00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:35:"Przyjęcie April" 00:01:12:Dobrze cię widzieć, moja piękna 00:01:13:Och, co słychać? 00:01:14:Dobrze.Co u ciebie? 00:01:16:Słuchaj August, naprawdę trzeba co zrobić z twoimi włosami 00:01:19:Gdzie jest twoja siostra?-Jest w kuchni i płacze 00:01:22:Dzięki Bogu,że przyszłam w samš porę 00:01:26:Tak, ona na prawdę potrzebuje pomocy 00:01:29:Czeć Vicki 00:01:31:Jak się masz?-Dobrze 00:01:33:Nie wyglšdasz zbyt dobrze.Znowu płakała? 00:01:35:Nie... 00:01:37:Dobrze, tak, troszeczkę 00:01:40:Jestem trochę zestresowana tš uroczystociš 00:01:42:Mam akurat to , czego potrzebujesz 00:01:44:Tem krem ci pomoże.Odmładza o pięc lat 00:01:47:Vicki, ja nie potrzebuję kremu.Ja potrzebuję nowego życia 00:01:54:Nie widziałam cię na dzisiejszej mszy 00:01:56:Tak wiem.Zamówiła mszę w mojej intencji?.Właciwie jedna by mi się przydała 00:01:59:Oczywicie, możesz też mi się wyżalić! 00:02:01:Mów do mnie,nie ma nic lepszego niż rozmowa 00:02:04:Dobrze...jeli chodzi o April, według mnie zachowuje się doć dziwnie 00:02:09:Tak, rozumiem 00:02:11:Bo kogo poprosiła na swojš druchnę?Mnie! 00:02:13:Nie mogę uwierzyć,że to zrobiła! 00:02:16:Przeciez wy byłycie papużki nierozłšczki.Co się stało? 00:02:17:Wiesz jak to jest z przyjaciółmi.Jedno się zmienia, wszystko się zmienia 00:02:20:Więc się odseperowałymy 00:02:23:Dobra, wiesz, czasem to i lepiej 00:02:25:Zwłaszcza że wy przesadzałycie z tš bliskociš 00:02:27:Wiesz jak trudno być z kim.Chyba,że dla dobrego seksu 00:02:31:To jest najlepszy sposób na wszelkie złoci 00:02:35:Więc..?Nadal spotykasz się z tym typkiem?-Jakim typkiem? 00:02:37:No z tym typkiem 00:02:39:Blondyn, zielone oczy, ładny tyłeczek 00:02:42:Ach z tym!Ach! 00:02:44:Jest wspaniały 00:02:46:Wspaniały 00:02:47:Jak ma na imię? 00:02:51:Jordan.Na imię ma Jordan 00:02:53:Jordan? Naprawdę? 00:02:55:Nic nie szkodzi.Kiedy go poznam? 00:02:57:Znasz mnie.Nienawidzę z mojego życia robić publicznego przedstawienia 00:02:59:Och przestań, Alice,musi być fajny.Podaj mi jego numer telefonu 00:03:03:Vicki, zapomnij o tym.Nie poznasz go 00:03:06:W czym jest problem? 00:03:09:Słuchaj, on nie jest jak inni faceci 00:03:11:Wiem o tym.Nie chciałam ci o tym mówić,by cię nie martwić 00:03:16:Już wiesz, nie chciałam ci go przedstwaić dlatego,że nie jest zbyt fajny w towarzystwie 00:03:19:Więc to dziwne-Tak 00:03:20:Tak wiem.Wielka szkoda.Jakkolwiek 00:03:23:Nie mogę uwierzyć,że poprosiła mnie na druhnęApril.To jest jaki koszmar 00:03:26:Musiała poczuć się uprzywilejowana ,kiedy poprosiła cię na swojš druchnę 00:03:29:Uprzywilejowana?-Tak 00:03:30:To co najbardziej czuję,to straszne zmęczenie 00:03:33:Całš noc gotowałam.Nie mogłam spać 00:03:34:niło mi się,że wszyscy już przyszli, a ja chodziłam naga i nie mogłam się pozbyć nadmiernego owłosienia 00:03:38:A moje ciało było pokryte oliwkš z octu balsamicznego 00:03:41:Którš dodaje się do sałatek 00:03:43:Więc nie miałam już do sałatki 00:03:45:A April narzekała,że sałatka nie jest dobrze przyprawiona 00:03:48:I że gdyby wiedziała, ona ubrałaby się w tš przyprawę! 00:03:50:Wiesz co? Dostajesz na głowę i jak tak dalej pójdzie to i mi się udzieli 00:03:55:Nie chcę by to więto stało się klęskš 00:03:57:Rozumiesz o czym mówię?Nie chcę więcej niepowodzeń w moim życiu 00:04:01:Miała swoje chwile 00:04:03:Pamiętaj,że w każdym niepowodzeniu jakie wiatło zaglšda do twoich drzwi 00:04:07:To brzmi całkiem ładnie.Gdzie to słyszała? 00:04:09:Dzi rano na kazaniu ojca Joe 00:04:12:Przyjeżdrza jej mama?-Tak 00:04:13:I jej siostra również,Mary Beth z Alabamy 00:04:16:I matka Paula 00:04:18:Chcę jš zobaczyć,bo mówiono mi że ma skórę jak tyłek niemowlaka 00:04:20:To prawda 00:04:22:Och, zaraz wracam 00:04:26:Słucham.Och, czeć 00:04:29:Tak, przygotowałam lasanię 00:04:32:Biscotti jest w piekarniku 00:04:34:Słuchaj, przygotowałam wszystko.Tak, muszę kończyć.Za chwilę się zobaczymy.Dobrze? 00:04:37:Do zobaczenia 00:04:43:Kto to był? 00:04:45:April 00:04:47:April? Ona wie o przyjęciu? 00:04:49:Tak, ale będzie udawać,że nic nie wie.Wiesz jaka jest 00:04:53:Fryzjerka, manikirzystka, wszystko by wyjc na ulicę 00:04:58:Mówię ci...mylę,że wykorzystała mnie bo mam ładne mieszkanie i dobrze gotuję 00:05:03:Okłamała mnie.Skrzywdziła 00:05:05:Vicki, mam nadzieję,że nie powiesz jej ,że ci to powiedziałam 00:05:10:Vicki,znam cię , więc musisz mi obiecać,że nic nie powiesz 00:05:13:Bo ja powiem ci jeszcze co w małej tajemnicy 00:05:16:Zgoda.Obiecuję.Co to takiego? 00:05:18:Dobrze, bedziesz zaskoczona.Chod 00:05:23:Tu jest dobre wino 00:05:24:Dla ciebie i dla mnie,April,Jake'a i kogo kto wyda nam się szczególny 00:05:29:A to dla pozostałych 00:05:34:Czy to nie dobry pomysł?-Tak jest 00:05:41:O, jak miło ci widzieć 00:05:44:Nienawidzę tych drzwi.Wydaje mi się,że jestem za gruby 00:05:48:Niech kto zabierze ode mnie tš studnię 00:05:51:To studnia życzeń.Dziękuję,że jš przyniosłe 00:05:54:Okupione bólem pleców,dlatego mój prezent tymbardziej jest wiarygodny 00:05:59:Musimy się wyciskać 00:06:02:Ok, czekajcie, o co w tym chodzi 00:06:06:Każda dziewczyna wrzuca monetę i prosi życznie? 00:06:08:Nie, nie, nie 00:06:09:To, na małe prezenty 00:06:10:Jakie drobiazgi 00:06:11:Jakby nie oczekiwali,że dostanš duże , prawdziwe prezenty 00:06:13:Nie,nie,nie,to...na inne prezenty 00:06:17:Wibratory, pomoce, zabawki 00:06:19:Rozumiesz o czym mówię? 00:06:20:A to dobre 00:06:24:Zaskoczyła mnie! 00:06:26:Studnia życzeń...zapakujš te rzeczy? 00:06:29:Wiem,że nie chciałby! 00:06:34:Tak,ale przymieram głodem,więc niech zobaczę-Tak,przymierasz 00:06:36:Mój Boże, jedzenie 00:06:40:Alex,czemu nie powiedziała o tak pięknych nakryciach? 00:06:46:Jeste Picassem w kuchni 00:06:50:Naprawdę uważasz,że to ładnie wyglada? 00:06:51:Jestem taka zdenerwowana 00:06:52:Nienawidzę imprez,prezenty,wszystko to doprowadza mnie do szczębku nerwów 00:06:55:Cztery sokowirówki, szeć opiekaczy, trzy gofrownice... 00:06:59:Mylę,że był sposób na te wszystkie prezenty 00:07:02:Jeste niesamowita 00:07:04:Co się stało?-Jest zła 00:07:07:Uważa,że April poprosiła jš na druhnę ze względu na dom i dobrš kuchnię 00:07:11:To pewne.April ma tam swoje za uszami, ale na pewno nie jest głupia 00:07:14:Widzisz?On też się ze mnš zgadza 00:07:16:Och, przestańcie!Czemu nie napijemy się i nie zaczniemy bawić? 00:07:17:Uwielbiam przyjęcia.Zwłaszcza kiedy mogę być gociem 00:07:22:Jake, powiedz mi czym ty myjesz twarz? 00:07:25:Masz strasznie suchš skórę 00:07:26:Licmi herbaty.To le? 00:07:28:To okropieństwo.Jak możesz pozwolić by twa twarz wygladała jak stary pantofel?! 00:07:33:To dlatego Phil mnie zostawił 00:07:34:Czuł,ze się całuje ze starym pantoflem 00:07:36:Jake, jeste głupi,ale skórę masz trochę za suchš 00:07:40:Masz.Używaj przez tydzień.Jeli ci pomoże zapiszę ci całš tubkę 00:07:43:Dobrze,ale byłem głupi 00:07:44:Muszę się napić 00:07:46:Jake, przyniosę ci lampkę wina 00:07:55:Musimy co zrobić by ubrać Alex 00:07:58:Wyglšda strasznie, jak mały szef kuchni 00:08:07:Alex, powinienem cię zabrać na wycieczkę po sklepach 00:08:09:Tu masz rzeczy, które nie nosi się od lat 00:08:13:Nienawidzę chodzić po sklepach.Mam na tym punkcie fobię 00:08:16:Wolę uliczne wyprzedarze.Mogę wtedy oddychać wierzym powietrzem 00:08:20:Tak, i wtedy kupujesz ciuchy jak stara babcia 00:08:22:I wyglšdasz jak z epoki wojny 00:08:25:Dokładnie,on ma racje 00:08:27:Przecież masz pienišdze.Dlaczego więc się dobrze nie ubierasz? 00:08:29:Zawsze wyglšdasz jak 00:08:30:Szefowa kuchni 00:08:32:Dziękuję,za to ty wyglšdasz zawsze jak by wyszła co dopiero od fryzjera 00:08:36:Kto dzi przychodzi? 00:08:38:Sophie,Kelly, Siostra Paula,Spring Dawn... 00:08:42:Spring Dawn?Dobrze słyszę to nazwisko? 00:08:45:Widocznie, rodziła się w latach 60 00:08:47:Nie, to nie to.Musiała zmienić nazwisko,dlatego że pracuje jako gwiazda porno 00:08:51:Bajerujesz..-Nie, przysięgam ci 00:08:55:Nic nie znalazłem, Vicki.sama zobacz 00:08:57:Zawsze wydawała mi się taka niewinna 00:08:59:Takie sš najgorsze 00:09:01:Tak jak to małe niemowlę co co rano budzi sšsiadów! 00:09:11:Phillip wyglšdał tak niewinnie 00:09:14:Zawsze jak kawaler, nigdy narzeczony 00:09:17:Jake, ty i ja powinnimy się pobrać 00:09:19:Odzielne sypialnie-Odzielne łazienki 00:09:22:Doskonała para 00:09:26:Rita też przyjdzie? 00:09:28:O Boże, zapomniałam o niej.Zawsze przychodzi za wczenie 00:09:30:Mylę,że ma jaki syndrom przedwczesnego przychodzenia z powodu Carpiano 00:09:32:Bo przychodzi, tylko za wczenie 00:09:35:A ten Carpiano nie mógłby co zrobić, by się spóniła? 00:09:37:Nie, ale dla ciebie może nauczy się chodzić powoli 00:09:40:Szkoda,że nie idzie jej całkowicie zatrzymać 00:09:42:To by było zabawne 00:09:43:Fajnie zawsze wyglšda z gazetš pod pachš i zawsze pożyteczna dla całego wiata 00:09:47:Jak myslicie? Mi by to pasowało? 00:09:49:A jej prezenty zawsze sš owinięte papierem satynowym w gałšzki i listki 00:09:54:A z brzegu sš owoce 00:09:56:Mylę,że musisz jš bardzo nienawidzić 00:09:58:Bo jest bardzo złoliwa 00:10:00:Zawsze się mnie czepia, jesli chodzi o April 00:10:06:Co powiecie o tej? 00:10:09:Aż mi serce stanęło!To jest to! 00:10:14:Ta jest najlepsza! 00:10:16:Skšd jš masz? Dlaczego nam nigdy jej nie pokazała? 00:10:21:Kto przyszedł.Muszę ić 00:10:22:Słuchajcie, będziecie musieli mi pomóc, bo inaczej będzie klęska 00:10:24:Ale musisz się ubrać-Jednš chwilę! 00:10:33:Mylisz,że mi będzie pasować? 00:10:40:Nie, August, ja otworzę 00:10:42:Czeć Rita.-Czeć 00:10:46:Wyglšdasz wspaniale-Dziękuję 00:10:50:Jak tam problemy z Carpiano?-Boli? 00:10:53:le.Nawet ni...
Dociakowa