowych piosenek o samob�jstwie mojej matki
00:01:52:i jedn� o ba�wanku.
00:01:56: Mo�esz zacz�� od tego ba�wanka.
00:02:00: Hey, Joey.
00:02:01:Hey, kole�.
00:02:02: I jak posz�o ???
00:02:03: Ahhhhhh, 
00:02:05:nie dosta�em pracy.
00:02:07: Jak mog�e� jej nie dosta� ??? 
00:02:08:W zesz�ym roku by�e� Miko�ajem.
00:02:11: Nie wiem. 
00:02:12:Jaki� gruby facet �pi z kierowniczk� sklepu. 
00:02:16:Nawet nie jest weso�y, 
00:02:17:wszystko jest upolitycznione.
00:02:19: To kim b�dziesz ???
00:02:20: Ah, b�d� jednym z jego pomocnik�w. 
00:02:22:To jak policzek w twarz, wiecie ???
00:02:25: Hey,
00:02:26:a wy wiecie co b�dziecie robi� w Nowy Rok ??? 
00:02:28:Rany, co ???! 
00:02:31:Co jest nie tak z Nowym Rokiem ???
00:02:32: Nic dla ciebie, ty masz Paolo'a. 
00:02:34:Nie masz tej okropnej presji w te �wi�ta. 
00:02:37:Desperacka szamotanina, �eby znale�� co� z ustami, 
00:02:39:�eby mie� tylko co poca�owa� jak wybije godzina!! 
00:02:41:Rany, ale� g�o�no m�wi�!
00:02:44: Dla twojej informacji, 
00:02:46:Paolo w Nowy Rok b�dzie w Rzymie,
00:02:48: wi�c b�d� tak samo �a�osna jak reszta z was. 
00:02:50: Tak, chcia�a by�!
00:02:54: Do�� mam ju� bycia ofiar� tych �wi�t Dick'a Clark'a. 
00:02:57:Obiecuj� sobie w tym roku,
00:02:58: �adnych randek, 
00:02:59:zawieramy pakt. 
00:03:00:Tylko nasza sz�stka...
00:03:01:kolacja.
00:03:03: Tak, dobra. Jasne.
00:03:04: Wiecie, 
00:03:05:oczekiwa�em nieco wi�cej entuzjazmu. 
00:03:06: Woooo! Tak!
00:03:08: Phoebe, zaczynaj.
00:03:09: Oh, oh, dobrze.
00:03:11: Dobra, cze��. 
00:03:12:Panie i panowie, 
00:03:13:na specjalne �yczenie, 
00:03:14:panna Phoebe Buffay. Wooh!
00:03:20: Dzi�ki, cze��. 
00:03:23:Um, zaczn� od piosenki, kt�ra wiele dla mnie znaczy o tej porze roku. 
00:03:32:I made a man with eyes of coal
00:03:35:i a smile so bewitchin',
00:03:38:How was I supposed to know
00:03:42:That my mom was dead in the kitchen ???
00:03:48:La lalala la la la la lalala la la...
00:03:52: ...My mother's ashes
00:03:55:Even her eyelashes
00:03:57:Are resting in a little yellow jar,
00:04:05:i sometimes when it's breezy...
00:04:08:...I feel a little sneezy
00:04:11:i now I- 
00:04:13:Przepraszam, przepraszam! 
00:04:14:Tak, wy g�o�ni ch�opcy! 
00:04:18: Czy to co� czym chcieli by�cie si� podzieli� z ca�� grup� ???
00:04:22: Nie. Nie, to..
00:04:25: No dalej, 
00:04:26:je�li to takie wa�ne, �eby o tym m�wi� wtedy jak gram, 
00:04:28:to wnioskuj�, �e to jest na tyle wa�ne, 
00:04:30:�eby us�yszeli to wszyscy!
00:04:31:  Wr�ci do domu z uwag�!
00:04:39: Nie..
00:04:39:.m�wi�em tylko do mojego przyjaciela...
00:04:41: M�g�by� m�wi� g�o�niej ???
00:04:43:  Przepraszam, m�wi�em w�a�nie do kolegi, 
00:04:44:�e jeste� naj�adniejsz� kobiet� jak� widzia�em w �yciu. 
00:04:48:A on wtedy powiedzia�...
00:04:48:powiedzia�e�, �e my�lisz...
00:04:50: Daryl Hannah.
00:04:50: Daryl Hannah to naj�adniejsza kobieta 
00:04:52:jak� on widzia� w �yciu
00:04:53:i powiedzia�em, �e tak, podoba�a mi si� w "Plusku"
00:04:54: bardzo, ale nie tak bardzo jak w..."Wall Street",
00:04:56:my�la�em, �e ma wi�cej...
00:04:58: �e jest lepsza.
00:04:58: ...�e jest lepsza. 
00:05:00:I uh, jak Daryl Hannah jest pi�kna w konwencjonalny spos�b, 
00:05:04:a ty masz l�ni�cy wdzi�k i gracj�. 
00:05:10:Potem, uh, 
00:05:11:no wtedy w�a�nie zacz�a� krzycze� na nas. 
00:05:20: Dobra, zrobimy kr�tk� przerw�. 
00:05:26: Hey, 
00:05:27:ten go�� dostanie nie tylko uwag�!
00:05:34: Chod� tu, Marcel.
00:05:35: Siadaj. 
00:05:40: Pheebs, nie wierz�, �e jeszcze ci� nie poca�owa�.
00:05:42: Bo�e, do czasu mojej sz�stej randki z Paolo'em, 
00:05:44:on ju� dawno nazwa� obie moje piersi! ...
00:05:50:Ooh. Zbyt bardzo si� dziel� ???
00:05:54: Troszeczk�.
00:05:57: David taki nie jest, 
00:05:58:on jest, on jest jak naukowiec. 
00:05:59:Jest bardzo metodyczny.
00:06:00: My�l�, �e to romantyczne.
00:06:01: Ja te�! Oh! 
00:06:03:Widzieli�cie kiedy� Oficera i D�entelmena ???
00:06:05: Tak!
00:06:06: No jest w�a�nie takim typem faceta. 
00:06:12:Poza, poza tym, �e jest m�drzejszy, fajniejszy i ukocha�szy... 
00:06:20:Chc� by� z nim ca�y czas. 
00:06:21:Dzie� i noc, noc i dzie�...
00:06:25: i na specjalne okazje... 
00:06:29: Czekaj no, czekaj no, 
00:06:31:widz� o co ci chodzi, 
00:06:31:chcesz go zaprosi� na Nowy Rok. 
00:06:33:Wy�amiesz si� i z�amiesz pakt. 
00:06:34:Ona chce z�ama� pakt.
00:06:35: Nie, nie, nie, nie, nie.
00:06:38: Tak, a mo�e ju� z�ama�am ???
00:06:41: Tak, 
00:06:42:bo ja ju� zaprosi�em Janice.
00:06:44: Co ???!
00:06:45: Dajcie spok�j, mieli�my pakt! 
00:06:46:To by� tw�j pakt! 
00:06:47: Wy�ama�em si�, dobra ??? 
00:06:48:Nie mog�em znie�� napi�cia i si� wy�ama�em.
00:06:50: Tak, ale Janice ???
00:06:51: To by�o najgorsze zerwanie w historii!
00:06:53: Nie powiedzia�em, �e to by� dobry pomys�, 
00:06:54:m�wi� tylko, �e si� wy�ama�em!
00:06:57: Cze��. Cze��, 
00:06:59:przepraszam za sp�nienie.
00:07:08: Za du�o dowcip�w...
00:07:12: zbijajcie si� z Joey'a! 
00:07:15:Niez�e buty, huh ??? 
00:07:18: Aah, dobijasz mnie tym d�wi�kiem!
00:07:22: Ross! 
00:07:23:On zn�w si� bawi moimi �opatkami!
00:07:25: Dobra, spok�j, 
00:07:26:nic im nie zrobi, nie ???
00:07:28: Zawsze musisz go tu przynosi� ???
00:07:31: Nie chcia�em go zostawia� samego. Dobra ??? 
00:07:34:Dzi� rano pierwszy raz si� pok��cili�my. 
00:07:37:My�l�, �e ma mi za z�e to, �e pracuj� do p�na. 
00:07:39:Powiedzia�em kilka rzeczy, kt�rych nie mia�em na my�li, a on...
00:07:44:pokaza� mi min�...
00:07:49: Wiesz co, 
00:07:50:jak ty pracujesz do p�na to ja mog� go popilnowa� za ciebie.
00:07:52: Oh, by�o by super! 
00:07:54:Dobra, ale jak tak, zr�b to tak, �eby wygl�da�o to na to,
00:07:58: �e jestem tam dla niego, a nie �e robisz mi przys�ug�.
00:08:00: Dobra, 
00:08:01:ale jak b�dzie pyta� to nie b�d� k�ama�.
00:08:10: ...Ale, tej teorii nie mo�na sprawdzi�, 
00:08:12:bo dzisiejsze urz�dzenia do nap�dzania cz�steczek nie maj� tyle mocy,
00:08:16: �eby nada� im taka pr�dko��, �eby by�y spe�nione tamte warunki.
00:08:18: Dobra, dobra, mam pytanie. 
00:08:21: Yuh.
00:08:21: Um, 
00:08:23:czy zaplanowa�e� mnie kiedy� poca�owa� ???
00:08:26: Uh, to z pewno�ci�, 
00:08:29:uh, wa�ne pytanie. 
00:08:30:I, uh, a odpowiedzi� jest 
00:08:32: Tak. Tak planowa�em. 
00:08:39:Ale, widzisz, chcia�em, �eby to by� wyj�tkowy poca�unek w wyj�tkowym miejscu
00:08:44: bo, bo to ty.
00:08:46: Jasne.
00:08:47: W�a�nie. 
00:08:48:Ale, im d�u�ej czekam 
00:08:50:tym bardziej fenomenalny ten poca�unek b�dzie
00:08:51: a teraz dotarli�my ju� do takiego miejsca, 
00:08:53:gdzie ja powinienem ... 
00:08:55:zmie�� wszystko ze sto�u i rzuci� ci� na niego.
00:08:58: I, uh, ja nie jestem za bardzo taki.
00:09:02: Oh, David, 
00:09:03:my�l�, �e jednak jeste�. 
00:09:04:Jeste� zmiataczem! ...
00:09:06:Siedzi w �rodku cia�a naukowca.
00:09:10: Taaak.
00:09:12: Oh, tak, oh, jestem tego pewna. 
00:09:12:Powiniene� to zrobi�, zmiataj i rzucaj mnie. 
00:09:18: ...Teraz ??? Teraz ???
00:09:20: Oh tak, w�a�nie teraz.
00:09:21: Dobra, dobra, dobra. 
00:09:26: Wiesz co, to jest dosy� drogie. 
00:09:31:I wezm�...to by� prezent. 
00:09:33: Dobra, 
00:09:34:teraz to ju� tak jakby sprz�tasz. 
00:09:35: Dobra, co mi tam. 
00:09:40: Naprawd� chcesz �ebym ci� rzuci�
00:09:41:czy mo�e sama wskoczysz ???
00:09:42: Wskocz�. 
00:09:59: Powiedz mi co�. 
00:10:00:co wyra�enie "to by� pakt" znaczy dla ciebie ???
00:10:02: Przykro mi, dobra. 
00:10:03:Chandler kogo� ma, a Phoebe te�...
00:10:06:pomy�la�am, �e zaprosz� Zabawnego Bobby'ego.
00:10:08: Zabawny Bobby ???
00:10:09: Tw�j by�y ch�opka Zabawny Bobby ???
00:10:10: Tak.
00:10:11: A znasz jeszcze jakiego� jeszcze Zabawnego Bobby'ego ???
00:10:14: Kiedy� zna�em Zabawnego Bob'a.
00:10:17: Dobra, zaczynamy...
00:10:19: Ooh ooh ooh ooh, 
00:10:20:nie ma miejsca na mleko!
00:10:26:  Masz. Teraz jest.
00:10:29: Dobra, wi�c co do naszego wieczoru bez randek,
00:10:31: troje z was ju� je ma.
00:10:33: Uh, cztery.
00:10:34: Cztery.
00:10:35: Pi��.
00:10:35:Pi��. 
00:10:37: Przykro mi. 
00:10:38:Paolo z�apa� wcze�niejszy lot.
00:10:39: Tak, a ja spotka�em w sklepie t� naprawd� gor�c� mamusi�. 
00:10:43:A co ma do roboty elf ???
00:10:45: Dobra, 
00:10:46:wi�c b�de jedyny samotny w chwili wybicia godziny ???
00:10:50: Oh, daj spok�j. 
00:10:51:B�dzie wielkie przyj�cie, 
00:10:52:nikt nie b�dzie wiedzia� kto jest z kim.
00:10:54: Hey, wiesz co, nie tego potrzebowa�em akurat teraz.
00:10:56: Co si� sta�o ???
00:10:57: Oh, to Marcel.
00:11:01: Wci�� mnie ucisza, wiesz ??? 
00:11:03:�azi w k�ko i wszystko �apie w r�ce... 
00:11:07: To dziwne, 
00:11:08:wczoraj tak dobrze nam sz�o.
00:11:10: Tak ???
00:11:11: Tak, bawili�my si�, ogl�dali telewizj�...
00:11:12:to �onglowanie jest niesamowite.
00:11:15: Co, uh... 
00:11:17:jakie �onglowanie ???
00:11:20: Skarpetkami zwini�tymi w kulk� ???
00:11:22:My�la�em, �e ty go tego nauczy�e�.
00:11:24: Nie.
00:11:...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin