Powstanie warszawskie - Rafał Korbal.txt

(72 KB) Pobierz
1

Powstanie warszawskie
RAFA� KORBAL
W
Wydawnictwo Dolno�l�skie
W atmosferze oczekiwania


!-.�=
W lipcu 1944 r. Armia Czerwona szybkimi krokami zbli�a�a si� do Wis�y, a oddzia�y Wehrmachtu cofa�y si� pod jej kolejnymi uderzeniami. Przez Warszaw� ci�gn�y na zach�d rozbite oddzia�y niemieckie, kt�rych odwr�t w dniach 23-25 lipca przerodzi� si� wr�cz w paniczn� ucieczk�. S�abo�� Niemc�w widoczna by�a na ka�dym kroku. Wydawa�o si�, �e ca�kowite za�amanie hitlerowskiej obrony jest kwesti� najbli�szych dni i �e wystarczy jeden zryw, aby wyzwoli� stolic�. Milionowe miasto z nadziej� ws�uchiwa�o si� w odg�osy zbli�aj�cego si� frontu.
Tymczasem w ostatnich dniach lipca Niemcy niespodziewanie zdo�ali opanowa� sytuacj�. Pomog�y im wyczerpanie atakuj�cych oddzia��w radzieckich oraz nowe rozkazy Stalina, zmieniaj�ce kierunek g��wnego uderzenia. Na rozkaz samego Hitlera Warszaw� nale�a�o utrzyma�, a front nad �rodkow� Wis�� ustabilizowa�. Zadania te mia�a wykona� odtwarzana gor�czkowo 9. armia. Opr�cz uzupe�nie� otrzyma�a ona tak�e kategoryczny zakaz dalszego odwrotu. Zamiast oczekiwanych wyzwolicieli do miasta zacz�y wkracza� �wie�e si�y niemieckie z doborow� pancerno-spado-chronow� dywizj� �Hermami G�ring" na czele.
Smo�ejsk^j
laranowiczef > Pru�ana \ ^rohiczyn V
�JWARSZAWA
Warka. ~%    Brze��.    >"�"1."'" "-. Radom.   %>�bliii   ;     jT-^^�1
Bobrujsk
ZSRR
RUMUNIA
-----------i viii
OFENSYWA NIOS�CA NADZIEJ�
Uderzenie 1. Frontu Bia�oruskiego zacz�o si� 18 lipca i mia�o b�yskawiczny przebieg. Ju� 26 lipca Rosjanie dotarli nad Wis�� i zdobyli przycz�ki w rejonie D�blina, Pu�aw i Magnuszewa (60 km od Warszawy). Kolejnym celem ofensywy mia�a by� Praga oraz pobliskie przeprawy i mosty na Wi�le.
	w	i			
		i!			
			�"S'E		
H	d	ii			
	5				|utt-,Mitn   Jh
				f 1	
		1		j	
BOJKOT ZARZ�DZE� OKUPANTA
27 lipca 1944 r. Niemcy rozwiesili w Warszawie wezwanie do prac fortyfikacyjnych na przedpolach miasta. Cho� za��dali 100 000 robotnik�w, stawi�o si� zaledwie kilkadziesi�t os�b. Zaskoczony okupant nie wyci�gn�� jednak wobec warszawiak�w �adnych konsekwencji.
PANICZNY ODWR�T
Pomi�dzy 22 a 25 lipca przez Warszaw�
przetoczy�a si� fala wycofuj�cych si� jednostek
Wehrmachtu. Zdemoralizowani uciekinierzy
korzystali z ka�dego mo�liwego �rodka
lokomocji, wygl�dali �a�o�nie i nie budzili
u Polak�w wi�kszego respektu. Odwr�t
Wehrmachtu spowodowa� tak�e samorzutn�
ewakuacj� niemieckich w�adz. Zgromadzone
na placu Saskim samochody (zdj�cie u do�u)
mia�y wywie�� z miasta dobytek i archiwa
hitlerowskich urz�dnik�w.
		
		e   m
3EK5		1
		
		_
GRABIE�CY
Mimo paniki niemieckie w�adze okupacyjne Warszawy zdo�a�y znale�� czas i �rodki transportowe, aby zrabowa� zbiory Towarzystwa Zach�ty Sztuk Pi�knych, kt�rego siedzib� przemianowano na Haus der Deutschen Kultur (Dom Kultury Niemieckiej).
Niech Pan zaczyna, generale
Wie�ci dochodz�ce z frontu wywo�ywa�y w dow�dztwie Armii Krajowej (AK) mieszanin� nastroj�w optymizmu i zdenerwowania. Z rado�ci� przyjmowano blisk� perspektyw� wyzwolenia, lecz jednocze�nie nie chciano dopu�ci�, aby Warszaw� zaj�y oddzia�y Armii Czerwonej. Polscy komuni�ci, skupieni w popieranym przez Stalina Polskim Komitecie Wyzwolenia Narodowego (PKWN), mogliby przenie�� si� w�wczas z wyzwolonego ju� Lublina do stolicy Polski i obj�� rz�dy. Plany te znalaz�y potwierdzenie w apelach radiowych p�yn�cych 29 i 30 lipca 1944 r. z Moskwy. Wzywa�y one ludno�� do walki za Niemcami, u boku prosowieckiej Krajowej Rady Narodowej. Armia Krajowa chcia�a za� w�asnymi si�ami wyzwoli� Warszaw� i powita� nadchodz�ce oddzia�y sowieckie w roli gospodarza.
Jeszcze rankiem 31 lipca 1944 r. Komenda G��wna uzna�a, �e walka nie rozpocznie si� 1 sierpnia, ma�o prawdopodobny wydawa� si� nawet termin 2 sierpnia. Jednak wie�ci przyniesione o godzinie 17 przez dow�dc� Okr�gu Warszawskiego AK, pu�kownika Antoniego Chru�ciela, zelektryzowa�y wszystkich. Oficer ten zameldowa� o dotarciu pierwszych czo�g�w sowieckich do Pragi. W tej sytuacji genera� Tadeusz Komorowski �B�r" podj�� decyzj� o rozpocz�ciu walki 1 sierpnia 1944 r. o godzinie 17.
Mi�sk Maz. marsz�
Mszczon�w
rszatka ;ossowskiego
ruchy wojsk sowieckich przypuszczalne kierunki dzia�a� ruchy wojsk niemieckich
pozycje obronne Niemc�w
B��DNE KALKULACJE
Informacje docieraj�ce do
Komendy G��wnej AK by�y
fragmentaryczne
i sp�nione. Nie maj�c
�adnego kontaktu
z dow�dztwem sowieckim,
Polacy nie znali
prawdziwych zamiar�w
Armii Czerwonej. W swych
kalkulacjach opierali si�
g��wnie na domys�ach.
WARSZAWSKA KOMUNIKACJA
W okupowanym mie�cie s�u�ba
��czniczek przekazuj�cych rozkazy
by�a bardzo trudna. Sytuacj�
komplikowa�y godzina policyjna
i ci�g�a obecno�� niemieckich patroli
na ulicach. Dlatego rozkaz o wybuchu
powstania musia� by� wydany
z odpowiednim wyprzedzeniem i nie
da�o si� go ju� p�niej cofn��.
ZGODA WICEPREMIERA
Jan Stanis�aw Jankowski pe�ni�
w Warszawie wa�n� funkcj�
Delegata Rz�du na Kraj,
reprezentanta w�adz polskich
przebywaj�cych w Londynie.
To on, po kr�tkiej rozmowie
31 lipca 1944 r., powiedzia�
do genera�a Komorowskiego:
�Niech Pan zaczyna".
DOW�DCA AK
Genera� Tadeusz Komorowski, pseudonim �B�r", decyduj�c si� na rozpocz�cie walki, wystawi� �o�nierzy i ludno�� cywiln� na ogromne ryzyko. Nie mia� praktycznie �adnej pewno�ci co do wyniku powstania w Warszawie.
NIEMIECKIE PLAC�WKI
Nie tylko Polacy
przygotowywali si� do walki.
Wszystkie wa�niejsze gmachy
zaj�te przez wojsko, policj� czy
urz�dy niemieckie zosta�y
odpowiednio przystosowane do
obrony. Nieprzyjaciel obsadza�
swoje stanowiska przed
godzin� �W" cz�sto na oczach
szykuj�cych si� w�a�nie
do ataku powsta�c�w.
Cjrodzina �W"
Zgodnie z rozkazem walka powinna by�a rozpocz�� si� punktualnie o godzinie 17, co mia�o by� gwarancj� zaskoczenia Niemc�w. Niestety, rozkaz zosta� wydany zbyt p�no, aby przygotowania zdo�ano ukry� przed wrogiem. Rano 1 sierpnia ulice zape�ni�y si� m�odymi lud�mi nios�cymi paczki, pakunki, futera�y na instrumenty muzyczne itp. Wi�kszo�� z nich mia�a podejrzanie wypchane p�aszcze i kurtki, a na nogach wojskowe buty. Utrzymanie tak potrzebnej tajemnicy sta�o si� fikcj�. Do pierwszych walk ulicznych dosz�o ju� oko�o godziny 14 na �oliborzu, wkr�tce ca�y stacjonuj�cy w mie�cie garnizon niemiecki zosta� postawiony w stan pogotowia.
Powsta�cy przewa�ali liczebnie nad wrogiem, gdy� mogli wystawi� oko�o 40 000 �o�nierzy, ale zaledwie oko�o 2500 z nich posiada�o jakiekolwiek uzbrojenie. Szczeg�lnie brakowa�o karabin�w maszynowych i broni przeciwpancernej, najcz�stsze by�y zwyk�e pistolety i granaty konspiracyjnej roboty. Zapasy amunicji, przy bardzo oszcz�dnym u�yciu, mog�y wystarczy� na 2-3 dni walki. Niemcy natomiast posiadali w stolicy oko�o 15 000 �o�nierzy z pe�nym uzbrojeniem oraz wsparciem lotnictwa i artylerii.
GOTOWI DO BOJU
Dzia�aj�ca od lat
w konspiracji warszawska
m�odzie� z niecierpliwo�ci�
oczekiwa�a na szans�
otwartego starcia z wrogiem.
Obawiano si� nawet,
�e w razie odst�pienia
od powstania mog�oby doj��
do niesubordynacji
w szeregach AK.
W�ZE� KOMUNIKACYJNY
Ze wzgl�du na swoje po�o�enie Warszawa stanowi�a wa�ny w�ze� szlak�w komunikacyjnych. Zbiega�y si� w niej strategiczne linie kolejowe oraz przeprawy przez �rodkow� Wis��. Z tych powod�w Niemcy postanowili za wszelk� cen� utrzyma� miasto.
WEZWANIA DO WALKI
Zaraz po wybuchu powstania na murach pojawi�y si� plakaty i odezwy nawo�uj�ce do boju. Jednak
ani m�odych �o�nierzy, ani cywil�w nie trzeba by�o
specjalnie przekonywa� - panowa�y powszechny
optymizm i wola walki.
E-ODWET ZA KREW TYSI�CY LAK�W
BILANS PIERWSZYCH DNI
Dzia�ania zaczepne powsta�c�w
zako�czy�y si� 4 sierpnia. Do tego czasu
opanowali oni wi�kszo�� �r�dmie�cia
i Starego Miasta oraz cz�� �oliborza,
Mokotowa i Czerniakowa. Niestety,
dzielnice te nie tworzy�y jednego
zwartego obszaru, a wewn�trz nich
znajdowa�y si� ci�gle garnizony
niemieckie. Nie zdobyto �adnego mostu,
a g��wne arterie komunikacyjne miasta
pozosta�y pod kontrol� nieprzyjaciela.
LjtIos z walcz�cej stolicy
Sprawna ��czno�� radiowa mia�a istotny wp�yw na losy powstania. Po pierwsze, dow�dcy musieli utrzymywa� kontakt z w�adzami polskimi w Londynie, po drugie - z baz� lotnicz� �Jutrzenka" w po�udniowych W�oszech, sk�d oczekiwano zrzut�w z zaopatrzeniem dla powsta�c�w. Osobne zagadnienie stanowi�a ��czno�� pomi�dzy poszczeg�lnymi dzielnicami miasta. Prowadzono j� na tzw. fali przyziemnej, co powodowa�o wiele trudno�ci, zw�aszcza w kontaktach mi�dzy �r�dmie�ciem a Mokotowem i �oliborzem. Cz�sto depesze radiowe skierowane do le��cej o kilkaset metr�w plac�wki trzeba by�o najpierw nadawa� do Londynu, a dopiero stamt�d przekazywano je do adresata.
Opr�cz radiostacji do utrzymania ��czno�ci s�u�y�y telefony. Wojsko korzysta�o z w�asnej sieci bazuj�cej na 14 ��cznicach polowych i pocztowych. W miar� mo�liwo�ci u�ywano tak�e linii cywilnych, jednak w�wczas trzeba by�o liczy� si� z pods�uchem prowadzonym przez Niemc�w. Do kontaktu na najbli�sze odleg�o�ci powsta�cy u�ywali r�nego typu tarcz sygna�owych oraz tzw. poczty drutowej.
�B�YSKAWICA" NADAJE
8 sierpnia rozpocz�a nadawanie powsta�cza radiostacja foniczna. Jej audycje, przeznaczone g��wnie dla ludno�ci cywilnej, zawiera�y informacje, bie��ce komunikaty oraz programy artystyczne.
G�OS Z WALCZ�CEJ WARSZAWY
Mimo �e stacja �B�yskawica" ze wzgl�d�w
technicznych nie obejmowa�a swym zasi�giem
ca�ego miasta, jej audycje mia�y du�y wp�yw na
nastroje warszawiak�w: podtrzymywa�y ich na
duchu, pomaga�y wytrwa� w skrajnie trudnych
warunkach. Niekt�re z audycji zosta�y odebrane
i nagrane przez stacj� BBC w Londynie
i zachowa�y si� do dzisiaj.
�DRUCIKI" PRZY PRACY
Bezpo�rednia ��czno�� telefoniczna mia�a jedn� istotn� wad�: przewody cz�sto by�y przerywane przez ostrza� artyleryjski. Utrzymanie licz�cej kilkadziesi�t kilometr�w d�ugo�ci sieci po��cze� wymaga�o od �o�nierzy ogromnego wysi�ku.
AUDYCJI NUHNO IAMA NADAWANE SA CODZKNNK W J�ZYKU  POLS...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin