Supernatural [2x21] All Hell Breaks Loose, Part 1.txt

(22 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:00:Nadci�ga burza...
00:00:02:A wy ch�opcy pchacie si� w sam jej �rodek.
00:00:05:DO TEJ PORY
00:00:11:Znasz prawd�... o Sammym...
00:00:13:i innych dzieciach...
00:00:15:Andrew Gallagher...
00:00:16:Ava Wilson.
00:00:17:-Nikogo nie zrani�em.|-Jeszcze nie.
00:00:19:Max... Twoje zdolno�ci. Pojawi�y si� 7 miesi�cy temu, prawda?
00:00:22:Sk�d wiedzia�e�?
00:00:23:Ta sama istota zabi�a nasze matki.
00:00:27:-Zostali�my wybrani. -Do czego?|-Nie wiem.
00:00:33:MʯCZYZNA ZAD�GANY NA PARKINGU.
00:00:34:Widzia�am jak ten m�czyzna umar� na wiele dni zanim to si� sta�o.
00:00:36:Potrafisz zmusza� ludzi do robienia okre�lonych rzeczy, prawda?
00:00:39:M�wisz im co maj� my�le�.|-Niez�a fura,mog� j� mie�? -Jasne, stary.
00:00:46:Musisz by� jednym z nas... mistyk�w.
00:00:48:Chrza� si�, kole�. Jestem sekretark� i nie nale�� do �adnej takiej grupy.
00:00:52:Ten demon powiedzia� mi, �e maj� swoich �o�nierzy, kt�rzy wezm� udzia� w nadci�gacej wojnie.
00:00:56:To mistycy... walcz�cy po stronie z�a.
00:00:58: M�czyzna z ��tymi oczami... ka�e mi robi� r�ne rzeczy, straszne rzeczy.
00:01:02:Powiedzia� mi, �e ma powa�ne plany...
00:01:04:Mo�e to jest jego plan... mo�e wszyscy powinni�my sta� si�...
00:01:06:Co? Mordercami? Daj spok�j...
00:01:08:Nikt nie widzia� Avy...
00:01:10:Ona po prostu... rozp�yn�a si� w powietrzu...
00:01:15:-Siarka. -Ava...|-By� tu demon.
00:01:17:Co� wa�nego i z�ego nadci�ga... nadci�ga szybko. Ich strona trzyma wszystkie karty.
00:01:21:Nie mo�na przed tym uciec... i nie obronisz mnie.
00:01:24:Do cholery, Sam! To si� wymyka spod kontroli!
00:01:27:TERAZ
00:01:38:RESTAURACJA
00:01:44:Nie zapomnij tym razem o dodatkowej cebuli, OK?
00:01:47:Stary... to ja b�d� musia� z tob� jecha� po tej dodatkowej cebuli.
00:01:54:Hej, zobaczysz czy maj� jakie� ciacho!
00:01:58:Przynie� mi ciacho!
00:02:02:Uwielbiam ciacho.
00:02:48:Sam!
00:03:16:Sam!
00:03:30:Siarka.
00:03:33:Sam!
00:03:35:Sammy!
00:03:38:Sam!
00:03:42:Sammy!
00:03:49:Sam!
00:04:45:SUPERNATURAL - All Hell Breaks Loose (1)|tekst: DDW TRANSLATIONS
00:04:52:SALON
00:05:20:SZEWC
00:05:23:FACHOWE NAPRAWY
00:05:53:-Andy!? -Sam!
00:05:55:-Co ty tu robisz? -Nie wiem.|-Co ja tu robi�!? -Nie wiem!
00:05:58:Gdzie my jeste�my?
00:05:59:Andy... uspok�j si�.
00:06:01:Nie mog� si� uspokoi�! Obudzi�em si� na jakim� zadupiu!
00:06:05:Jaka jest ostatnia rzecz, kt�r� pami�tasz?
00:06:08:Szczerze...
00:06:11:Moja czwarta runda z zio�em.
00:06:14:To by�o dziwne.
00:06:16:Tak znik�d...
00:06:18:pojawi� si� ten intensywny zapach.
00:06:19:-Jak...|-Jak siarka?
00:06:22:Sk�d wiedzia�e�?
00:06:25:-Dean...|-Tw�j brat! Jest tutaj?
00:06:28:Nie wiem gdzie jest.
00:06:31:Nie wiem czy...
00:06:37:-Pomocy! Prosz�! Jestem tu zamkni�ta!|-Halo!?
00:06:41:Pomocy! Pom�cie mi!
00:06:43:OK, OK! Jestem tu! Wydostaniemy ci�, dobrze?
00:06:45:Wytrzymaj jeszcze chwilk�!
00:06:47:Prosz�...
00:06:55:-OK... jeszcze sekundka... -Prosz�...
00:06:59:-Ava!? -O m�j Bo�e!
00:07:02:-Sam! -Hej...
00:07:05:A wi�c znacie si�?
00:07:07:-Tak...|-Jak... ty... znaczy si�...
00:07:10:Ava... by�a� tu zamkni�ta ca�y ten czas?
00:07:12:Jaki znowu ca�y czas... obudzi�am si� tam z p� godziny temu.
00:07:15:C�... zagin�a� pi�� miesi�cy temu. Razem z bratem wsz�dzie ci� szukali�my.
00:07:19:OK... to niemo�liwe. Widzieli�my si� dwa dni temu.
00:07:21:Nieprawda. Przykro mi.
00:07:24:Ale... nie rozumiem...
00:07:29:O m�j Bo�e! M�j narzeczony, Brady!
00:07:31:Je�li tak d�ugo mnie nie by�o, musia� ze�wirowa�!
00:07:36:No c�...
00:07:40:Hej.
00:07:42:Andy. Te� �wiruje.
00:07:46:OK... co si� dzieje?
00:07:51:Jeszcze nie wiem, ale wiem jedno...
00:07:53:-Wiem co nasza tr�jka ma ze sob� wsp�lnego.|-Halo...
00:07:56:Czy jest tam kto�?
00:07:58:Mo�e nawet wi�cej ni� tr�jka.
00:08:04:Halo! Hej!
00:08:08:-Wszystko w porz�dku?|-My�l�, �e tak.
00:08:11:-Jestem Sam.|-Jake. -Lily.
00:08:14:-Jest was wi�cej? -Nie.
00:08:17:Jak si� tu w og�le znale�li�my? Minut� temu by�am w San Diego.
00:08:19:Je�li ci� to pocieszy, po�o�y�em si� wczoraj do snu b�d�c w Afganistanie.
00:08:25:Niech zgadn�... macie oboje po 23 lata?
00:08:28:Wszyscy mamy tyle lat... i wszyscy mamy zdolno�ci.
00:08:31:-Co!?|-Pojawi�y si� troch� ponad rok temu...
00:08:34:Zauwa�yli�cie, �e mo�ecie robi� nowe rzeczy... rzeczy, kt�re nie powinny by� mo�liwe.
00:08:39:Ja mam wizje. Widz� pewne rzeczy, zanim do nich dojdzie.
00:08:42:-Tak, ja te�.|-A ja potrafi� umieszcza� my�li w g�owach innych ludzi...
00:08:46:Rozkazywa� im r�ne rzeczy. Ale nie martwcie si�...
00:08:48:Na was to raczej nie zadzia�a.
00:08:49:Musz� jednak powiedzie�, �e �wiczy�em.
00:08:51:Trenowa�em sw�j umys�, medytowa�em.
00:08:53:Tak wi�c teraz...
00:08:55:Mog� przesy�a� nie tylko my�li, ale i obrazy. Cokolwiek tylko zapragn�.
00:08:58:I ju�... ludzie to widz�.
00:09:00:Jest jeden taki kole�, kt�rego znam... dupek.
00:09:03:U�y�em mojej zdolno�ci na nim.
00:09:05:Gejowskie porno... przez ca�y dzie�.
00:09:08:To by�o takie... powinni�cie zobaczy� jego wyraz twarzy.
00:09:21:OK...
00:09:23:Wi�c bawisz si� w "Szymon m�wi", m�wisz �eby dali ci portfel i faktycznie to robi�?
00:09:25:Ty masz wizje?
00:09:27:Super... zabi�abym dla takich zdolno�ci.
00:09:29:-Lily... pos�uchaj. Jest OK...|-Nie... nie jest.
00:09:32:Ja dotykam ludzi...
00:09:34:i ich serce przestaje pracowa�.
00:09:36:Ledwo co mog� wyj�� z domu.
00:09:38:Moje �ycie niekoniecznie poprawi�o si�.
00:09:41:Wi�c chrza� si�! Chc� tylko wr�ci� do domu.
00:09:44:-A co, my nie!?|-Hej, nie m�w takim tonem do mnie.
00:09:46:Hej... prosz�... spokojnie... niezale�nie od tego czy nam si� to podoba czy nie...
00:09:48:Jeste�my wszyscy tutaj. I musimy sobie z tym poradzi�.
00:09:51:Kto przeni�s� nas w to miejsce?
00:09:55:Raczej nie kto, tylko co.
00:09:57:Co ma to znaczy�?
00:10:01:To...
00:10:05:To demon.
00:10:10:To wszystko.
00:10:12:Wszystkie demoniczne znaki i omeny z ostatniego miesi�ca.
00:10:15:-�artujesz sobie? Nic tu nie ma.|-Dok�adnie.
00:10:18:Daj spok�j... musi by� co�. Co z tymi r�nymi poziomami?
00:10:21:-Egzorczyzmy... takie rzeczy.|-To ci w�a�nie m�wi�.
00:10:24:-Nie ma nic. Jest zupe�nie cicho.|-Jak mamy wi�c odnale�� Sama? Zamkniemy oczy i b�dziemy strzela�?
00:10:33:Ash, co masz dla mnie?
00:10:35:OK, pos�uchaj. Wielkie zero w sprawie Sama.
00:10:38:Daj spok�j... musisz nam co� da�. Mamy przed sob� st�g siana o wielko�ci 3000 mil.
00:10:42:Pos�uchaj, Dean...
00:10:44:Znalaz�em co�.
00:10:46:No!? Co?
00:10:48:-Nie mog� o tym m�wi� na tej linii, Dean.|-Daj spok�j, nie mam na to czasu.
00:10:51:Znajd� czas, OK? Poniewa� to... Jak leci?
00:10:57:Nie tylko definitywnie pomo�e ci to odnale�� brata...
00:10:59:To jest... ogromnie wa�ne.
00:11:03:Wi�c przyjed� tu... teraz.
00:11:10:Wygl�da na to, �e jedziemy do zajazdu.
00:11:12:Chod�...
00:11:20:Wi�c jeste�my �o�nierzami w wojnie demon�w, maj�cej na celu sprowadzenie apokalipsy?
00:11:23:-Ty to tak uj��e�...|-I... zostali�my wybrani... -Tak...
00:11:25:-Dlaczego my?|-Nie jestem pewny, OK? Ale pos�uchaj...
00:11:28:-Ja po prostu wiem...|-Sam... przykro mi ale, zaginanie �y�ek to jedno...
00:11:31:-Ale demony!?|-Pos�uchaj... wiem, �e to brzmi dziwnie, ale...
00:11:34:-Nie tylko brzmi.|-Naprawd� nie obchodzi mnie co na ten temat s�dzisz, OK?
00:11:36:Je�li wszyscy jeste�my tu razem, to oznacza to, �e zaczyna si� i musimy...
00:11:39:Jedyna rzecz, kt�r� ja musz� zrobi� to trzyma� si� z daleka od �wir�w, OK?
00:11:42:Wys�ucha�em ju� wystarczaj�co du�o.
00:11:44:Lepiej poradz� sobie w pojedynk� i radz� to samo innym.
00:11:49:Jake, poczekaj...
00:11:52:Jake!
00:12:27:Halo?
00:12:31:Wszystko w porz�dku... nie b�jcie si�.
00:12:35:Zgubi�y�cie si�?
00:12:39:Halo...
00:12:53:NIE B�D� ZABIJA�
00:13:01:Trzymaj si� z daleka!
00:13:11:�eby�cie ju� wiedzieli...
00:13:14:To by� demon.
00:13:21:Ta istota...
00:13:23:Nie jestem pewny, ale s�dz�, �e by� to demon cheery.
00:13:25:Demon, kt�ry przybiera posta� ma�ej dziewczynki.
00:13:27:Ci�gle nic nie m�wi to nam na temat tego gdzie jeste�my.
00:13:30:-Andy, jeste� ze mn� czy nie?|-Daj mi chwilk�. Ci�gle przyswajam sobie to, �e demony istniej�.
00:13:41:Widzia�em ju� ten dzwon wcze�niej.
00:13:44:Chyba ju� wiem, gdzie jeste�my.
00:13:46:Cold Oak, po�udniowa Dakota.
00:13:48:Miasteczko tak nawiedzone, �e wszyscy mieszka�cy uciekli.
00:13:51:�wietnie...
00:13:53:Przynajmniej jeste�my w miejscu z ciekaw� histori�.
00:13:55:Dlaczego ten demon, czy cokolwiek to jest, umie�ci� tu nas?
00:13:59:Zastanawia mnie ta sama rzecz.
00:14:02:Wiecie co? To jest niewa�ne.
00:14:04:Jedyna m�dra rzecz, kt�r� mo�na uczyni� w takiej sytuacji, to uciec st�d.
00:14:07:Zaczekaj, Lily...
00:14:09:Jedyna droga prowadzi przez wiele mil las�w.
00:14:10:Lepsze to od przebywania z demonami.
00:14:12:Lily, pos�uchaj... nie wiemy nawet co si� dzieje.
00:14:15:Nie wiemy nawet ile tych demon�w jest w okolicy.
00:14:17:-On ma racj�. Powinni�my...|-Nie m�w, my!!
00:14:19:Nie jestem cz�ci� tego. Nie mam z wami nic wsp�lnego.
00:14:23:-OK, pos�uchaj... wiem...|-Nic nie wiesz!
00:14:26:Ja...
00:14:28:Przez przypadek dotkn�am moj� dziewczyn�.
00:14:37:Przykro mi.
00:14:39:Wszystko jedno.
00:14:41:Czuj� si� jak w koszmarze i jest coraz gorzej.
00:14:48:Te� straci�em bliskich.
00:14:52:M�j brat gdzie� tam teraz jest...
00:14:55:Mo�e nawet nie �y�.
00:15:00:Wszyscy jeste�mi pod�amani.
00:15:02:Ale m�wi� ci... najlepszym wyj�ciem b�dzie trzymanie si� razem.
00:15:07:Niech ci b�dzie.
00:15:12:Szukamy �ela, srebra, soli...
00:15:15:-Ka�dy rodzaj broni...|-S�l jest broni�?
00:15:17:To nowy odwa�ny �wiat.
00:15:19:Mam nadziej�, �e w twoim �wiecie jest �arcie, bo umieram z g�odu.
00:15:56:Co do cholery!?
00:16:25:M�j Bo�e...
00:16:27:Widzisz gdzie� Ellen?
00:16:35:Nie...
00:16:3...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin