Duch św i Maryja.doc..doc

(133 KB) Pobierz
Maryja na Ostatniej Wieczerzy odwołuje się do Ducha Świętego

Maryja na Ostatniej Wieczerzy odwołuje się do Ducha Świętego

Podczas modlitwy na Wieczerniku  (miejsce celebrowania Ostatniej Wieczerzy i zesłania Ducha Świętego), w postawie głębokiej łączności z Apostołami, kilku niewiastami i « braćmi » Jezusa, Matka Boża odwołuje się do daru Ducha dla Niej samej i dla wspόłbiesiadnikόw.

 

Słusznie, pierwsze zesłanie Ducha Świętego miało miejsce dla uwidocznienia Jej boskiego macierzyństwa, ktόre zostało w ten sposόb odnowione i umocnione. W konsekwencji, nowe macierzyństwo zostało powierzone Maryi u stόp Krzyża, ktόre dotyczyło uczniόw Jezusa. Ta misja wymagała właśnie odnowienia daru Ducha Świętego.  Najświętsza Maryja Panna pragnęła tego z całego serca i z punktu widzenia swego macierzyństwa duchowego.  W momencie Wcielenia, Duch Święty wstąpił na Nią, jako na osobę powołaną do godnego udziału w wielkim misterium, podczas gdy teraz, wszystko się wypełnia w służbie Kościoła, w ktόrym Maryja jest wezwana jako model i matka.  W Kościele i dla Kościoła, Maryja pamiętając o obietnicy Jezusa, oczekuje zesłania Ducha Świętego, według ich osobowości i misji każdego.

 

Modlitwa Maryi we wspόlnocie chrześcijańskiej, nabiera szczegόlnego znaczenia

 

We wspόlnocie chrześcijańskiej, modlitwa Maryi nabiera szczegόlnego znaczenia : ona ułatwia nadejście Ducha Świętego, oddziaływując swoją akcją na serca wyznawcόw Chrystusa i na świecie.  Tak jak podczas Wcielenia, Duch ukształtował w Jej dziewiczym łonie, ciało fizyczne Chrystusa, tak samo na Wieczerniku, ten sam Duch zszedł, aby ożywić Ciało mistyczne.  Zesłanie Ducha Świętego jest więc rόwnież owocem nieprzerwanej modlitwy Maryi Dziewicy, ktόrą Paraklet  (Janowe określenie Ducha Św., « Pocieszyciel ») przyjmuje ze szczegόlnymi względami, ponieważ ona jest wyrazem Jej miłości macierzyńskiej w stosunku do uczniόw Chrystusowych.  Kontemplując skuteczne orędownictwo Maryi, ktόra oczekuje na Ducha Świętego, chrześcijanie we wszystkich czasach, w swych długich i trudnych wędrόwkach ku zbawieniu, uciekają się często do Jej wstawiennictwa, aby otrzymać dary Ducha Świętego z większą obfitością.

 

Odpowiadając na modlitwę Maryi i członkόw wspόlnoty zebranych na Wieczerniku w dniu Zielonych Świątek, Duch Święty obdarza Dziewicę i wszystkich obecnych pełnią swych darόw, dokonując w nich jednocześnie głęboką przemianę, z zamiarem przekazywania Dobrej Nowiny. Matce Chrystusa i uczniom dane są nowe siły i nowy dynamizm apostoliczny, w celu wzrastania Kościoła.

 

Oświecona i prowadzona przez Ducha Świętego, Ona wywiera głęboki wpływ na uczniόw Chrystusa

 

Zesłanie Ducha Świętego prowadzi Maryję do pełnienia swego macierzyństwa duchowego w sposόb szczegόlny, przez swoją obecność przepojoną miłosierdziem i wiarą.  W rodzącym się Kościele, Ona przekazuje im jak bezcenny skarb, swoje wspomnienia na temat Wcielenia , dzieciństwa, życia ukrytego i misji Jej boskiego Syna, przyczyniając się do Jego bliższego poznania i do umocnienia wiary wierzących.

 

Nie dysponujemy żadną informacją na temat działalności Maryi w Kościele pierwszych chrześcijan, ale można przypuszczać, że nawet po zesłaniu Ducha Ona kontynuowała żyć w sposόb ukryty i dyskretny, czujny i skuteczny.  Oświecona i prowadzona przez Ducha Świętego, wywierała głęboki wpływ na uczniόw Chrystusa.

 

 

Benedykt XVI: odkrywajmy Ducha Świętego dzięki Maryi

Drukuj

Email

 


Benedykt XVI
Apelował o to papież Benedykt XVI, który wziął w sobotę wieczorem udział w nabożeństwie maryjnym w Ogrodach Watykańskich. Przypomniał, że to Maryja uczy jak usłyszeć głos Ducha Świętego w swoim sercu.

 


Portal FRONDA.pl
Podczas odprawianego na zakończenie mają - miesiąca poświęconego Matce Bożej – nabożeństwa kard. Angelo Comastri, wikariusz generalny Państwa Watykańskiego i archiprezbiter bazyliki św. Piotra poprowadził tradycyjną procesję maryjną, połączoną z odmawianiem różańca. Przeszła ona z kościoła św. Stefana do groty Matki Bożej z Lourdes. Tam do modlących się dołączył Benedykt XVI.

Po odśpiewaniu Litanii Loretańskiej papież stojąc pod figurą Matki Bożej z Lourdes przypomniał, że to modlitewne czuwanie odbywa się w Wigilię Zesłania Ducha Świętego. - Przeżywamy więc doświadczenie pierwszych uczniów Jezusa Chrystusa. Duch Święty bowiem zstępuje na nas, na Rzym i cały lud chrześcijański – mówił Benedykt XVI.

Papież podkreślił, że Dziewica z Nazaretu została matką Odkupiciela dzięki łasce Ducha Świętego. To On natchnął ją do wyśpiewania Magnificat w czasie wizyty u św. Elżbiety. Całe życie Maryi było naznaczone obecnością Ducha Świętego, gdyż w swym sercu słuchała Jego głosu. Dzięki temu wiara Maryi mogła wspierać wiarę uczniów Chrystusa po Jego śmierci i Zmartwychwstaniu. Maryja była Oblubienicą Ducha Świętego i dlatego jest wzorem Kościoła - stwierdził papież.

- W szkole Maryi odkrywajmy obecność Ducha Świętego w swoim życiu – wezwał Benedykt XVI. Życzył zebranym, by zostali napełnieni darami Ducha Świętego. Po modlitwie do Maryi – gwiazdy nadziei, Ojciec Święty udzielił błogosławieństwa, po czym przy śpiewie „Ave Maria” przywitał się z chorymi na wózkach inwalidzkich i ich opiekunami.

 

Maryja - żywy obraz Ducha Bożego, Jego widzialne uosobienie, jest też najdoskonalszym wzorem autentycznej czci oddawanej Trzeciej Osobie Trójcy Św. Duch Święty w swej relacji do stworzeń ukazuje się jako jedyny, najprzedniejszy, bo faktycznie Boży, Dar Ojca Przedwiecznego. Dar natomiast wymaga przyjęcia. Prawdziwy, autentyczny kult Ducha Świętego wyraża się w pierwszym rzędzie w przyjęciu Tego, który jest Darem osobowym i to przyjęciu pełnym, bez zastrzeżeń czy restrykcji, z wszystkimi wynikającymi z tego faktu konsekwencjami. A ponieważ Duch święty jest samą Duchowością i Świętością Bożą, podstawową konsekwencją wynikającą z przyjęcia Go jest konieczność większego prze-bóstwienia człowieka, a więc jego wewnętrznego uduchowienia i uświęcenia. Wzorem takiego przyjęcia Ducha Bożego jest Niepokalana Bogarodzica. Ona przyjęła Go w pełni, pozwoliła Mu w sobie działać, pozwoliła tak się przebóstwić, że stała się jedynym w swoim rodzaju Jego zwierciadłem.

     Jak zauważył bp Z. Kraszewski w swym referacie wygłoszonym w Rzymie podczas Kongresu Mariologiczno-Maryjnego w maju 1975 r., Maryja, Niepokalana "Oblubienica Ducha Świętego, stoi na szczycie porządku charyzmatycznego w Kościele. Jest najbliższa Duchowi Świętemu. Jest zwierciadłem Ducha Świętego, jak mówią Ojcowie Kościoła. Patrząc na Nią - widzimy Ducha Świętego, jak mówił bł. Maksymilian Kolbe. Modląc się do Niej - modlimy się do Ducha Świętego, jak twierdzi kardynał Suenens".

 

Napełnienie Maryi Duchem Świętym w chwili Zwiastowania (zob. Mt 1,19) jest niejako znakiem i zapowiedzią napełnienia Kościoła w dniu Pięćdziesiątnicy. Maryja jest przecież człowiekiem Mistycznego Ciała, którego głową jest sam Jezus Chrystus. Maryja jest pierwowzorem Kościoła e porządku wiary, miłości i całkowitego zjednoczenia z Chrystusem. Kościół w osobie Maryi osiąga doskonałość, dzięki której istnieje nieskalany i bez zmazy. W łasce sprawowanej pod działaniem Ducha Świętego, zachodzi szczególna odpowiedzialność pomiędzy momentem Wcielenia Słowa a momentem narodzin Kościoła. Osobą, która łączy te dwa momenty jest Maryja. Maryja w Nazarecie i Maryja w Wieczerniku Zielonych Świąt w obu wypadkach Jej obecność w sposób dyskretny, a równocześnie wymowny ukazuje drogę „narodzin z Ducha”. Wznieśmy spojrzenie ku Maryi - Najświętsza Panna jest doskonałym przykładem istoty stworzonej, w której zamieszkał Duch Święty. Doświadczenie Maryi jest jednym z najcenniejszych darów Ducha Świętego. Ona jest osobiście Jego charyzmatem: uczy wierzyć z większą czystością, rozpoznawać Ducha z większą jasnością, słuchać Słowa z większą uwagą. Wpatrując się w osobę Najświętszej Maryi Panny nie wolno nam zapominać o tym, kim Ona jest i kto jest źródłem Jej wywyższenia. Dlatego też nazywając Ją Oblubienicą Ducha Świętego, wskazujemy na Tego, Który jest sprawcą tych wszystkich dzieł, które dokonały się w życiu Maryi.

Duch Święty działa w Bogurodzicy czyniąc Ją znakiem swego działania wśród nas. Ona bowiem zajmuje w Kościele miejsce najwyższe po Chrystusie i jednocześnie najbliższe nam. Przez Nią więc Duch Święty dokonuje większych dzieł Bożych, dlatego też mówi się o Maryi Pneumatofora, czyli Niosąca Ducha Świętego. Ona przyjęła Go bez zastrzeżeń w chwili Zwiastowania i stała się Matką Odkupiciela. Przyjęła Go później w dniu Pięćdziesiątnicy, wraz z innymi apostołami, stojąc pośród nich jako Matka Kościoła. Niech dzisiaj zechce wzbudzić w każdym z nas pragnienie życia duchowego i pomoże nam rozwijać postawą pełną uległości wobec Ducha Świętego.

Prosimy Cię, Święta Dziewico Maryjo, wyproś nam łaskę,
abyśmy otrzymali Jezusa z tego samego Ducha,
który sprawił, że Ty poczęłaś i porodziłaś Jezusa.
Niech dusze nasze przyjmą Jezusa przez tego samego Ducha,
który sprawił, że Twoje ciało poczęło Jezusa.
Niech kochany Jezus w tym samym Duchu,
W którym Ty wielbiłaś Go jak swego Pana
i miłowałaś jak swego Syna. Amen

 

Modlitwa do Ducha Świętego!

Maryjo, dziękuję Ci, że wezwałaś mnie do codziennej modlitwy do Ducha Świętego. Przez Niego poczęłaś Jezusa Chrystusa, On dał Ci łaskę rozważania i pojmowania Słowa Bożego w Twoim sercu. Pozostałaś mu wierna aż do końca. „Dzisiaj pragnę wam powiedzieć, żebyście w czasie tej nowenny modlili się o to, aby Duch Święty spłynął na wasze rodziny i na waszą parafię. Módlcie się, byście nie żałowali. Bóg was obdarzy tak, że będziecie Go sławić do końca dni waszych. Dziękuję za odpowiedź na moje wezwanie” (2.06.1984 Sobota, Nowenna przed Zielonymi Świątkami.)
O Duchu Święty, wraz z Maryją proszę Cię, wylej na mnie Twe dary. Ona pobudziła mnie do modlitwy. Przeniknij mnie Twą miłością, bym przez Ciebie mógł kochać Boga ponad wszystko, bliźniego swego jak siebie samego.
Niech Twoja mądrość wyryje się we mnie, abym w mej pracy, postanowieniach, myślach i uczuciach prowadził mnie Twój Duch.
O Duchu Dobrej Rady, napełnij mnie Twoim darem abym z miłością mógł pomagać tym, którzy się do mnie zwracają i aby wszystkie moje słowa były światłem dla drugich.
Duchu Jezusa, udziel mi Twego daru mocy, który uczyni mnie zdolnym do przezwyciężania każdej próby i do pełnienia woli Ojca, zwłaszcza wówczas kiedy przychodzi to z trudnością. Duchu Święty, umocnij mnie w chwilach słabości.
O Duchu Życia, spraw by rozwijało się we mnie Boże życie, które zostało mi dane przez Ciebie w łonie mojej matki i w chrzcie święty.
Płomieniu Boski, rozpal w moim sercu ogień miłości, żeby rozproszyły się ciemności i szaruga grzechu.
O Duchu, ulecz moje rany, ożyw wszystko co złożyłeś we mnie. Oświeć mnie, bym umiał ofiarowywać moje krzyże i trudności. Naucz mnie, nawet w małych rzeczach, ufnie dziękować.
Maryjo, Ty nosisz w sobie Ducha Prawdy. Dziękuję Ci że pobudziłaś mnie do modlitwy do Niego.
„Jutro wieczorem módlcie się do Ducha Rady zwłaszcza wy mieszkańcy tej parafii. Duch Prawdy jest wam potrzebny, aby zanieść wiadomości, które wam przekazałam takimi, jakie są w rzeczywistości, bez dodawania, lub ujmowania czegokolwiek. Proście Ducha Świętego, żeby napełnił wasze dusze modlitwą tak, byście się lepiej i więcej modlili. Ja, wasza Matka mówię wam to: zbyt mało czasu poświęcacie modlitwie. Dziękuję, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.”(7.10.1984)
O Duchu Prawdy, przyjdź i zamieszkaj we mnie, abym mógł żyć i świadczyć przed wszystkimi o Twojej miłości. Twoim pokoju i Twojej sprawiedliwości. Niech każdego dnia wszystkie moje poczynania głoszą słowo Ojca w całej jego wspaniałości.
Duchu Święty, prowadź naszego Ojca Świętego, biskupów, kapłanów i tych wszystkich, którzy głoszą Słowo Boże! Zstąp na wspólnotę parafialną Medziugorja, by mogła przeżywać i innym przekazywać orędzia Maryi.
Duchu Modlitwy, naucz nas modlić się. Oczyść nasze serca. Spraw, by wzrastało w nas pragnienie poświęcenia Ci czasu. Uczyń godną naszą modlitwę. Pomóż księżom pracującym w Medziugorju, natchnij spowiedników i spowiadających się.
Duchu Święty módl się we mnie: Wołaj: Abba, Ojcze. Daj mi łaskę modlitwy sercem.
Maryjo, ja także pragnę otworzyć serce Duchowi Świętemu tak, jak Ty to uczyniłaś i jak mnie do tego wzywasz: „Drogie dzieci, w tych dniach wzywam was szczególnie do otwarcia waszych serc Duchowi Świętemu. W tych dniach Duch Święty działa poprzez was. Otwórzcie wasze serca i ofiarujcie wasze życie Jezusowi, aby mógł przemienić wasze serca i umocnić was w wierze. Dziękuję za odpowiedź na moje wezwanie.”( 23 maja 1985)
Duchu Święty, uwolnij mnie od wszelkiego ciężaru. Daj memu sercu delikatność kwiatu, który rośnie i rozkwita, aby przynieść owoc obfity.
Maryjo niech Duch Święty prowadzi we mnie dzieło, które w Tobie rozpoczął. Niech przez Niego wzrasta we mnie Słowo Boże.
O Duchu Święty, dzisiaj, przez Maryję, wybieram Ciebie na mego Mistrza. W wierze i ufności w Twoją nieskończoną miłość, która tak cudownie objawiła się w Maryi, wyrzekam się wszelkiego ducha zła i przyjmuję Ciebie, Ducha Światła, Miłości, Pokoju i Porządku. Poświęcam Ci wszystkie moje zdolności i pragnę działać jedynie w Twoim świetle. Przyznaję Ci wszystkie prawa do mego życia. Strzeż mnie i prowadź do Ojca. Proszę Cię wraz z Maryją, przez Jezusa Chrystusa. Amen.
FRA. SLAVKO BARBARIĆ OFM


 

Duch Święty działający w Maryi

KKK 744 W pełni czasu Duch Święty wypełnia w Maryi wszystkie przygotowania na przyjście Chrystusa do Ludu Bożego. Przez działanie w Niej Ducha Świętego Ojciec daje światu Emmanuela, "Boga z nami" (Mt I, 23).

KKK 721 Maryja, Najświętsza Matka Boga, zawsze Dziewica, jest arcydziełem posłania Syna i Ducha Świętego w pełni czasu. Po raz pierwszy w zamyśle zbawienia, dzięki przygotowaniu przez Ducha Świętego, Ojciec znajduje Mieszkanie, w którym Jego Syn i Jego Duch mogą mieszkać wśród ludzi. W tym właśnie sensie Tradycja Kościoła często odczytywała w relacji do Maryi najpiękniejsze teksty mówiące o Mądrości (Por. Prz 8,1-9, 6; Syr 24): Maryja jest opiewana i przedstawiana w liturgii jako "Stolica Mądrości".

W Maryi zostają zapoczątkowane "wielkie sprawy Boże", które Duch będzie wypełniał w Chrystusie i w Kościele:

KKK 722 Duch Święty przygotował Maryję przez swoją łaskę. Było czymś odpowiednim, aby Matka Tego, w którym "mieszka cała Pełnia: Bóstwo na sposób ciała" (Kol 2, 9), była "pełna łaski". Tylko dzięki łasce została Ona poczęta bez grzechu pierworodnego jako najpokorniejsza ze stworzeń, najbardziej zdolna do przyjęcia niewymownego Daru Wszechmogącego. Słusznie więc anioł Gabriel pozdrawia Ją jako "Córę Syjonu": "Raduj się" (Por. So 3, 14; Za 2,14). Dziękczynienie, które Maryja kieruje do Ojca w Duchu Świętym w Magnficat (Por. Łk 1, 46-55). gdy nosi w sobie Syna Wiecznego, jest dziękczynieniem całego Ludu Bożego, a więc i Kościoła.

KKK 723 W Maryi Duch Święty wypełnia zamysł życzliwości Ojca. Za sprawą Ducha Świętego Maryja poczęła i zrodziła Syna Bożego. Jej dziewictwo staje się wyjątkową płodnością przez moc Ducha Świętego i przez wiarę (Por. Łk 1, 26-38; Rz 4, 18-21; Ga 4, 26-28).

KKK 724 W Maryi Duch Święty objawia Syna Ojca, który staje się Synem Dziewicy. Ona jest krzewem gorejącym ostatecznej teofanii; napełniona Duchem Świętym, pokazuje Słowo w uniżeniu Jego ciała i pozwala Go poznać ubogim (Por. Łk 1,15-19. i pierwocinom narodów (Por. Mt 2, 1 1).

KKK 725 Przez Maryję wreszcie Duch Święty zaczyna prowadzić do komunii z Chrystusem ludzi, "w których Bóg upodobał sobie" (Por. Łk 2,14). Pokorni są zawsze uprzywilejowani w przyjmowaniu Go: pasterze, mędrcy, Symeon i Anna, nowożeńcy z Kany i pierwsi uczniowie.

KKK 726 Na końcu tego posłania Ducha, Maryja staje się "Niewiastą", nową Ewą, "Matką żyjących", Matką "całego Chrystusa" (Por. J 19, 25-27). Jako taka jest Ona obecna z Dwunastoma trwającymi "jednomyślnie na modlitwie" (Dz 1,14) na początku" czasów ostatecznych", które zapoczątkowuje Duch Święty w poranek Pięćdziesiątnicy wraz z ukazaniem się Kościoła.

09.06.2007 - ostatnia aktualizacja

Szkaplerz znakiem życia w Duchu Świętym na wzór Maryi

 

Aby naśladować Maryję trzeba życie wewnętrzne i zewnętrzne poddać temu samemu Duchowi, któremu poddana była Maryja.

Szkaplerz karmelitański jest wyrazem nowego życia i nowego człowieczeństwa. Kto go przyjmuje pragnie stawać się nowym stworzeniem tak jak Matka Boża. Nowy człowiek jest mieszkaniem Ducha Świętego. Mieszka w nim Duch Święty podobnie jak w Matce Bożej. Za sprawą Ducha Pańskiego upodabniamy się do Chrystusa (por. 2 Kor 3, 18). Przemienia On ludzką wolę, czyniąc ją posłuszną i miłującą; przemienia umysł i rozumowanie tak, że nowy człowiek kieruje się boską nauką Ewangelii i Kościoła. Przemienia serce ludzkie, napełnia je miłością Boga i wonią poznania Jego samego.
Duch Święty sprawia pełne przylgnięcie do Chrystusa. Ten kto nakłada na siebie szkaplerz jest nosicielem Boga, świątynią, nosicielem Chrystusa i świętości (św. Ignacy Antiocheński +107). Duch Święty dotyka wolnej woli człowieka i zaprasza do nowego stylu myślenia, życia i działania. Tak więc człowiek nowy żyje rytmem łaski i miłości, a nie jest poddany niewolniczo Prawu.

Maryja posiadała już od początku tego Ducha Uświęciciela. Tekst soborowy mówi, że Maryja była jakby utworzoną przez Ducha Świętego i ukształtowaną jako nowe stworzenie (KK 56). Kontemplujemy żarliwą wiarę, nadzieję i miłość Maryi.
W litaniach maryjnych odnajdujemy licznie nadawane jej tytuły. Dodajmy może jeszcze jeden: Przyjaciółka Boga! Bóg ma przyjaciółkę. Jest nią Maryja. Liturgia zastosowała do niej słowa Pieśni nad Pieśniami: O jakże piękna jesteś, przyjaciółko moja, jakże piękna (PnP 2, 31). Przemienianie ludzi na przyjaciół Boga jest w najwyższym stopniu dziełem Boga. W Nim zachodzi zjednoczenie osobowe i wzajemne, na bazie dialogu w wierze i zaufaniu, jedyne i pochłaniające. Duch Święty rządzi człowiekiem i porusza jego władze na sposób boski (św. Jan od Krzyża, Żywy Płomień Miłości 2, 34). To On jest sprawca nowego życia w Chrystusie, On jest Płomieniem Miłości (ŻPM 1,15). [Duch Święty] przemienia w Oblubieńca – Chrystusa, tak że człowiek może powiedzieć, że żyje w nim Chrystus, że miłość Chrystusa jest jej miłością. Duch Święty i zaprasza do tej niezmiernej chwały” (ŻPM 1, 28). Przez Niego stajemy się uczestnikami Bożego życia, którego naturą jest miłość. Stajemy się uczestnikami Bożej natury (2 P 1,4). On jest tym, który wyrywa serce kamienne i daje serce z ciała, czyniące chętnie to co Bóg poleca, ponieważ Go miłuje.

Św. Ireneusz mówi, że Duch Święty „uzgadnia” nas z Bogiem. Przypomina cieślę, który wygładza deski, by dopasować je, jedną do drugich, który uzgadnia lub intonuje głos i poszczególne głosy w chórze. Innymi słowy uzgadnia nasze myśli z myślami Boga, naszą wolę z wolą Boga, nasze uczucia z uczuciami Chrystusa. Od niego zależą organizacja Kościoła, znaki i cuda. Stwarza naszą „komunię” z Bogiem, stwarza z Nim bliskość. Czym jest ta bliskość? Jest bardziej stanem duszy niż pojęciem, ideą lub rzeczą. Bliskość oddala strach przed Bogiem, a daje wielkie Jego pragnienie podobania się i zadowalania Go. A to bardziej niż strach służy odrzuceniu grzechu. Św. Bazyli mówi, że dusza staje się „pneumatoforyczna” (nosząca Ducha) i jak jasne i przeźroczyste ciała; gdy uderza je promień słońca, zaczynają świecić i rzucają światło na innych.

Maryja była z pewnością dusza pneumatoforyczną w stopniu najwyższym, była nosicielką Ducha. Maryja jest odbiciem i transparencją Ducha Świętego. Przez nią i w niej dostrzegamy oblicze Ducha Świętego. Maryja nie jest modelem i figurą, które stoją nieruchomo. Maryja jest modelem aktywnym. Pomaga nam naśladować Chrystusa mocą Ducha. Jak przewodnik górski widząc trudne przejście czeka na tych, którzy idą za nim, a gdy widzi, że nie są oni do tego zdolni, wraca, by wziąć ich za rękę i pomóc – tak postępuje Maryja z nami. Ona pomaga nam w decydującym „przejściu” od miłości siebie do miłości Boga. Z tego powodu została nazwaną Matką Pięknej Miłości.

Św. Paweł pisze: Ja wam wskażę drogę jeszcze doskonalszą (1 Kor 12, 31). Słowa te możemy zastosować do Maryi: Ja wam wskażę drogę jeszcze doskonalszą – Maryję! Maryja jest po prostu „drogą lepszą” wiodącą do Chrystusa. Przez nią Duch Święty nas do Chrystusa. Jest drogą lepszą, bo jest najdostępniejszą i najbliższą, ponieważ jak my szła ona drogą wiary, nadziei i miłości.

Szkaplerz św. jest to jedna z wielu form – wcale nie najmniejsza – przez którą Duch Święty formuje nas przez Maryję na naszej drodze do Chrystusa. Chyba żaden artysta nie obraziłby się, widząc uczniów tłoczących się wokół swego arcydzieła, oczarowanych nim, kontemplujących go, szukających sposobu naśladowania.
Szata Maryi – szkaplerz – prowadzi nas do życia otwartego na Boga i otwarciu bramy woli, by czynić to co się Jemu podoba. Prowadzi do wsłuchiwania się w głos Boga w sumieniu, Kościele, Ewangelii, przekładając później ten głos w działanie i zaangażowanie się. W modlitwie otwartej na potrzeby świata. W życiu wobec naszych braci potrzebujących i solidaryzowaniu się z ich potrzebami.

Szkaplerz przeprowadza nas od miłości siebie do umiłowania Chrystusach w braciach. Zakotwicza nas w wielkiej rodzi braci i sióstr przynależących do Maryi. Wzywa do życia w przyjaźni z Bogiem. Stawia przed nami przykład świętych zakonu karmelitańskiego całkowicie oddanych Maryi, Kościołowi i człowiekowi. Wyraża wiarę w nagrodę życia wiecznego przez wstawiennictwo Maryi.

Przyjaciel Maryi będąc mieszkaniem Ducha Świętego, żyje według Ducha. Wie, że życie duchowe jest pracą, wysiłkiem, czuwaniem, dlatego unika łatwizny, dróg lekkich, żyje miłością połączoną z krzyżem. Sam Chrystus powiedział: Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je (Łk 8, 21). Ale w jakim sensie możemy być matkami Chrystusa?

W Tradycji Kościoła odnajdujemy dwie możliwości zastosowania tej nauki. Pierwsze jest to macierzyństwo realizowane w Kościele, jako „powszechnym sakramencie zbawienia”. Drugie macierzyństwo realizuje się w poszczególnej duszy. Inaczej mówiąc, każda osoba ludzka doświadcza życia zewnętrznego i wewnętrznego. Życie zewnętrzne wskazuje na relacje pomiędzy ja-ty, relacje do grupy, do społeczeństwa, do narodu. Do życia zewnętrznego należy również prac, kultura, polityka, wszelka twórczość. Do świata wewnętrznego zaliczymy nasze życie duchowe, intelektualne, uczuciowe, sposoby przeżywania tajemnic wiary. Aby naśladować Maryję trzeba życie wewnętrzne i zewnętrzne poddać temu samemu Duchowi, któremu poddawana była Maryja.

W liturgii na uroczystość Zesłania Ducha Świętego Kościół śpiewa: Światłości najświętsza serc wierzących wnętrza poddaj Twej potędze.
Istnieją dwa macierzyństwa „niepełne”. Jednym z nich jest znane macierzyństwo poronione (aborcja). Życie poczyna się, ale się nie rodzi – płód umiera. Dzisiaj znamy także przypadek odwrotny, którym jest urodzenie dziecka bez poczynania. Ma to miejsce w przypadku dzieci poczynających się w „próbówce” a potem przenoszonych do łona kobiety – w bardzo smutnym przypadku do łona wypożyczonego nawet za pieniądze. W starożytności byli dziwni, jak się wydawało heretycy, którzy podobnie myśleli o Maryi, mówiąc, że Maryja „gościła” a nie zrodziła Jezusa. Była ona więc dla nich bardziej „drogą” niż „matką”.

Niestety na poziomie duchowym są te dwie smutne możliwości. Poczyna Jezusa, ale nie rodzi Go ten, kto przyjmuje słowo, ale nie wprowadza je w życie, dokonuje aborcji, kto ciągle snuje plany nawrócenia, które później zarzuca i zapomina (por. Jk 1, 23-24). Ma wiarę, ale nie spełnia uczynków. I odwrotnie, rodzi Chrystusa nie poczynając Go ten, kto spełnia uczynki, także dobre, które nie wychodzą jednak z serca, z miłości i z czystej intencji, ale raczej z przyzwyczajenia, z...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin