00:00:20: Do wersji: 700 MB 00:00:25: T�umaczenie: ELA 00:00:30: Z dedykacj� dla wszystkich forumowicz�w bollywood.pun.pl 00:00:40: PYAAR KIYA TO DARNA KYA 00:03:07: Tarkalal, czy wszystko gotowe?|- Tak wszystko pod kontrol�. 00:03:16: Wujku Thakur ju� przyszli. 00:03:19: Dlaczego jeste� taka zdenerwowana? 00:03:21: Sprawd� czy Muscan jest gotowa. 00:03:23: To bardzo porz�dna rodzina, zachowuj si� wi�c odpowiednio. 00:03:26: Nie martw si� tato.|Poradz� sobie. 00:03:29: Odrzucenie przez setk� rodzin musia�o Ci� czego� nauczy�. 00:03:35: Witaj panie Thakur, pozdrowienia. 00:03:39: Pi�knie tu u Was. 00:03:42: Dzi�ki �asce Bo�ej du�o pracujemy, ale mamy te� czas na odpoczynek. 00:03:48: To m�j syn Balvinder.|Jest odrobin�... 00:03:54: Chyba troch� wi�cej ni� odrobin�. Prosz� wejd�cie. 00:03:58: Nie mieli�cie problem�w ze znalezieniem tego miejsca? 00:04:00: Oczywi�cie, �e nie. Wszyscy tutaj pana znaj�. 00:04:10: Wi�c dlatego tutaj jeste�my. 00:04:12: �yczycie sobie czego�? 00:04:15: Panie Thakur, wiesz dlaczego tutaj przyszli�my. 00:04:19: Oczywi�cie.|Ujala,przyprowad� tutaj Muscan. 00:05:09: M�j syn lubi Muscan.|Co o tym my�lisz? 00:05:16: Pozw�l mi zapyta� Muscan.|Lubisz Deva Ananda? 00:05:22: Moje lubienie czy nielubienie nie ma tutaj znaczenia. 00:05:25: Najpierw pozw�l im pozna� Vishala. 00:05:33: Tak Vishal co� ju� postanowi�. 00:05:41: O idzie Vishal. 00:05:46: Maj� proppozycje dla Muscan.| - Tak. 00:06:00: M�wi� na mnie Biloo. 00:06:03: Biloo - nie kr�� si� tak. 00:06:07: Nie pogarszaj sytuacji. 00:06:09: Mo�e wej�� do tej rodziny|tylko po �lubie Muscan. 00:06:12: Wujku czy mog� pokaza� nasz� posiad�o��|mojemu przysz�emu szwagrowi? 00:06:17: Nie mo�esz Vishal...|-Tak, tak... 00:06:23: Pozw�l im jecha� panie Thakur.|- Dw�ch jedzie, wraca jeden. 00:06:33: Chod�my.|-Chod�my. 00:06:38: Zawsze gra pierwsze skrzypce.|- Orkiestra? Tak stanowi element ceremoni. 00:06:44: Obawiam si�, �e do niej nie dojdzie. 00:06:50: Nie martw si� Thakur|wszystko b�dzie w porz�dku. 00:06:57: Na pewno Biloo i Tw�j Vishal zaprzyja�ni� si�. 00:07:13: Zapewniam Ci�, �e Biloo ma gadane.|Z pewno�ci� Vishal go polubi. 00:07:27: Dlaczego jeszcze nie wr�cili? 00:07:33: Mo�liwe, �e zgodzi� si� na �lub. 00:07:44: Jad�. |Ale nie widz� Biloo! 00:07:50: M�wi�em ci dw�ch jedzie, wraca jeden. 00:08:06: Co Ci si� sta�o m�j synu? 00:08:20: Tato, on mi pokaza� posiad�o��|z wszelkimi zakamarkami... 00:08:24: od strychu po piwnice, od korzeni po wierzcho�ki drzew. 00:08:30: Och jaki jeste� podrapany. 00:08:34: Je�eli nie lubisz mojego syna|powiniene� to powiedzie�. 00:08:37: Nie mia�em poj�cia, �e|jest taki delikatny. 00:08:42: Chod�my Balvinder.|- Nazywaj mnie Biloo. 00:08:46: Ch�opiec nie podoba� si� ani Tobie ani mnie, ale dlaczego go uderzy�e�? 00:08:54: A co je�li po�ama�by� mu r�ce i nogi? 00:09:32: Zanios� to Rakhi bratu.|Co myslisz o tym? 00:09:36: Dobrze, ale to �wi�to siostry. 00:09:39: Kto wie, mo�e pewnego dnia| to Ty zawi��esz Rakhi mojemu bratu. 00:09:43: Zamknij si�. Nigdy tak nie m�w.|- Twoja mi�o�c jest niesamowita... 00:09:47: nie obchodzisz mojego brata,|a mimo to, ci�gle o nim marzysz. 00:09:54: Marz�, ale nie podczas snu.|Marz� o niej z otwartymi oczyma. 00:10:03: A ja �ni� tylko o Tobie.| -Naprawd�? 00:10:08: Tak, ale jak d�ugo Tw�j brat b�dzie odmawia� Twoim zalotnikom? 00:10:13: Nie chce by� wysz�a za m��? 00:10:18: Co on mo�e zrobi�? To bardzo trudne znale�� odpowiedniego kandydata. 00:10:24: Ja jestem wolny. Powiedz bratu, �e mnie lubisz. 00:10:30: Je�eli tylko zaproponuje to mojej rodzinie, ma��e�stwo dojdzie do skutku. 00:10:38: Dlaczego mu tego nie powiesz?|- Chcia�abym, ale 00:10:50: Naprawd�?|-Tak. 00:10:52: Sko�czy�e�?|-Tak 00:10:57: Kochanie chod� do domu. 00:11:11: Jeszcze raz, a popami�tasz! 00:11:22: Odm�wi�! 00:11:30: Bracie... 00:11:35: Tutaj jestem kochanie. 00:11:37: O jeste�.|Wsz�dzie Ci� szuka�am. 00:11:48: Zapomnij o tym co si� sta�o.|Nie zamierzam tego tolerowa�. 00:11:52: Nie mog� znie�� gdy kto� Ci� obra�a. 00:12:00: Sko�czmy ju� t� rozmow�|Zjedzmy co�. 00:12:12: Ty to ugotowa�a�? 00:12:14: Tak.|Bardzo smaczne. 00:12:28: Bracie... 00:12:32: Obud� si� bracie. 00:12:36: Pozw�l mi jeszcze pospa� kochanie. 00:12:38: Bracie, prosz� obud� si�...|- Dlaczego? 00:12:40: Poniewa� dzisiaj jest dzie� siostry|i musisz robi� to co Ci ka��. 00:12:45: Och tak, dzi� Rakhi.|- Zapomnia�e�. 00:12:49: Jak m�g�bym zapomnie�?| �yj� dla tego dnia. 00:12:57: Daj mi swoj� r�k�. 00:13:12: Oby B�g obdarzy� Ci� szcz�ciem. 00:13:15: Ale tego roku b�ogos�awie�stwo nie wystarczy. 00:13:19: Chcia�abym Ci� o co� bardzo prosi�! 00:13:22: O co?|Chc� jecha� do Bombaju. 00:13:25: Do Bombaju? Dlaczego? 00:13:28: Poniewa� chc� i�� z duchem czasu. 00:13:31: Chc� jecha� do miasta na wy�sze studia. 00:13:49: /Vishal - opiekuj si� Muscan|/jak swoj� w�asn� c�rk�... 00:13:53: /Daj jej wszystko o co poprosi.|/-Synu! Nie pozw�l by zat�skni�a za nami./ 00:14:00: /Ona nie ma nikogo poza Tob�./ 00:14:06: Dobrze.|-Dzi�kuje Ci braciszku. Jeste� wspania�y. 00:14:49: Przyjaciele! Nie znam ani celu mej podr�y ani towarzysza. 00:14:55: Ale zacz��em poszukiwania ... 00:14:59: mojego towarzysza wyprawy. 00:15:04: *Och moja bratnia duszo|Poszukuj� Ci�* 00:15:08: *Jeste� obecna w moich snach|Teraz wejd� do mojego �ycia na zawsze* 00:15:13: *Och moja bratnia duszo|Poszukuj� Ci�* 00:15:17: *Jeste� obecna w moich snach|Teraz wejd� do mojego �ycia na zawsze* 00:16:04: *Och kr�lowo moich marze� i my�li* 00:16:09: *Nasz� histori� mi�osn�|�wiat zapami�ta* 00:16:17: *Och kr�lowo moich marze� i my�li* 00:16:22: *Nasz� histori� mi�osn�|�wiat zapami�ta* 00:16:27: *Och piekna nieznajomo, przysi�gam* 00:16:31: *Znajd� Ci�|Kiedy� Ci� znajd�* 00:16:40: *Jeste� obecna w moich snach|Teraz wejd� do mojego �ycia na zawsze* 00:16:46: *Och moja bratnia duszo|Poszukuj� Ci�* 00:16:50: *Jeste� obecna w moich snach|Teraz wejd� do mojego �ycia na zawsze* 00:17:21: *Czy�by ona by�a tylko pi�knym snem?* 00:17:26: *I sk�d wiem|�e b�dziesz moj� ukochan�?* 00:17:34: *Czy�by ona by�a tylko pi�knym snem?* 00:17:39: *I sk�d wiem|�e b�dziesz moj� ukochan�?* 00:17:43: *My�l� o Tobie| T�skni� za Tob�* 00:17:48: *A moje serce chce by� blisko Ciebie|tak bardzo blisko* 00:18:02: *Och moja bratnia duszo|Poszukuj� Ci�* 00:18:06: *Jeste� obecna w moich snach|Teraz wejd� do mojego �ycia na zawsze* 00:18:12: *Och moja bratnia duszo|Poszukuj� Ci�* 00:18:15: *Jeste� obecna w moich snach|Teraz wejd� do mojego �ycia na zawsze* 00:18:27: *Teraz wejd� do mojego �ycia na zawsze* 00:18:55: Bracie... 00:19:09: �lepa jeste�? 00:19:11: Widz� bardzo dobrze - Wpad�em na ciebie|bo jeste� taki przystojny. 00:19:16: Idziemy? 00:19:31: Muscan chcesz si� uczy� w tej d�ungli? 00:19:34: To nie jest d�ungla braciszku|ale najlepszy college w mie�cie. 00:19:37: To dlaczego widz� tutaj wi�cej zwierz�t|ni� ludzi? 00:19:42: Biuro dyrektora.|U�miechnij si�. 00:20:05: Siostrzenica Chachy Thakura. |Czeka�em na Ciebie. Wype�nij ten formularz. 00:20:12: A on jest?|- Moim starszym bratem. 00:20:16: Starszy bracie usi�d� prosz�. 00:20:24: W tym collegu przyk�adamy uwag� na rozw�j szarych kom�rek, nie mi�ni. 00:20:29: M�wisz o rozwoju tych g�upk�w? 00:20:36: Czy zak�ady w�okiennicze zosta�y zamkni�te, �e |dziewcz�ta nie zakrywaj� swoich cia�? 00:20:43: Zauwa�y� pan?|-Tak. Usi�d�. 00:20:48: Ozdoby s� dla dziewczyn a ch�opcy tak�e je nosz�,zgadza si�? 00:20:54: No zgadza. 00:20:57: Uczniowie pal� tyle, jakby pracowali w fabryce. 00:21:03: Tak przyjacielu.|Wi�c dlaczego nic z tym nie zrobisz? 00:21:10: A co mog� zrobi�?|Takie s� czasy. 00:21:15: To si� musi zmieni�.|Moja ma�a b�dzie si� tutaj uczy�. 00:21:28: Nazwisko ojca Vishal Thakur...|nazwisko matki tak�e Vishal Thakur? 00:21:33: M�j starszy brat ma na imi� Vishal.|Po �mierci naszych rodzic�w... 00:21:42: ...zaopiekowa� si� mn� - po�wi�ci�|swoje szcz�cie dla mnie. 00:21:49: M�j brat jest dla mnie wszystkim.|-Zrozumia�es? Chod�my. 00:21:59: Zanim odejdziecie, chcia�em Wam co� opowiedzie�. 00:22:04: Patrz�c na Was, przypomnia�a mi si� moja siostra. 00:22:12: Ja tak�e j� tak kocha�em |tak�e n�ka�em ludzi... 00:22:18: ...to znaczy doradza�em im. 00:22:23: Ale pewnego dnia zakocha�a si�... 00:22:28: ...wysz�a za m�� i odesz�a. 00:22:33: - Sko�czy�e�? 00:22:40: Powiedzia�em co� z�ego? 00:22:44: Nie powiniene� tak z nim rozmawia�. 00:22:47: Wiesz, �e on jest tutaj szefem. Jest dyrektorem. 00:22:51: Czy dyrektor jest wa�niejszy od Twojego brata? 00:22:59: Nie, dla mnie nikt nie jest wa�niejszy od mojego brata. 00:23:04: Je�eli b�dziesz czego� potrzebowa�a, nie musisz pisa� ani dzwoni�... 00:23:12: ...poprostu pomy�l o mnie, a ja przyb�d�. 00:23:16: Dobrze?|- Dobrze. 00:23:25: Zaczekaj, gdzie biegniesz?|Pomocy... 00:23:32: Hej Suraj, prosz� pom� mi.|Bydlaku, dlaczego j� bijesz? 00:23:37: Suraj ona obrzuci�a mnie jajkami. 00:23:40: Rzuci�a� w niego jajkami?| Patrz na mnie. 00:23:44: Dlaczego obrzuci�a� go jajkami?|Chcia� si� tylko troch� z nim podroczy�. 00:23:50: Pami�tacie - dokuczamy tylko kotom. 00:23:54: To nasz ostatni rok w tym collegu. 00:23:57: Je�eli zdamy! 00:24:11: Co si� dzieje Suraj? 00:24:16: Nic.|Ale co� si� sta�o. 00:24:24: Popatrz na mnie.|No popatrz na mnie. 00:24:42: Och! Ona Ci� ignoruje.. 00:24:46: Mog� sprawi�, �e zaraz za mn� pobiegnie. 00:24:53: Chcesz si� za�o�y�?|Powied�my 500... 00:24:56: 50.000 | 1.000 00:26:29: Zosta�o pi�� sekund...|ani �ladu Suraja. 00:26:39: Nie patrz na zegarek,|patrz tam! 00:26:47: I znowu wygra�. 00:26:53: Przegra�e�. 00:27:39: Przepraszam.|Och. 00:27:45: Dlaczego przyprowadzi�e� mnie do biblioteki?|O co chodzi? 00:27:51: O co chodzi? 00:27:54: Niezale�nie od tego co ona o mnie my�li,|czuj�, �e j� poci�gam. 00:28:00: Kogo poci�gasz?|- J�. 00:28:04: Ale kim ona jest?|Ta dziewczyna z torebk�. 00:28:07: Kt�ra dziewczynal?|- Ta za kt�r� bieg�em... ...
niefajny