Ruch Rozwijający Weroniki Sherborne.doc

(32 KB) Pobierz

Ruch Rozwijający Weroniki Sherborne

Należy on do najbardziej rozpowszechnionych metod w Polsce. Celem tej metody
jest stymulowanie rozwoju dziecka pod względem fizycznym i osobowościowym. Metoda powstała w latach 60-tych ubiegłego stulecia w oparciu o analizę ruchu dokonaną przez Rudolfa Labana oraz o naturalną aktywność dziecka we wczesnym dzieciństwie
– baraszkowanie. Ruch Rozwijający to program terapeutyczny zawierający zestaw ćwiczeń jak:

§  „prowadzących do poznania własnego ciała,

§  pomagających zdobyć pewność siebie i poczucie bezpieczeństwa,

§  ułatwiających nawiązywanie kontaktu i współpracy z partnerem i grupą,

§  twórczych”[1].

Pierwszą grupę ćwiczeń stanowią te, których zadaniem jest poznanie przez dziecko swojego ciała. Odgrywają one niezwykle ważną rolę w procesie terapeutycznym, nie tylko
ze względu na możliwości uświadomienia sobie poszczególnych partii ciała, ale również
z uwagi na miejsce ich wykonywania – podłogę, pozwalającą zapewnić dziecku odpowiedni poziom bezpieczeństwa. Wykonywanie ćwiczeń nie wymaga od dziecka skoncentrowania
na nich uwagi, gdyż prowadzone są one przez terapeutę, który steruje ruchami ciała dziecka. Informacje o swoim ciele dziecko zdobywa w trakcie przeprowadzania takich ćwiczeń
jak: wyczuwania brzucha, pleców i pośladków, rak i nóg, twarzy, stawów[2].

Grupa ćwiczeń rozwijająca świadomość bycia i działania w przestrzeni ma na celu nauczyć dziecko poznawać jego najbliższe otoczenie poprzez eksplorację. Dziecko może dotknąć każdy przedmiot znajdujący się w pomieszczeniu, każdą osobę biorącą udział
w zajęciach. Ten typ ćwiczeń jest trudny do przeprowadzania z dzieckiem autystycznym
z uwagi na ograniczone możliwości uchwycenia jego uwagi i małe zainteresowanie otoczeniem. Przeprowadzanie ich pozwala jednak poznać otoczenie, co powoduje,
że zmniejszone zostaje poczucie leku wobec niego, szczególnie poprzez wykonywanie
ich będąc w stałym kontakcie z podłożem.[3]

Kolejna grupa ćwiczeń ma na celu zdobywanie doświadczenia podczas wykonywania ruchów i ich wymianę ze swoim opiekunem. Pozwalają one poznać swoją siłę fizyczną
i przeżywać wysiłek fizyczny wspólnie z partnerem. Ich efekt zależy od stopnia zaawansowania wszystkich osób biorących udział w sesjach ruchowych. Są one sposobem
na rozładowanie napięć emocjonalnych. Obecna tu zabawa relacyjna wyraża się w trzech rodzajach ćwiczeń bazujących na relacjach „z”, „przeciwko”, „razem”. Największe zastosowanie w przypadku dziecka autystycznego mają ćwiczenia wykorzystujące relację
„z”, w której jeden partner jest całkowicie bierny i poddaje się czynnościom wykonywanym przez partnera aktywnego[4].

Ostatnią grupą są ćwiczenia twórcze pozwalające, przy równoczesnym zachęcaniu
i ośmielaniu, na przekształcenie zwykłego ruchu w taniec – ruch twórczy. Taka forma pomaga zgłębić stosunki z pozostałymi uczestnikami oraz doświadczyć takich doznań, które w normalnych warunkach nie byłyby możliwe, doświadczyć radości i zadowolenia, pozbyć się lęków i zahamowań[5].

Stosując Ruch Rozwijający w terapii dzieci z głębokimi zaburzeniami w rozwoju
z reguły wykorzystuje się dwie pierwsze grupy ćwiczeń. Pozostałe używane są dość rzadko,
z powodu istniejących zaburzeń w interakcjach z otoczeniem i ograniczeniami myślenia twórczego. Bez względu jednak na stopień wykorzystania poszczególnych grup ćwiczeń warto zauważyć, że omawiana metoda pozwala rozwijać u dzieci: „poczucie bezpieczeństwa, pewność siebie w poruszaniu się w przestrzeni, zaufanie do innych, spontaniczność
i aktywność, poczucie sprawstwa, świadomość własnego ciała, umiejętność nawiązywania kontaktów, umiejętność rozróżniania kierunków i tempa ruchów ciała”[6]. Wskazania głównych zadań metody dokonał Z. Szot stwierdzając, że prowadzi ona do: „kształtowania poczucia tożsamości, rozwijania obrazu siebie, rozwijania umiejętności nawiązywani kontaktu, kształtowania autoorientacji i orientacji przestrzennej, usprawniania ruchowego, kształtowania koordynacji wzrokowo-ruchowej, dostarczania radosnych przeżyć związanych z aktywnością ruchową, rozwijania pewności siebie i odwagi”[7].

Doświadczenia specjalistów pokazują, że charakter metody pozwala na jej zastosowanie we wszystkich rodzajach niepełnosprawności. Jej uniwersalizm wykorzystywany jest w terapii pedagogicznej, logo- i psychoterapii, jako sposób poznania siebie i otaczającego świata, rozwijający jednocześnie zdolności dziecka do komunikowania się z otoczeniem. Ćwiczenia oprócz swojej funkcji terapeutycznej, umożliwiają relaksację, pozwalając na odprężenie nie tylko ciała, ale również umysłu. Jak wynika
z przeprowadzonych na przełomie lat 1999 i 2000 badań stosowanie metody Ruchu Rozwijającego we wczesnym etapie działań rewalidacyjnych pozwala osiągnąć duże efekty we wszystkich obszarach funkcjonowania. Szczególnie interesujące jest stwierdzenie,
że w przypadku autystyków zaobserwowano wzrost jakości kontaktów międzyludzkich, poprzez zmniejszenie częstotliwości występowania typowych dla autyzmu zachowań zakłócających[8].

 


[1] M. Bogdanowicz, B. Kisiel, M. Przasnyska, „Metoda Weroniki Sherborne w terapii i wspomaganiu rozwoju dziecka”, Warszawa 1992, s. 50.

[2] M. Trybuś, „Metoda ruchu rozwijającego Weroniki Sherborne”, [w:] „Rozwój daje radość”, (red. J. Kielin), Gdańsk 1999, s. 171.

[3] Tamże, s. 170-171.

[4] W. Sherborne, „Ruch rozwijający dla dzieci”, Warszawa 2002, s. 14-16; także: M. Bogdanowicz, B. Kisiel, M. Przasnyska, dz. cyt., s. 57.

[5] Tamże, s. 64-65.

[6] M. Trybuś, dz. cyt., s. 173.

[7] Z. Szot, „Aktywność ruchowa w terapii dzieci autystycznych”, Gdańsk 1997, s. 29.

[8] J. Błeszyński, „Badania nad wykorzystaniem metody Ruchu Rozwijającego w pracy z dzieckiem autystycznym”, „Wychowanie na co dzień” 2001, nr 12, s. 10-11; także: M. Szwanka, „Wykorzystanie metody Ruchu Rozwijającego Weroniki Sherborne w pracy z dziećmi z opóźnionym rozwojem mowy”, „Szkoła Specjalna” 2004 nr 1,s. 58.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin