Torchwood [1x09] Random Shoes.txt

(35 KB) Pobierz
{37}{143}Torchwood - poza rzšdem, ponad policjš,
{153}{280}ledzi życie obcych tu na Ziemi,|uzbraja rasę ludzkš na przyszłoć.
{283}{402}XXI wiek, to wtedy wszystko się zmienia,|i musicie być gotowi.
{671}{877}/Prędkoć wiatła to 299,792,458 m/s.
{880}{989}/Ból rozchodzi się po ciele|/z prędkociš 350 stóp na sekundę.
{992}{1077}/Nawet kichnięcie może|/osišgnšć 100 mil na godzinę.
{1080}{1132}/A jeli chodzi o życie,
{1135}{1220}/no cóż, po prostu cholernie umyka.
{1305}{1402}No więc oto ja,
{1405}{1485}Eugene Jones.
{2152}{2251}Hej, Gwen. Jack! Tosh...
{2255}{2305}Faceci od tamy po prostu|mnie przepucili, więc...
{2308}{2352}Powiedziałabym, że co najmniej 50 mil/godz.
{2355}{2501}Częć drogi przejechał na masce, odbił się,|może sturlał i roztrzaskał sobie twarz o jezdnię.
{2504}{2599}...Przepraszam, ale on|jest do mnie bardzo podobny.
{2620}{2689}Nie potrafił nawet przejć|przez ulicę, bez spartaczenia tego.
{2694}{2772}Nie ma torby, niczego.|To znaczy, co on tu robił?
{2786}{2877}Może potršcono go celowo...|Może on naprawdę miał co ważnego.
{2880}{2897}Niby co?
{2900}{2984}Nie wiem. Stale próbował z nami|porozmawiać, pokazać nam co.
{2987}{3017}Może nie powinnimy być takimi...
{3020}{3083}Gwen, mylę, że to po prostu|zwykły wypadek drogowy.
{3086}{3173}To był czerwony samochód.|Pod jego paznokociami jest czerwona farba.
{3176}{3234}Czy ja nie żyję?
{3416}{3465}Czy ja nie żyję?
{3522}{3554}Czy ja nie żyję?
{3632}{3712}{C:$AAAAFF}TORCHWOOD [1x09] "Random Shoes"|"Przypadkowe buty"
{3990}{4004}Słucham?
{4007}{4101}/Witaj, kochanie. Włanie byłam w sklepie|/i zapomniałam herbaty w torebkach.
{4139}{4187}/Halo...?|/Eugene?
{4198}{4254}Witam, pani Jones.
{4257}{4322}Co się stało.|Musimy z paniš porozmawiać.
{4325}{4391}Co się stało?|Jak wylšdowałem tutaj?
{4394}{4469}To znaczy, nie żyję, ale|nie jestem martwy. Więc...
{4473}{4510}Cholera!
{4513}{4608}Więc co? Jestem duchem czy zombi?
{4611}{4672}O Boże. Dobra, uspokój się.
{4677}{4697}Trzymaj się zespołu.
{4700}{4752}No co? Ty prowadzisz.
{4755}{4844}To jest Torchwood,|wszystko będzie dobrze.
{4912}{4968}Co?! Oczywicie, jestem niewidzialny.
{4971}{5024}Dlaczego jestem niewidzialny?
{5033}{5157}- Ma w telefonie co z dzisiaj?|- Tylko jakie zdjęcia przypadkowych butów.
{5199}{5272}Zwróć uwagę, to wydaje się jakie znajome.
{5289}{5459}Wiecie co? Cokolwiek się stało, niespodziewanie|jestem gdzie, gdzie zawsze chciałem być.
{5529}{5566}/Cofnijmy się nieco.
{5569}{5669}/Chodzi o to, że|/każda historia ma poczštek.
{5673}{5731}/Sšdzę, że moja zaczęła się tutaj...
{5797}{5902}Finał Międzyszkolnego Konkursu|Matematycznego, 1992r.
{5905}{6051}Kiedy reprezentowałem szkołę z matmy. Kodowanie binarne,|topologia, równania kwadratowe, kochałem takie rzeczy.
{6054}{6096}I powinienem być|w tym naprawdę dobry.
{6099}{6201}/...i Rushmore, 42 ogromne punkty...
{6274}{6338}/Tak więc gratulujemy|/zwycięskiej drużynie Rushmore...
{6341}{6480}Tata wzišł dzień wolny, żeby przyjć mnie|zobaczyć, ale kiedy nadeszła ta chwila...
{6483}{6528}Czułem pustkę.
{6531}{6578}Zawiodłem.
{6581}{6622}Zmarnowałem to.
{6700}{6773}Wszyscy obwiniali mnie za przegranie finału...
{6820}{6940}...ale z pewnociš to co stało się|potem, zapoczštkowało to wszystko.
{7087}{7192}- Przyjrzałe się kiedy dobrze tej kolekcji?|- Nie, sir.
{7195}{7266}- A chciałby?|- Nie, sir.
{7269}{7352}- Gram w golfa.|- To dobrze, sir.
{7355}{7441}Gram w golfa. I pewnego dnia,|kiedy grałem naprawdę kiepsko...
{7444}{7556}Utknšłem w pierwszym dołku|wybijajšc cały piasek...
{7587}{7708}...a to spadło z nieba i|wylšdowało - plusk! - obok mnie.
{7711}{7782}- Z nieba?|- Tak.
{7785}{7881}Wyglšda trochę jak piłka golfowa,|więc podniosłem to i wsadziłem do kieszeni.
{7884}{7935}Ale kiedy póniej dobrze się|temu przyjrzałem...
{7938}{7976}Proszę.
{7979}{8038}Uwiadomiłem sobie, że to oko.
{8041}{8155}I pomylałem,|"Skšd mogłoby to pochodzić?"
{8158}{8252}Spadło z nieba.|Czyż to nie wspaniałe?
{8311}{8352}Zatrzymaj je.
{8493}{8536}Gdzie, do jasnej cholery, byłe?!
{8539}{8692}- Dobry wieczór.|- ...Dobry wieczór. Chod, Eugene!
{8742}{8789}Masz wszystko?
{8818}{8892}Tak. Dziękuję, sir.
{8943}{8986}Poszedłem do szkoły, prawda?!
{8989}{9066}Tata był na mnie wciekły|za przegranie finału.
{9086}{9145}Ale teraz miałem oko.
{9148}{9254}I uwiadomiłem sobie, że|jeli spadło z nieba, to prawdopodobnie...
{9257}{9306}Nie...
{9309}{9435}Nie... to prawie na pewno|należało do obcego.
{9833}{9909}Tej nocy tata odszedł.
{9957}{10099}Ale było dobrze, ponieważ miałem oko|i możliwoć spotkania obcego.
{10102}{10219}Chodzi mi o to, że jeli zostawiacie za sobš|co naprawdę ważnego, wracacie po to.
{10222}{10299}Prawda?
{10306}{10421}Boże, chciałem, żeby ten kosmita wrócił i zażšdał|zwrotu swego oka, bardziej niż czegokolwiek w życiu.
{10424}{10516}Opracowałem możliwe pochodzenie,|formę życia i galaktykę,
{10519}{10637}prędkoci ucieczki, okna startowe,|niezbędne pojemnoci zbiornika paliwa.
{10640}{10699}A potem czekałem.
{11106}{11180}Mój tata nigdy nie wrócił.
{11183}{11291}Kiedy byłem starszy, zainteresowałem się UFO,|kolekcjonowałem artefakty obcych,
{11294}{11396}obserwowałem gwiazdy i|czekałem samotnie na mojego kosmitę.
{11399}{11522}A potem odnalazłem ciebie, Gwen Cooper.
{11525}{11649}Czeć, jestem Eugene Jones i|strasznie interesuje mnie twoja praca...
{11652}{11729}Mam co do...|Chciabym tylko pokazać ci...
{11732}{11799}- Czeć.|- Czeć.
{11819}{11853}Słuchaj, muszę ić.
{11857}{11909}Proszę...
{11981}{12058}Ale nie bardzo mogłem|nawišzać kontakt.
{12146}{12174}Znowy ty.
{12177}{12254}Gwen, mam to i|naprawdę muszę ci pokazać.
{12258}{12323}Przepraszam, to zabrzmiało...
{12354}{12507}Nie potrafiłem zainteresować cię okiem,|niezależnie od tego jak bardzo się starałem.
{12563}{12619}Jestecie pewni, że to mój Eugene?
{12713}{12754}Tak, pani Jones.
{12757}{12859}A może faktycznie nie|moglicie go zidentyfikować.
{12862}{12903}Moglimy.
{13004}{13050}Tam jest jego herbata.
{13274}{13319}Cholera!
{13444}{13478}Co my tu robimy?
{13482}{13522}{C:$AAAAFF}CZARNE DZIURY|I ZASADA NIEOZNACZONOCI
{13525}{13562}Spójrz na to.
{13694}{13764}- Rozumiesz co stało się twojemu bratu, Terry?|- Tak.
{13767}{13793}Co?
{13796}{13868}Wszedł na drogę i został przejechany.
{13983}{14089}- Gdzie twój tata?|- Pracuje dla dużej korporacji w Ameryce.
{14323}{14389}To pra-gregoriańska piluriańska waluta.|Potwierdziłem ich autentycznoć.
{14393}{14421}Czy to rzymskie monety?
{14425}{14554}Patrzcie, chrupki ryżowe "Rice Krispies".|Rany, gdzie tam jest paru drani.
{14558}{14651}Czekaj, czego tu brakuje.
{14656}{14732}Pani Jones, wie pani czego|brakuje w kolekcji?
{14736}{14767}Dlaczego się nie zatrzymali?
{14770}{14887}Zabili mojego synka...|i po prostu odjechali.
{14935}{14990}Przepraszam.
{15172}{15227}Przykro mi, pani Jones.
{15289}{15377}Słuchaj mamo...przepraszam, ale...
{15380}{15478}Mamy najlepszy pod słońcem zespół,|który nad tym pracuje. Torchwood, ja - 1 klasa!
{15482}{15537}Rozwišżemy to, mamo.
{15541}{15632}Widzisz ja...|Sšdzę, że to był jaki błšd.
{15636}{15709}Więc... więc...
{15714}{15764}Muszę już ić.
{16064}{16150}Chcę wiedzieć co|ostatnio jadł, gdzie był...
{16200}{16266}To jest... To jest...
{16271}{16305}Jestem totalnie...
{16309}{16399}Boże Wszechmogšcy!|Głowa Vexora 11-tego.
{16402}{16447}Niemożliwe!
{16450}{16512}I...
{16515}{16587}Dłoń... w słoiku.
{16590}{16625}Co on wyrabiał na tej drodze?
{16629}{16761}Cholera wie. Segregował szewrony.|Był dziwakiem.
{16765}{16846}Och, to naprawdę bajeczne!
{16850}{16935}Gwen, on miał fioła na twoim punkcie,|a teraz ty czujesz się winna.
{16938}{16993}Spadaj, Owen.
{16999}{17069}- Więc, ty to zrobisz.|- Ja zrobię? Sekcję zwłok?
{17072}{17131}Tak. Mam kupę roboty|administracyjnej.
{17134}{17154}Dobrze, w porzšdku.
{17157}{17190}- Jeste pewna?|- Tak.
{17193}{17249}- Naprawdę?|- Tak.
{17253}{17312}Jestem w niebie.
{17350}{17390}Prawda?
{17429}{17485}Czy to...?
{17515}{17618}Skalpel nr 3. Zacznij od mostka.|To małe piwo.
{17645}{17695}Dobra, no to zaczynamy.
{17698}{17840}Dla mnie to także nowe,|ale w ledztwie takim jak to...
{17954}{18040}OK, czerwony Vauxhall|został zatrzymany pod Caernarfon.
{18044}{18128}Bardzo pijany facet przyznał się|do potršcenia mężczyzny niedaleko Cardiff.
{18132}{18164}Pasuje do opisu Eugene'a.
{18168}{18252}Facet mówi, że mylał, że|nic mu nie będzie, więc odjechał.
{18255}{18326}Och, facet był uroczy.|To bardzo smutne.
{18329}{18430}A teraz, możemy kontynuować|prawdziwš pracę, proszę?
{18478}{18586}/Mam nadzieję, że jest kto, kto zaopiekuje się mnš
{18589}{18660}/Kiedy umrę
{18664}{18751}/Czy pójdę?
{18786}{18901}/Mam nadzieję, że jest kto, kto oswobodzi me serce
{18904}{19053}/Miło się przytulić, kiedy jestem zmęczony
{19091}{19205}/Duch na horyzoncie
{19208}{19344}/Kiedy pójdę spać
{19390}{19503}/Jakże mam w nocy zasnšć?
{19506}{19669}/Jakże mam odpoczšć?
{19697}{19798}/Boję się tego miejsca po rodku
{19801}{19947}/Bšd porażenia wiatłem
{19980}{20114}/I wybawienia, nie chcę odchodzić...
{20126}{20202}Uważacie, że Eugene|popełnił samobójstwo?
{20206}{20256}To był wypadek drogowy.|Kosmici nie byli w to zamieszani.
{20260}{20384}Widzisz, nie jestem aż taka pewna,|ponieważ wyglšda to naprawdę dziwnie.
{20387}{20443}Chodzi mi o to, że ja po prostu...
{20446}{20547}Po prostu czuję,|że co się dzieje.
{20550}{20664}Niesamowite! Dzięki za tš chwilę z Disney'em.|A teraz, kto robi herbatkę?
{20667}{20754}Przypuszczam, że dla ciebie Eugene|jest nieco dziwny, prawdziwy burak i amator.
{20757}{20880}Czemuż to tylko Gwen zdaje się mieć serce?|Nie wiem czy zauważyła, ale reszta z nas jest ludmi.
{20883}{20956}I, co zdumiewajšce, nadal udaje|nam się kontyn...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin